Wybral narkotyki zamiast mnie!

powiedzcie mi, czy osoba, ktora rzekomo kocha moze zostawic dla narkotykow? i zachowywac sie teraz obojetnie:( doskonale wiem, ze mnie kocha, ale juz go nic nie obchodzi:( zaznacze, ze nie cpal codziennie, tylko raz na 3-4 miesiace, obiecal, ze do tego nie wroci, a jednak:(

nikt nic mi nie napisze, ja juz naprawde nie moge wytrzymac, caly czas mi w glowie siedzi i poprostu nie moge o nim zapomniec ;(

niby tak doskonale wiesz ze kocha...a jednak on wybrał... i nie licz na to że to rzuci...

ludzie ktorzy pala niemaja racjonalnych mysli.Mogo zostawic dla narkotykow i jest im obojetne.Daj sobie z nim spokoj.Mam takich znajomych wiec wiem,a ten twoj napewno wiecej palil i ukrywal to przed toba.Wkoncu 24 na dobe niebyliscie ze soba.Pozdro.

wiem, ze mnie kocha. a wciaga amfetamine.

:(:(

wciagaj razem z nim :D

Nie kocha ani Ciebie, ani siebie. Kocha tylko dragi. Na tym polega narkomania niestety.

ja tez tak sadze, daj sobie z nim spokój z czasem bedzie tylko gorzej

tylko jak ja mam o nim zapomniec jak to tak strasznie boli:(

Gosia ja też miałam chłopca takiego i bardzo się z nim męczyłam choć go na swój sposób kochałam ale wybrał wtedy prochy i narkotyki, Teraz po 3 latach mu się odmieniło i chciał wrócić lecz ja mam już innego.

Najlepiej daj mu ultimatum albo TY albo jego hobby

Wtedy zobaczysz czy mu na Tobie zależy

Mój był dilerem więc i miał z tego szmal więc nie dziwo że tamto wybrał szmaciarz

juz mu dalam ultimatum. po tygodni sie nawciagal, powiedzial, ze mnie kocha ale to silniejsze od niego.

no to mu pomóż z tym zerwać, pogadaj z nim. Ile on ma lat?

23, pomagalam, ale na nic to sie zdalo....

Bo jest jeszcze za młody żeby to zrozumieć. Jeszcze mu w głowie koledzy itp

Powiem Ci że będziesz się męczyła z takim kolesiem jeśli Ty tego nie akceptujesz

Bo to za bardzo wciąga i długo trzeba żeby z tego wyjść

A jeśli on tego nie chce to sama widzisz.Kochasz go aż tak? Ile ze sobą jesteście?

jak duzo czasu potrzebowalas, zeby zapomniec o nim?

juz nie jestesmy. Bardzo go kocham i ciezko mi. dalam mu wybor, chcialam 2 tyg mu dac na to zeby przemyslal- powiedzialam, ze jesli mu bedzie zle to moze dac mi znac, spotkamy sie- ale po tyg juz cpal, nie mialam innego wyjscia, to nei byl pierwszy traz, dlatego to skonczylam wszystko.ale mi ciezko z tym:(

Długo mi to zeszło, bo on Ciągle mnie nawiedzał. Telefonami itp. Nie chciał tego ja w sumie też nie ale już miałam dość takiego życia ( w strachu że może iść za dilerstwo do pudła)

Mój przez 2 miesiące nic nie brał był jak mu dałam ultimatum wtedy super było . Ale koledzy go za bardzo ciągli w bagno a on im ulegał noj się stało. I teraz poznałam super faceta. Inteligentny i miły choć lubi czasami używki ale wiem że go to nie wcągnie bo nie jest słaby. Tylko słabi idą w gówno

wiec proponujesz zapomniec?

Tacy ludzie są nie odpowiedzialni a co by było gdybyś wpadła z nim? No co dalej by jarał jak głupi a ty byś niańczyła i płakała. Lepiej zerwij. Są fajniejsi faceci na świecie tylko musi przyjść odpowiedni moment byś go poznała. Uwierz mi. Ja teraz się cieszę że nie muszę być z Tamtym

dziekujeza rade i za zrozumienie. postaram sie. poki co ide cos porobic, milej nocki....

GoskaGDA - narkotyk, to taka kochanka, od której go nie odciągniesz. Wiem, co piszę. Uwierz. :( Lepiej odejdź, żebyś i Ty się nie pogrążyła chcąc sprawdzić, co on w tym widzi....