uzalam sie nad soba buuu

Po krotce to sytuacja wyg;ada tak bylam z facetem zdradzilam go rozstalismy sie i znow jestemy razem...zaluje tego co zrobiam on o tym wie niby wybaczyl i mialo byc tak jak kiedys...ale (jak zawsze to pieprzone ALE) teraz nas zwiazek jest poprostu beznadziejny. On caly czas traktuje mnie jak powietrze jest zupelnie inaczej niz kiedys obojetny jest taki

a dziwisz się mu? a Ty jak byś postąpiła na jego miejscu?

Widać doszedł do wniosku, że co się ma starać, skoro i tak zrobilaś go w trąbę.

...nie dokonczylam bo musialam szybko wyjsc. To jest ciag dalszy w czasie kiedy nie bylismy razem wydzwanial i pisal do mnie ze teskni itd ze jakos sobie poradzimy zebym tylko do niego wrocila dal sobie pozniej chwilowo spokoj.Stwierdzilam ok damy sobie jeszcze szanse. Okazalo sie ze wtedy gdy pisal jak mu smutno i zle uganial sie za moja kolezanka no ale nie dziwie mu sie przeciez juz nei bylismy razem.Zaboalo mnie to fakt ale postanowilismy wkoncu zapomniec o tym co bylo i zaczac jakby na nowo.Tylko ile mozna czekac na to normalne zachowanie ?Mam dalej udawac ze jest ok(rozmawialam z nim o tym ale on uwaza ze jest dobrze) wiem ze zdrade niejest latwo wybaczyc ale ja tak dluzej nie moge bcy ignorowana

a ile czasu on Cie ignoruje?