Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie wiem juz co robic

kocham zone mego kuzyna

Polecane posty

Gość nie wiem juz co robic

To trwa juz dwa lata i z kazdym dniem jest coraz gorzej. ona o tym wogole nie wie. jest zawsze mila, uprzejma, jak podaje reke na przywitanie, to przeszywaja mnie dreszcze. kiedy moj kuzyn ja przedstawil przede mna (jeszcze jako dziewczyne) od razu znalezlismy wspolny jezyk. przegadala tego wieczoru wiecej ze mna niz z nim. liczylem ze to cos znaczy ale nie. moj kuzyn byl zachwycony ze tak szybko zlapala kontakt z rodzina i znajomymi. ich slub byl dla mnie meka. czasem gdzies wieczorem wychodzimy istaram sie jak najwiecej rozmawiac z nia, ale widac jak ona kocha mojego kuzyna. wieczorem zzera mnie zazdrosc ze spieszy sie jej by szybko wrocili do domu bo wiem ze zasna blisko siebie, objeci. staralem sie przez ten czas kogos poznac ale kazda porownuje do niej - jest taka ciepla, kobieca. co mam robic? poradzcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli są szczęśliwi, nie możesz zrobić nic... Zajmij sie swoim życiem, spróbuj żyć przez jakis czas z dala od nich (nie w tak częstym kontakcie, jak do tej pory)... Wtedy większa szansa na zainteresowanie kimś innym, a i z perspektywy czasu spojrzysz na wszystko innaczej i \"nabierzesz\" dystansu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem juz co robic
probuje. teraz i tak mniejsie spotykamy niz kiedys. ale itak niemoge sobie jej wybic z glowy.mam prawie 30 lat ido tej pory tylko ona mi tak zawrocila w glowie. dlaczego nie spotkalem jej ja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desert rose....
Na Twoim miejscu starałabym się ograniczyć z nią kontakty, Twoje uczucie nie ma racji bytu, pamiętaj, że ona jest mężatką, w dodatku szczęśliwie zakochaną (tak wynika z tego co piszesz). Zapewne czujesz do niej to wszystko, bo istnieje między Wami nić porozumienia, nadajecie na tych samych falach, wydaje Ci się, że gdyby była taka możliwość, pewnie byłbyś z nią szczęśliwy... Ale zazwyczaj jest tak, że zakazany owoc kusi najbardziej, człowiekowi się wydaje, że osoba, której nie może kochać, dałaby mu szczęście, niestety najczęściej są to tylko domysły, bo może gdyby ta kobieta była wolna, to wcale byś tego do niej nie czuł?? Tak czy siak, radzę Ci ograniczyć kontakt z nią i poszukać sobie jakiejś wolnej dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desert rose....
Poza tym może wcale jej nie kochasz, tylko przechodzisz bardzo silne zauroczenie..., coś w rodzaju miłości platonicznej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak to już jest czasami... na pewne rzeczy nie mamy wpływu :O Pomyśl, że wszystko jeszcze przed Tobą i ta, która ma być Tobie \"pisana\" gdzieś tam na Ciebie czeka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desert rose....
Zgadzam się ze słowami Grzesznicy Magdaleny:) Spokojnie poczekaj na swoje szczęście...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem juz co robic
tylko to zauroczenie trwa juz 2 lata:(( ja w nocy spac nie moge

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desert rose....
Skoro nie możesz spać, to jest to zwykłe zauroczenie, które z czasem Ci przejdzie... Nie martw się, po prostu staraj się jak najmniej o niej myśleć, daj sobie szansę na inne uczucie, nie porównuj reszty kobiet z nią... A to, że ona jest taka ciepła i kobieca, to pewnie zasługa miłości, jaką ma do Twego kuzyna, kobiety pod wpływem miłości dosłownie kwitną:) Może gdyby była wolna, to nie byłaby taka idealna..;) (to tak na pocieszenie...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem juz co robic
Jednak problem w tym że mam tekże chętkę na mojegu kuzyna , taki analek z nimy to byłoby dopiero coś ale cóż pozostaje mi tylko masturbować się do zdjęcią Edwarda gierka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem juz co robic
ktos sie podszywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desert rose....
No ja myślę, że to tylko podszyw...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem juz co robic
Nie wiem dlaczego ktos robi sobie ze mnie zarty i sie podszywa. Jest mi naprawde przykro. Zdaje sobie sprawe z tego co mi napisaliscie. Wiem powiniem zyc wlasnym zyciem. Probuje. Ale wciaz mysle o niej.Tozbyt silne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem juz co robic
To nie podszyw. Kiedyś podglądałem kuzyna jak brał kąpiel i od tego dnia mam na niego ochotę, tak sobie ciągle wyobrażam że bolcuje mnie z rana swoją pytą a jego żona jest tylko pretekstem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem juz co robic
:(( nawet tutaj nie moge znalesc pocieszenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem juz co robic
chyba zejdę do pana Zdzisia z kotłowni w mojej kamienicy by pojechał mnie swoją pałą w moj oidbyt to na pewno poprawi mi nastrój. IDe🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mistalovalovaaa
Co się martwisz, jak widać podszywacza swędzi kakaowe oczko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mistalovalovaaa
Co do autora topicu, przykra sprawa, ale chyba nic nie zrobisz. Możesz jedynie zapomnieć. To że żona kuzaja Ci się podoba nie oznacza równoznacznie że Ty podobasz sie jej. Może jedynie lubi z Tobą gadać, tak po koleżeńsku....Któregoś dnia spotkasz kobietę swojego życia (i do widomości podszywaczy: wcale jej nie będzie na imię Marian) i być moze na myśl o swoim dawnym zauroczeniu będziesz się śmiał z samego siebie....Tego życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem juz co robic
Dziekuje za wszystkie porady. Wiem, zdaje sobie sprawe ze nie powinienem o niej myslec. jest zona mego kuzyna, nie moge sie wpychac miedzy nich. moze gdyby byl tylko moim kolega ucialbym kontakty. ale kuzyn? to rodzina, spotkania sa nieuniknione. Probowalem wiele razy zapomniec o niej, spotykalem sie z wieloma dziewczynami, ale nic z tego.. kazda porownuje do niej. I to tak trwa juz dwa lata. Myslalem ze jej wyznac to co do niej czuje, niech chociaz wie o tym, jakos bym sie oczyscil z tego. Jednak boje sie jej reakcji. ze mnie za to znielubi, ze bedzie unikac mnie. Nie mam pojecia czemu tak mi zawrocila w glowie. Jak gada ze mna to mam wrazenie ze skupia sie tylkona mnie, niestety potem przychodzi rozczarowanie bo kuzyn czesto przylacza sie do dyskusji. Myslicie ze todobry pomysl by jej mowic o tym ze mi sie podoba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nosz pewnie
ale by była heca, facet idź lepiej do terapeuty i się lecz, po co komuś burzyć szczęście, po co jej to do wiadomości. ty masz problem a nie ona, więc psycholog i praca na 3 etaty powinny poskutkować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra rada ode mnie
jesli to zrobisz ppsujesz stosunki. odsuna sie od ciebie ona i kuzyn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×