Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nieimprezowa

Mój facet właśnie sie bawi na imprezie z pracy...

Polecane posty

Gość nieimprezowa

ja siedze sama w domu. Ciekawa jestem ile lasek juz poderwał z tymi swoimi kilentami??? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lokoiuer
mozesz poderwac mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieimprezowa
ja??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lokoiuer
no pewnie ..Skoro on sie bawi to czemu ty nie mozesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieimprezowa
czuje ze cos sie między nami zaczyna psuc...on czesto jest w delegacji i kto wie co tam i z kim robi:( ufałam mu ale zaczełam jak zaczoł sobie zartowac i droczyc sie ze mną ze skoro np ja kiedys byłam chora i nie mogłam sie z nim spotkac to on musi sobie znalezc kogos na zastępstwo. Taki niby zart. A innym razem smiał sie ze jego marzeniem było miec w kazdym miescie do których jezdzi inna laske:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yyyyyy... Zajebisty ten wasz zwiazek.. zero zaufania.. Do grobu sie doprowadzisz jak tak bedziesz sobie ryla w glowie.. Ale to Twoje zmartwienie.. zycze wytrwalosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieimprezowa
nie miałabym takich mysli gdyby tak nie zartował:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli podoba mu sie zycie marynarza.. jak to mowia w kazdym porcie inna dupa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieimprezowa
czuje sie z tym dziwnie, jakos nieswojo....albo ostatnio jak sie widzielismy to zapomnial kiedy bylo nasze poprzednie spotkanie ( to własnie wtedy byłam chora) i zażartował ..." to z kim ja wtedy byłem".....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, pogadaj z nim otwarcie. Powiedz, że jego żarty są dla Ciebie przykre i nie lubisz jak chodzi na imprezy bez Ciebie. Szczera rozmowa powinna oczyścić atmosferę między Wami. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sara007
Olej go i tez zacznij imprezowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moze nie zazartowal? Moze faktycznie ma kogos na boku bo tak mu wygodnie. Nie zyczze CI tego.. Sama kiedys bylam w podobnej sytuacji :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieimprezowa
on jest kims w rodzaju przedstawiciela handlowego i doradcy...jezdzi po zachodniej polsce i tak co tydzien prawie ...ja rozumiem ze on duzo pracuje i na tym polega jego praca ze musi z tymi klientami chodzic na rózne kolacje, imprezy i spotkania ale te jego zarty...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Albo klientkami.. sexownymi brunetkmi w mini i szpilkach.. i tylko sie na nie rzucic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieimprezowa
wiele razy z nim rozmawiałam, powiedział ze on nie moze mnie zabierac na te spotkania i imprezy...ok rozumiem bo tam są sami faceci tzn on i np 2 klientów....mówiłam mu o tych jego zartach ale on ciagle powtarza ze zartuje sobie i ze lubi jak mnie tak to denerwuje:(nie wiem co on chce tym osiagnąc jesli to rzeczywiscie zarty??? daje mi do zrozumienia ze go moge w kazdej chwili stracic??? taki szantaz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieimprezowa
no ale nie rozumiem go..ja siedze w domu i czekam na niego, pewnie przyjdzie pijany...nie moze narzekac na nude w lózku, jestem od niego młodsza, on ma 31 lat ja 24, staram sie jak moge, kocham go bardzo...i nie rozumiem po co tak sie zachowuje???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sara007
Ja mysle ze on juz dawno obraca panny na tych imprezach.Wiem ze to przykre ale na tego typu spotkania chodzi sie glownie po to zeby sie zabawic.Oczywiscie on w ty czasie ciezko pracuje.Trele morele.Tez to kiedys slyszalam.Oni dupcza sie tam na potege,po to tam ida.Wiem ze sprawilam ci teraz przykrosc ale dziewczyno zastanow sie nad tym zwiazkiem.Zycie w takiej niepewnosci jest koszmarem.Przechodzilam przez to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieimprezowa
byłam go pewna az nie zaczoł tak zartowac...jestesmy juz ze sobą 2 lata i mieszkamy razem , tzn mieszkamy....ja mieszkam a on na weekendy jezdzi do domu do innego iasta a w tygodniu nie ma go po 2 dni bo jest w trasie:( gdyby kogos miał lub bzykał ciagle na tych imprezach to chyba starałby sie to ukryc a nie tak zartował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieimprezowa
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sara007
Obudz sie.Faceci lubia chwalic sie swoimi podbojami.Przeciez ty go nie sprawdzisz.Nie ma szans bys jezdzila po Polsce i kontrolowala jego spotkania.On doskonale o tym wie i czuje ze wszystko moze tymbardziej jesli jest jeszcze pewien ze go kochasz i ze bardzo ci na nim zalezy.Faceci potrafia to umiejetnie wykorzystac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieimprezowa
ale to jest podłe:( czuje sie oszukiwana i czuje sie jak jakas jego zabawka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdffaaaamoze
zadzwon do niego teraz. ja bym tak zrobila. Tez jestem z facetem dluuugo i jak mam jakies obawy zmartwienia to nie wazne co robi zawsze dzwonie i koniec. Nie patrz na to ze jest tu czy tu z tym czy z tamtym, to jest nie wazne, jak sie kochacie to bedzie mial czas porozmawiac chwile przez tel.!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieimprezowa
kiedys mnie opier....ze dzwoniłam, ze on jest na waznym spotkaniu od tego zalezy jakis tam kontrakt a ja mu d... truje:( zabronił mi dzwonic a jak kiedys znów zadzwoniłam to potem miałam w domu awanture:( wiec juz nie dzwonie...jak go ie ma w domu to rozmawiamy na gg chyba ze jest na takim spotkaniu albo imprezie jak dzis:( widzielismy sie wczoraj , było wszystko ok....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sara007
Wiem ze to jest podle.Bardzo ci wspolczuje.Wlasnie do mnie wracaja podobne wspomnienia.Zyc mi sie wtedy odechcialo. Nieimprezowa proponuje abys tez wybrala sie na impreze w ten sam dzien co on.Jesli nie chcesz isc to zrob tylko symulacje.Na drugi dzien popchnij mu kilka podobnych hasel do tych ktore on ci popycha.Powiedz mu ze tez musialas sobie znalezc kogos na zastepstwo.Zobaczymy jaka bedzie mial mine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieimprezowa
Sara ..chciałam tak zrobic ale nie wiem dlaczego mam przeczucie ze on nie zareaguje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sandra25
Nie chcę cię zasmucać, ale moim zdaniem małymi kroczkami twój mężczyzna daje ci do zrozumienia, że nie jesteś tą jedyną. Dawniej, gdy i ja nie byłam zbyt uczciwa wobec mojego byłego stosowałam podobne podchody...jak się zapewne domyślasz, to już historia, bo pojawił się ktoś inny. Poprostu z nim pogadaj o tym co czujesz, czego się domyslasz lub o tym co cię poprostu drażni w tym co mówi i dlaczego tak mówi. Pamiętaj, szczera spokojna rozmowa pomoże ci bardziej niż my tu na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sara007
Nie mozesz tak dalej zyc.On teraz dobrze sie bawi a ty siedzisz w domu i wylewasz lzy.Z tym telefonem mialam tak samo.Swinia.Musisz cos z tym zrobic.Ja proponuje JAK KUBA BOGU,TAK BOG KUBIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×