WPADKI ŚMIESZNE LUB PRZERAŻAJĄCE U GINA

głupie to osttnie, strasznie nudne, ani nie przerzżające ani nie śmieszne, jak ma być w temacie...

....podczas badań,to pewnie jest tak że wiele kobietek go ma,mnie tez dopadł przy usg dopochwowym,ginek usmiechał sie pod nosem,ale nic nie skomentował,dobrze że było ciemno bo wstyd i zazenowanie...a kolejna wpadka?jak byłam w ostatnim miesiacu ciąży ginek zmienił fotel w gabinecie,cudo skórzane całe i takie mięciutkie(zero metalowych podpórek na nogi),że dupina mi wpadła do srodka i wyjść z niego nie mogłam,a że brzuszek spory,to obydwoje z pielęgniarką mnie wyciagali z niego.........ale wygodny był nie ma co :)

PISZCIE JESZCZE :):):) DOBRE TO JEST

Nie rozumiem dlaczego chodzenie do gina w ponczochach samonośnych to wpadka??? A zima nie lepiej założyc takie, niż sciagać rajstopy???

jak byłam pierwszy raz u ginekologa to tak sie wstdziłam sciągnąc majtki ze stałam przez 15 minut za parawanem obok fotela, i raz sciągałam majtasy a raz zakładałam, lekarz wyrozumiły przychodził co chwile czy jestem juz gotowa, widził ze sie wstydze i nawet nie komentował tylko spokojnie czekal za sie rozbiore. Jak juz usiadłam na fotelu kazał mi nogi na te oparcia ułozyc a mnie taki paraliż złapał ze sie ruszyć nie mogłam. Ile razy on podchodził tyle razy ja nogi cyk....zaciskalam i koniec. Juz nigdy wiecej do niego nie poszłam tak mi bylo wsty

podnoszę bo fajny temacik, piszcie jeszcze dziołchy

o co chodzi z tymi pończochami, ja też zakładałam. mi to w trakcie badania powiedzial ze mam ładną cipkę.

a jaka masz?? bo ja to sie wstydze strsznie isc do ginekologa mam 21 lat i jeszcze nigdy nie bylam :( a to dlatego ze nie podoba mi sie moja vagina, wydaje mi sie za duza :(

ja nie mialam zadnych wpadek u ginka ale o malo co:P musialam isc akurat wtedy kiedy mialam wzdecia:(:P ale nic sie nie zdarzylo:P a wtedy wlasnie mialam usg i jak gin wyjal ssprzet to uslyszalam takie pfuuuu:P po prostu powietrze ale mi sie troszke glupio zrobilo;)

raz tylko (ale to nie śmieszne) byłam wtedy drugi raz u gina i pierwszy raz u tej lekarki jak mi wkładała ten wziernik (chyba tak to sie nazywa) to cos aby pobrac wymaz do cytologii to tak sie zacisnelam, ze kobieta nie mogla tego wlozyc i az sie cala spocila!

podnoszę temat

y.......... to z tym orgazmem to cięzko trochę hyhy ;) mi się to nigdy nie przytrafiło.... na szczęście :)

heh... dobry temat:) ja miałam taki przypadek: mój gin mroził mi nadżerkę... ja już rozłożona na fotelu leżę i czekam aż on przygotyje te wszystkie aparaturki a tu nagle do gabinetu wchodzi pielęgniarka z jakimiś papierami... mało tego... otwiera szeroko drzwi... a ja leżełam tak że osoby z poczekalni mogły spokojnie zobaczyć mnie w całej okazałości bo ginek nie zasłonił parawanu... wyobraźcie sobie jak ja się poderwałam z tego fotelu... myśłałam że się ze wstydu spalę bo centralnie widziała mnie jakaś pacjentka... i heh... mój mąż który na mnie czekał...

Nie jest możliwe --> to nie była Twoja wpadka. To była skrajna niekompetencja personelu :O.