Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zagubiona1234

Czy wmawiam sobie, ze kocham?

Polecane posty

Gość zagubiona1234

Mam powazny problem.Mam chlopaka, z ktorym jestem 1,5 roku.Do tej pory bylam w nim szalenczo zakochana, a przynajmniej tak mi sie wydawalo.Dla niego rzucilam chlopaka.Rozmawiamy juz o slubie.Jednak ostatnio coraz czesciej zastanawiam sie nad nami, coraz bardziej nie odpowiada mi jego charakter, wrecz denerwuja mnie niektore cechy jego charakteru.On jest osoba strasznie gadatliwa i zagadal by kazdego na smierc, uwielbia opowiadac rozne historie ze swojego zycia i nalezy do tych, co to niby zawsze maja pod gorke - wieczne problemy.Poza tym straszny hipochondryk.Czy to noramle, ze az tyle rzeczy mnie denerwuje? Gdybym naprawde kochala chyba tak by nie bylo.Z drugiej strony nie wyobrazam sobie zycia bez niego.Chce z nim byc, ale nie zmienie tego wszystkiego, a z tym zyc chyba tez nie chce.Juz nie wiem co robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witam w klubie
wiesz, czytalam Ciebie i tak jakbym czytala o sobie!!! doslownie wszystko!!! Nawet staz zwiazku!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona1234
Czasem na niektore rzeczy po prostu zamykam oczy - tak jakbym przed sama soba chciala udawac, ze jest w porzadku, ze on jest normalny.A w glebi serca czuje, ze tak nie jest i chce to zmienic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalalalalalalalalalalalalla
o rety ja tak samo... chyba mamy wspólnego chłopaka... ;) tylko staż inny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witam w klubie
wiesz mnie tez tak sie wydawalo, ze to nie ten... Odeszlam. Nie bylismy razem pare miesiecy. Nie potrafilam bez niego zyc... Po prostu te mieisace pokazaly mi, ze jednak go kocham!! Ze kocham te paskudne wady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez tak mam denerwuje mnie bo nie chce zmieniac wielu rzeczy. Uwaza ze po co kupowac nowy fotel skoro jest stary..NIc do przodu. Nalezy do tych co to przejadaja wszytsko. POza tym za co sie nie zabeirze to ...prawie zawsze cos skopie...boje sie ze nie bede mogla na nim polegac.Ciagnie mnie do niego jest mi bliski ale przyszlosc z nim to znak zapytania..;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witam w klubie
to moze bedziemy sie pocieszac tu razem :) bedzie nam lepiej i latwiej jak sie bedziemy zalic i mowic co oni tam wyprawiaja... Zagubiona mysle, ze go kochasz, sama stwierdzilas, ze nie mozesz zyc bez niego... Wiec pozostaje nam tylko NAUCZYC sie zyc z takimi mezczyznami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona1234
Witajcie dziewczyny? Probowalyscie z tym walczyc? Charakteru juz chyba sie niestety nie zmieni, a szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalalalalalalalalalalalalla
mój chłopak uwielbia opowiadać najgorsze historie ze swego życia osobom, które nie powinny takich rzeczy wiedzieć. no i mój jest w dodatku skąpy, nie wiem czy wytrwam z nim do końca życia, ale bez niego tez nie nie zmienię go do końca, choć nieco się poprawił pod moim wpływem (tak wyszło, nie starałam się o to) ale mimo to dalej jest trudną osobą nie wiem czy sobie życie komplikować ale kocham go przecież

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od roku nie pale
że ON JEST NORMALNY??? poczytaj sie laska co za pierdoły piszesz. Na moje oko to ty sama nie wiesz ani czego chcesz ani co czujesz. Współczuję facetowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I fajnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalalalalalalalalalalalalla
OD ROKU NIE PALE- to idź zapal, a jak nie masz takiego faceta, to się nie wypowiadaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona1234
witam w klubie tak kocham go, ale obawiam sie ze coraz mniej przez te jego wady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witam w klubie
moj tez jest zawsze pokrzywdzony, zawsze tylko on ma problemy :o mysle, ze takie zachowania wynosi sie z domu... Np. Cos zrobil zle, jakas blahostke, przypuscmy cos mu wypadlo z rak, a on od razu na siebie!!!! Ze jaki to on niezdara!!! Jaki felgmatyk itd. Czy on nie potrafi zrozumiec, ze to normalne, ze kazdemu sie to zdarza?? Mamuska jego jak jeszcze mieszkal w domu rodzinnym mowila mu czesto "nie dotykaj tego, bo pewnie cos zrobisz nie tak" Ma zanizone poczucie wlasnej wartosci.. Wasi tez tak maja??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalalalalalalalalalalalalla
dokładnie tak jak u mnie, mama ma za duży wpływ... ona mu wkręciła branie tabletek jak tylko kichnie, nauczyła go zakładania z góry, że coś się nie uda, zniechęciania innych itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witam w klubie
tralalalalal --> skapy?? hmmm, moze moj tez... np jak gdzies idziemy to czasami pozniej powie cos w stylu, ale dzisiaj duzo wydalem... Niby normalne, ale mnie nie to denerwuje. BO jak idzie z kolegami i potrafi wydac naprawde duzo, to jakos sie tym nie przejmuje... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witam w klubie
zagubiona dziekuje, ze utworzylas ten temat!!! Dobrze porozmawiac z osobami, ktore maja podobnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalalalalalalalalalalalalla
no skąpy skąpy... wywalczyć wyjście do baru to istna wojna... raz na miesiąc mi się udaje... a co najlepsze, to płacimy każdy za siebie, a jemu i tak szkoda wydać parenaście zł na piwo, woli w domu, bo taniej, a ile można w domu siedzieć ech niby taka głupota ale nie wiem jak będzie później, kiedy będziemy już małżenstwem, będą dzieci itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witam w klubie
jeb ma racje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witam w klubie
ja tez na to w ten sposob patrze - a co bedzie po malzenstwie... Wiec jesli kochamy musimy sobie dac rade... Tylko jak??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witam w klubie
a no zgadzam sie bo madrze napisalas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalalalalalalalalalalalalla
jeb ja też się zgadzam :) na szczęscie miłość jest silna, pomaga wytrwać z tymi wszystkimi wadami teraz daję radę, ale boję się, kiedy myślę już o wspolnym życiu, obowiązkach, wspólnych pieniądzach itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witam w klubie
kochamy ale nie ulega watpliwosci ze trudno zyje sie z takim mezczyzna... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witam w klubie
jeb widze ze znajdujesz nam same superlatywy :D to dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalalalalalalalalalalalalla
rety myślałam, że tylko ja mam takiego... właciwie to byłam pewna, bo mnie jeszcze koleżanki zdołowały, któregoś dnia zaczęły mi wymieniać wszystkie jego wady i aż mi się wszystkiego odechciało, i nawet myślałam, czy ja jakaś desperatka jestem? i już o krok byłam od zerwania ale na szczęście się zreflektowałam i wiem, że to nie powód, by rezygnowac z miłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalalalalalalalalalalalalla
jeb masz rację :) wiem, że on będzie umiał utrzyamać rodzinę, że potrafi gospodarować pieniędzmi, że z nim nie umrę z głodu, ale wiesz, czasem brakuje mi odrobiny szaleństwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od roku nie pale
tralalalalalalalalalalalalalla - forum jest po to, aby sie na nim wypowiadać jakbyś nie wiedziała. A jak czytam takie posty to się zastanawiam po cholerę jeszcze z nim jesteś? Po to, żeby psioczyć po forach internetowych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witam w klubie
ja tez myslalam, ze tylko mi sie trafil taki oryginal :) sam on o sobie mowi ze jest dziwak :D teraz lece dziewuszki, bede na pewno pozniej :) mam nadzieje, ze Was jeszcze zastane :) ps. Autorko gdzie ucieklas??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalalalalalalalalalalalalla
nie psioczę, dzielę sie z innymi dziewczynami swoimi spostrzeżeniami a nawet dzięki temu moge popatrzeć na to z innej strony (patrz wypowiedzi jeb :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×