Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gryzio

Najstarsze wspomnienie jakie macie

Polecane posty

pamietam jak na wakacjach glaskalam kota, ktory byla prawie taki jak ja :) pamietam jaki ogromny mi sie wydawal, wiec ile moglam miec, z 1,5??? Za rok przyjechalam drugi raz i kotem byl juz mniejszy a ja caly czas szukalam tego giganta i nie moglam dac sobie przetlumaczyc, ze kot jest ten sam, tylko ja wieksza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może i jestem okropna, ale moje wspomnienie jest takie............. W przedszkolu (nie wiem ile miałam lat, może ze trzy) jakiś dzieciak zwymiotował po zupie mlecznej na stół :O Od tego czasu chodziłam do przedszkola na 9 jak już było śniadaniu i do dziś nie jem zup mlecznych :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w zlobku plama na suficie
i lysy chlopak w drabiniastym łozeczku obok.Musiałam miec mniej niz 3 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sięgnęłam pamięcią i mam jeszcze starsze :P Pamiętam jak u mojej niani musiałam mieć mniej niż 2,5 roku gotowało się jajko w kubku z grzałką taką na prąd :O Strasznie mnie to zdziwiło :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lucyferek
pamietam jak wyrywalam szczebelki z lozeczka brata, zeby mogl wyjsc.. on umial stac i raczkowac, wiec mial jakies 8 m-cy, bo w 9 juz chodzil, a ja prawie trzy lata..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paczis
pamiętam jeden jedyny obraz jak siedziałam w głębokim wózku i ktoś mnie wiózł ze stacji PKP, mogłam mieć z 10-12miesięcy, a pózniej mam wielką luke do jakiegoś 2-3roku życia, pamętam jak mama moją spacerówke sprzedawała a ja tak bardzo płakałam,że nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..................------------
pamietam jak mialam 6 lat...czyli bylo to 21 lat temu :D jak u mojej buni na wsi poszlam zaniesc miske z jedzeniem psu, pomoglam mu ta miske oproznic po czym juz najedzona polozylam sie z nim w jego budzie i ucielismy sobie poobiednia drzemke rodzina do dzis sie z tego smieje a moj facet stwierdzil ze w taki oto sposob obudzilam w sobie suke :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pamiętam jak stałam w takim łóżeczku ze szczbelkami i słyszałam kroki na korytarzu. Po chwili o framuge drzwi oparła się moja mama i powiedziała - no staruszka, powiedz rrrrrrrr. I ja mówiełam lll llll lllllll llllll. Pamiętam tez swój żłobek, ale akurat tego nie chce pamietać. Byłam tam od 1,5 roku życia do 3 roku życia. Okropne wspomnienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pamietam jak kiedys obudzilam sie w srodku nocy, bo zarzyglalam cala posciel, pozniej skakalam na skakance w pokoju rodzicow, jak mama zmienila posciel...pamietam ze slyszalam odglos pociagu i strasznie chcialalm go zobaczyc...dziwne wspomnienie takie przez mgle, troche jak sen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja pamietam takie wydarzenie, urodzila sie moja siostra i ja bylam o nia strasznie zazdrosna, zaczelam stroic fochy, rzucac sie na podloge i plakac oraz... robic na nowo w majtki. Rodzice nie umieli sobie ze mna poradzic i w koncu tata kazal mi wziac kupe w reke i zaniesc do ubikacji. Strasznie sie wystraszylam i od tej pory bylam juz grzeczna. I dotad to pamietam :P Mialam 2,5 roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...........oj............
ENAMORADA zdechłam!:D Twój ojciec był sadystą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość up...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katranka
ja pamietam jak stałam w łóżeczku i sięgałam zawsze do regału stojacego obok:) ściagałam sobie zabawki i rzucałam w łożko rodziców żeby się obudzili i mną zajeli;) I był taki drewnany piesek od cioci... nie nim nie rzucałam;) lubiłam go oglądac bo był taki inny... z drewna a drugie co pamiętam to z drugiej strony łożeczka była ściana i w jednym miejscu wydrapałam dziurę:):) Na pewno było to przed 1.5 rż bo potem się rpzeprowadziliśmy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to siekierra siekierra
majac tez okolo 3 latek skakalam po tapczanie z metalowa pileczka w buzi(taka od piłkarzyków) i nagle tak sobie skaczac zorientowalam sie, że juz nie ma tej pileczki w moich ustach :) a dalej pamietam jak rodzice sprawdzali po kazdym moim musze uzyc tego słowa wypróżnieniu czy pileczka jest spowrotem na zewnatrz :P o takie mile wspomnienie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie się dzisiaj przypomniało sąsiad, który umarł we wrześniu 1989. To on jest moim najstaszym wspomnieniem. Najzabawniejsze jest to, ze ja go w ogóle nie znałam. :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×