Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

smutna prawda

Jestem materialistką

Polecane posty

Gość do DłUGOTRWAłA
zgadzam sie z toba, trzeba byc realista!!!! ja mam faceta ale zarabia tak mało ze na nic mu nie wystarcza. ja dopiero zaczełam pracę wiec nie mam wysokiej pensji. rzeczywiscie- nie mamy kasy bardzo czesto wiec musimy siedziec w domu. najgorsze jest to ze on wcale nie chce poprawic swojej sytuacji. uwaza że jest o.k tak jak jest.jego jedynym pomysłem na dojscie do czegos jest odkładanie z tych marnych groszy które zarabia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TO juz nie chodzi o materializm i luksus. Kobieta szukając faceta (nie chlopaka już ale ojca rodziny) zwraca uwagę na jego status materialny niestety. Po prostu myslimy przyszlosciowo. Szukamy kogoś kto się nami zaopiekuje, człowieka zaradnego a nie pierdoły życiowej. Co innego gdy chłopak ma 20 lat i studiuje. Wtedy taka sytuacja jest raczej normalna. Kochane : pieniądze pieniedzmi a życie życiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlatego jest coraz wiecej kobiet samotnych :p bo nikt was nie chce :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kayka zgadzam sie z toba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dżonyłoker
Tak to już jest że kobiety kochają zwycięzców :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do AgA_28--> nie zniżę się do Twojego poziomu i nie mam zamiaru Cię obrażać. Chciałabym tylko napisać, że żyjemy w cywilizowanym kraju i każdy ma prawo do własnego zdania i swobodnej wypowiedzi. Widzę, że nie potrafisz się wypowiedzieć na dany temat, wiec używasz słów \"niekulturalnych\". Smutne to..... Do pozostałych: Nie chcę spać na pięniądzach, chcę tylko przeżyć godnie te życie- czy żądam aż tak wiele...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja przyłączam sie
do słow Bast - idz za głosem serca! ja poszłam, i wcale nie zaluje chociaz nie mam bogatego meza, to ja zarabiam wiecej od niego, ale tak naprawde to nie ma dla mnie wiekszego znaczenia dla mnie wazne jest ze razem powoli "dorabiamy" sie wszystkiego i ze nikt niczego nam nie zapewnił w zyciu wszystko co mamy to tylko nasza zasługa i mam nadzieje ze kiedys bedziemy miec wiecej - a takie zdobywanie umacnia zwiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gorzej jak ktos nie umie pracować nad pieniędzmi. Znam jednego takiego. Z kazdej pracy go wywalają a on 3 dzieci już zmajstrowal ...ale KOCHALI SIĘ z żonką...a jakże :) całymi dniami się glaskali ! :) Dopoki nie znalazła goscia w Chrislerze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość długotrwała
mam gdzieś teksty "takiej samicy bym nie chciał"... "gdybym był bogaty". Właśnie. Nie jesteś. Dlatego z Ciebie sączy się taki jad. Zauważcie taką rzecz - facet zaradny życiowo, typu "zwycięzca", mówi zupełnie inaczej. Przykład - mam, miałam kilku kolegów bez samochodu. Ich stałe teksty to: bez samochodu czuję się wolny, samochód mi niepotrzebny, tylko frajerzy mają auto. A potem niektórzy się go dorobili. Teraz mówią że nie wiedzą jak wcześniej żyli bez auta i nie pamiętają już słów "tylko frajer ma samochód". Pamiętam był tu topik dziewczyny która się skarżyła że facet kupuje jej zbyt drogie prezenty. Srebrne zegarki, torebki Prady itd. Większość odpowiedzi byłą taka "ale masz fajnie, mój chłopak zarabia marne grosze". Czemu tak? Bo dziewczynie było z tym nie na rękę. To jest ok. Ale gdy jakaś mówi że LUBI pieniądze, nagle dziewczyny zamieniają się w jakieś głosy moralności i prawie wszystkie jak jeden mąż mówią "ale z ciebie szmata". Oczywiście że czymś innym jest brak kasy u 20-letniego studenta. Jeśli jednak 30-latek wciąż mami cię obietnicami ile kiedyś zarobi, a siedzi na tyłku i nic nie robi - nie wierz w to. Sama pracowitość nic nie da. Potrzebne są ambicje. Co z tego że ktoś jest pracowity jako kasjer w Biedronce? Co mu to da? 700 zł do końca życia. Trzeba mieć ambicje, pnąć się wyżej, a nie tkwić w miejscu. Wiele wypowiedzi mnie wkurza. Kogo wy (piszący "szmata z ciebie" itp.) próbujecie oszukać? Na serio wolicie odmawiać sobie wyjścia do kina, owoców w sklepie (bo starczy tylko na chleb i mąkę), nosić jeden płaszcz 6 lat, planować zakup pralki i w końcu wziąć ją na raty po 19 zł miesięcznie? Bo co? Bo miłość? Bo śliczne oczka? Bo dobry z niego chłop? Nie rozśmieszajcie mnie. Nikt nie chce biedować. Taka prawda. Ok, rózni ludzie mają różne statusy społeczne. Nie twierdzę że nie można się zakochać w biednym facecie. Ale, na Boga, przestańcie fałszywie wpierać że wam to bez różnicy! KAŻDA, bez wyjątku KAŻDA kobieta, wolałaby mieć faceta z gestem. Kiedyś przeczytałam fajny tekst: "wy możecie patrzeć na nasze cycki i tyłki, to my możemy patrzeć na wasze portfele".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrruuuummm
Hehehehe jaka ona szczera :D gdyby była szczera to przedstawiłaby swój problem swojemu mężczyźnie. Ciekawi mnie jakby on się poczuł po takim tekście: jesteś bardzo wartościowy ale boję się, że nie zapewnisz mi godnego życia :D Ja dałbym w twarz i poszedł w cholerę :D Tam gdzie jest jakieś tam uczucie nie ma takich dywagacji. Jesteś warta takiego samego traktowania czego Ci życzę. Rzecz nie w tym, że ty w ogóle nie masz racji. Rzecz w tym jak stawiasz problem. Chcesz mieć pewność. Nie ma pewności. Ludzie mają pieniądze i wszystko tracą i niekoniecznie na skutek swojej nieudolności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 432234
Kawał mi się przypomniał w temacie topiku Na bankiecie tańczy facet z nieznajomą i mówi: - czy poszłaby pani ze mną do łóżka za pieniądze? - no co pan! - woła oburzona! - ... za milion dolarów? - no... za milion dolarów...może.... - a za dolara? - za kogo pan mnie ma!! - to już ustaliliśmy. Teraz się targujemy I taka jest prawda! Kto z was zjadłby chrabąszcza za 5 zł? Założę się że nikt! A gdyby ktoś wam powiedział "jeśli zjesz chrabąszcza, dostaniesz nowy piękny dom i dożywotnią wypłatę w kwocie 50 tys. miesięcznie". Kto by się zgodził? KAŻDY! Wniosek. Każdy lubi kasę. Więc przestańcie pierdolić farmazony że kasa nieważna i tylko kurwa na to patrzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrruuu - Facet z klasą wie, ze musi zapewnić byt rodzinie Długotrwala - święta racja... Te wszystkie teksty typu: liczy się tylko uczucie piszą albo malolaty albo nieudacznicy życiowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja to się nie znam
ale... jak zacząłem wchodzić na kafe nabrałem niechęci do dziewczyn...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja to się nie znam
Nieudacznik-pojęcie relatywne... Nie wszystko od nas zależy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
błagam Cię .. To ty kształtujesz swoją przyszlość. Chcesz zwalić winę na rząd, rodziców, pogodę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mustafa mond
hehehehehe ale mam dość dobrze sytuowanych kolegów i widzę jak się bronią przed inwazją interesownych samic są bezwzględni wobec kobiet prezentujacych taką postawę jak Ty :D być może dlatego, że sami się dorobili i znają wartość pieniądza i wartość człowieka, to jednak dwie różne wartości... sprawa jest prosta: uczucie, namiętności jeśli prawdziwe są ślepe, zakochana kobieta nie zastanawia się nad kondycją materialną mężczyzny Ty mimo, że Twój facet nie jest nierobem jak sama stwierdzasz juz kalkulujesz co Ci się opłaci. Jesteś wyrachowana. Jedno jest w tym DOBRE, że wiesz mniej więcej o co Ci chodzi. I tego się trzymaj. Ale możesz trafić na kogoś kto jest lepszy w kalkulacjach :D Na koniec powiem tylko, że ja też lubię pieniądze ale kryptoprostytutki w domu nietrzymałbym :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kultury trochę. Wyzywać sobie możesz ale prawda jest taka , ze kobieta ma w genach dbanie o rodzinę i podświadomie woli facetów mądrzejszych, silniejszych i niestety bogatszych. I nie jestetem wyrachowana. Moj mąz kiedy go poznalam jezdzil zdezelowanym maluszkiem ale mial coś w głowie i doszedl do czegos w życiu i potrafi utrzymać rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość długotrwała
Niechęci do dziewczyn? Ja już kiedyś pisałam gdzieś na kafe: - jak kobieta patrzy na status materialny faceta - materialistka, szmata - jak patrzy na jakość seksu - kurwa, dziwka - jak patrzy na wygląd - powierzchowna, głupia, tępa a kiedyś jeszcze był topik gdzie dziewczyna się skarżyłą że jej facet nie jest zbyt inteligentny, to jej napisali "nie to jest najważniejsze, jak jest dobry to jest ok". Wg facetów PORZĄDNA dziewczyna nie zwraca uwagi na : pieniądze, wygląd, seks, a okazuje się że nawet nie na inteligencję. Najlepiej związać się z niskim, brzydkim, bezrobotnym, głupim facetem któremu nie staje. Taka jest najlepsza i porządna, prawda? Hej, panowie.... Przestańcie karmić się głupimi opowiastkami o egzaltowanych babach którym wszystko jest obojętne, byle tylko był dobry i jej nie bił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powedz Mustafa na co Ty zwracasz uwagę u kobiet ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mustafa mond
I do głowy by mi nie przyszło opwiadanie jak to cudnie się żyje bez samochodu. Ja bez samochodu, żyć nie potrafię :D Nie pozuję teraz na szczęśliwego biedaka i nie będę pozował gdy będę miał przyzwoite pieniądze... A będę miał bo się zaparłem :D I jeszcze jedno. Nie mam wiele ale co nie co mam. Okazuje się, ze i na to conieco są chętne samice :D mimo, ze to tylko dom i samochód i trochę kasy :D więc coś o tym wiem. Ja tylko nie mam tych chętnych samic z górnej półki bo nie jeżdże mercedesem sl jak niektórzy koledzy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumiesz - to nie o to chodzi, zeby facet jezdzil maercedesem. Chodzi o to, zeby mial cos w glowie i umial na rodzinę zarobić. A nie gość ktory zwala winę na wszystkich tylko nie na siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez jestem materialistka
kiedys nie byłam. Tułałam sie z jakimis gosciami bez perspektyw. teraz wybieram z najwyzszej półki , czego i tobie zyczę. Na miłości nie da sie zupy ugotować... kazda miłośc umrze jesli brak stosownego zaplecza. Po prostu zeżrą ja stresy dnia codziennego. I wielce oderwani od rzeczywistości sa ci , którzy piszą inaczej. nastepnym razem , najpierw obadaj temat , a potem sie angażuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drogi Arabie... szejk ma kasę od ojca...a we lbie być moze siano... Boże - strasznie wszytko splycasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mustafa mond
...długotrwała, sprowadzasz problem do absurdu! To nie jest tak, że pieniądze się nie liczą, wygląd się nie liczy. To wszystko jest ważne. Ale w jakichś proporcjach. Powtarzam jeśli komuś NAPRAWDĘ zależy to nie patrzy na kwestie materialne w taki sposób jak Ty. Za bardzo kalkulujesz. Mnie to razi. Chcę i to zazwyczaj dostaję aby kobieta pragnęła mnie za to jaki jestem a nie za to co mam.To co mamy jest częściowo wynikiem tego jacy jestem ale nie świadczy o nas w pełni. Oczywiście duuuuuuuuuużo przyjemniej jest odbywać romantyczne przejażdżki sportowym autem niż byle czym ale jeśli na te przejażdżki ze mną kobieta poleci bo mam ładny samochód, to mnie taka kobieta nie pociąga bo ona ma mnie w dupie ona patrzy tylko na to co mam. STAĆ MNIE NA WIĘCEJ. Na co zwracam uwagę u kobiet? Wygląd, intelekt bo muszę z nią o czymś rozmawiać i temperament w łóżku. Jest jeszcze coś o czym wielu ludzi nie wie, ze coś takiego występuje: wspólnowta zainteresowań i wrażliwości, tego nie da się kupić, na to się czasem trafia. I jeszcze jedno. Ja doskonale pojmuję, że kobiety pociągają mężczyźni odnoszący sukces. To jest naturalne. Ale tu pojawia się rozróżnienie: czy pociągają dlatego, że a/ w wyniku odniesionego sukcesu mogą zapewnić dostatnie życie czy też dlatego, że b/ są tacy silni i bystrzy, że potrafili odnieść sukces jeśli powód a/ to chodzi po prostu o kasę a jeśli b/ to jest to fascynacja osobą i taką fascynację rozumiem i nie widzę w tym kalkulacji i fałszu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość długotrwała
Panowie jak zwykle wpadają w skrajności. Czy uważasz że ja wyszłabym za mąż gdyby był głupi, niedobry dla mnie lub gdyby odpychał mnie jego wygląd? Nie. Napisałam tylko że jego status materialny był dla mnie kolejnym jego plusem. I tak stwierdzi absolutnie każda kobieta która będzie miała przyzwoicie zarabiającego męża - że jego głowa do interesów to PLUS, a nie że to OBOJĘTNE. To jest cecha pożądana u samców i nic na to nie poradzicie, chociażbyście tupali nóżkami i uderzali piąstkami w stół. Kryptoprostytutka? Pisałam już że ja też pracuję i nie zarabiam wcale jakoś mało. Mój mąż wcale nie jest szejkiem. Wcale nie mamy najlepszego mercedesa i nie mieszkamy w willi. On ma kilkuletniego Opla, ja mam kilkuletniego Forda. Mieszkamy w wynajmowanym mieszkaniu. Ale możemy sobie pozwolić by odkładać miesięcznie 5-8 tys. na swój dom, a przy tym nie drżeć na zakupach czy na pewno starczy, tylko kupować to na co mamy ochotę. Czy widzisz róznicę między tym a facetem który zarabia 700 zł, o wynajęciu chociażby kawalerki może marzyć, musi się ostro główkować jak przeżyć cały miesiąc? Może i jakaś kobieta jest na tyle odważna by z takim facetem zakładać rodzinę. Ja nie. Być może podejście kobiety do pieniędzy zmienia się z wiekiem. Ja w wieku 17-18 lat też nie zwracałam na to uwagi. Ważne było aby mi się podobał i był dobry. Potem, w kolejnych latach, zaczęło mnie drażnić że ktoś nie ma kasy na tyle by iść do knajpy albo jechać nad morze. A później to się stało - nie tyle priorytetem - ale elementem RÓWNIE ważnym jak wszystko inne. A dlaczego? Bo stałam się kobietą. Bo zaczęłam myśleć o rodzinie, dzieciach. Oczywiście o sobie też. Skoro miałam się zdecydować na wybranie sobie towarzysza do końca mojego życia, to chciałam to zrobić jak najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie tak. Masz dziecko - myslisz inaczej. Chcialabys zeby chodzilo do lepszej szkoly, myslisz o tym, zeby uprawialo sporty, znalo język a nie klepalo biedę razem z zakochanymi rodzicami. Miłosc po prostu przechodzi w prozę życia niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewiadimo
Zgadzam sie w caaalej rozciaglosci z Dludotrwala. Mam rtakie same poglady. Wystarczy obejrzec film Plac Zbawiciela- bieda niszczy zwiazki, mezczyzna ucieka od rodziny kiedy nie moze uporac sie z dlugami! Wybiera wygode u boku ustawionej dupy. Swietne zdanie ztym patrzeniem na portfel meski! Ja nie widze przeciwskazan, jesli kobieta bierze pod uwage status materialny mezczyzny! Wczoraj zalozylam topik intercyza i tez mi sie dostalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×