dostawanie szału z samotności

niektórzy sa skazani na samotność bo bycie z kims to przywilej wybranych :(

Ja tez jestem samotna i bardzo brak mi bliskosci :( 10ty miesiac jestem sama, po długim zwiazku... :(

zabrzmiało strasznie.. i mam nadzieje że to nieprawda :(

ja zawsze byłem, jestem i bedę :(

co do przyszłości to nie możesz mieć pewności.. no chyba, że zrobisz wszystko żeby tak było

watpie zeby ktokolwiek sie mna zainteresował

a na jakiej podstawie tak myślisz..?

ja wlasnie wrocilam od dentysty...nie dosc ze mam okres to boli mnie buzia i tesciowa znow sie na mnie uwziela

jestem beznadziejnym zawodnikiem o trudnym charakterze

a co sie kryje pod tą beznadziejnością..? trudny charakter chyba można oswoić jeśli tylko się tego chce trzeba tylko cierpliwości i zgody na cos takiego jak kompromis..

o rany...ale zrobilam ścianę placzu :/

Son of a B.....musisz pokazac kobiecie ze z jednej strony szalejesz za nia a z drugiej ze masz charakter.

nie mam najmniejszych zdolnośći które pozwoliłyby mi byc/związać sie z kims. Nieważne jak bardzo sie starałem zawsze było beznadziejnie chyba opósciłem lekcje na których to uczyli ... albo nie zostałem obdarowany tymi zdolnosciami

o jeny, wiecie co...ja chyba jestem w lepszej formie niż Wy....nie wypominając nikomu Jego stanu...:/

takich rzeczy uczy sie całe życie.. może to nie były TE osoby.. no i do tego dochodzi jeszcze Twoje nastawienie.. ps. ideałów nie ma i kocha sie nie za cos lecz pomimo wszystko ;)

mimo wszystko wątpie zeby sie cos zmieniło w ciagu najbliższych 50 lat (wieje ode mnie optymizmem)

o jeny, jaka rozpacz... dobra, przebiliście mnie ludzie:D

wieje strasznie.. z takim nastawieniem bedziesz się tylko pogrążać...:(

niedopieszczona -> bo w sumie to jest tak ze generalnie jest OK tylkobywają straszne momenty..:)

ja to juz nic nie powiem, bo jakby racjonalnie spojrzec na to, co mnie spotkalo przez ostatnie lata gdzie nigdy w zyciu bym nie pomyslala, ze tak będzie (taka kaszana) to idzie tylko dostać świra...:/ tylko, ze jak ja dostanę tego świra, to juz z niego nie wylezę

takze wolę się powstrzymać przed ostatecznym ześwirowaniem

też mam takie wrażenie.. i robie wszystko żeby nie zwariować:) ale czasami trzeba odreagować - siebie sie nie oszuka

zobaczycie ze TO spotka was w najmniej oczekiwanym momencie. Trzeba tylko wiary

aguska -> dokładnie, a póki co trzeba zająć siebie i swoje myśli czymś innym, czasem troche na siłe ;) to chyba najlepsze wyjście

czasem nawet jak sie kogos ma to i tak nie mozna robic zawsze kiedy sie. ja mam dzis okres i nie bede mogla kochac sie z mezem choc to planowalismy.

ja juz chyba zbyt długo zajmowałem sie wszystkim innym na siłe ...

Można się jeszcze załapać na to dostawanie szału? :O

Bycie singlem naprawde jest trudne. Osoby będące w związkach nie potrafią tego zrozumieć. Najważniejsze żeby sie nie załamywać. Ale najgorsze są samotne wieczory. Chcąc gdzie wyskoczyć ze znajomymi na weekend nie da się. Wiele razy spotykałam się ze stwierdzeniem, ze weekendy są zarezerwowane tylko dla ukochanej osoby. I to boli.

ja nie wychodzę nigdzie ostatnio poznalam faceta, rozpłakałam się przy nim , potem się z nijm przespałam i powiedzialam, ze nie szukam związku jesli trzeba tak placic za chwilę bycia z kims, to mogę tak placić pochodzę z patologicznej rodziny, gdzie nie bylo uczuć i nadal ich nie ma dlatego wolę zawsze być sama