Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szukajacapomocy./

RATUNEK DLA SUCHYCH I ZNISZCZONYCH WLOSOW ? POMOCY

Polecane posty

Gość szukajacapomocy./

Musze codzinnie myc glowe, suszyc lub prostowac, aby sie ukladaly, przeza to pewnie sa suche, trudne do rozczesania i w niektorych miejsach "spalone"/ uszkodzone. Uzywalam juz chyba wszystkiego- nivea, dove, sunsilk, pantene , niestety bez rezultatow. Mialyscie moze podobne problemy? albo znacie jakies dobre srodki?orpocz rezygnacji z suszarki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paris26
kup lepsze kosmetyki, a nie takie byle co!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oananaa
radze sciac te zniszczone wlosy, chyba ze bardzo nie chcesz to mozesz isc do fryzjera na odnowe, ale to troszke kosztuje. pozniej radze suszyc trzymajac suszarke dalej od wlosow, strumieniem cieplym ale nie goracym, a prostowac uzywajac specjalnych preparatow ochronnych do pracy z goracym powietrzem (popytaj fryzjera) no i oczywiscie jakas dobra odzywka- mi pomogla dove taka w niebieskim opakowaniu, probowalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oananaa
dobrych kosmetykow, niekoniecznie tych drogich szukaj na wizaz.pl/kosmetyki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gibonka22
ja zupełnie przypadkowo trafiłam na nivea i jestem b. zadowolona. Ale czego ty oczekujesz? że kosmetyki cudownie zregeneruja spalone włosy? nie ma mowy! odżywkami, maskami możesz tylko zapobiegać, ewentualnie poprawiać stan lekko przesuszonych włosków, z pierwszymi oznakami nienajlepszego stanu. Jeśli włosy są już zniszczone, to nie ma innej rady, wiem po sobie - TRZEBA ŚCIĄĆ! wszystko, co popalone, bo to się nie zregeneruje, a widok takich włosów jest nieciekawy. I dopiero wtedy możesz wspomagać się kosmetykami w celu zapobiegawczym. Druga sprawa - nie licz że będziesz mieć piękne włosy codziennie tak je torturując suszeniem i prostowaniem. Znajdź inny sposób na ich ułożenie. Nawet najstaranniej poukładane i wyprostowane włosy wyglądają tragicznie, kiedy są suche i zniszczone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gibonka22
oananaa tobie pomogła dove, mi nivea ale tak jak już pisałaś trzeba ściąć, bo ani jedno ani drugie nie pomoże autorce na już popalone zniszczone włosy. nie dziwie się, ze próbowała już wszystkiego i nic nie pomaga. ja niedawno z ciężkim właśnie sercem obciełam pare cm moich kłaczków, choć chciała zapuszczać. Ale teraz jestem zadowolona, bo choć troche krótsze, to wyglądają pięknie, bez porównania ze stanem sprzed ścięcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wcale nie musialam scinac wlosow... mialam tragicznie suche i zniszczone rozjasnianiem.... kupilam i codziennie uzywalam oryginalnego jedwabiu do wlosow, bo polecila mi znajoma fryzjerka... a wiesz po jakim czasie mogłam powiedziec ze mam ładne wlosy ?? Po roku uzywania... polecam cierpliwym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuupp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gibonka22
moniulkaaa no widzisz...ja wolę zciąć te pare cm i mieć ładne od razu praktycznie, a przez ten rok, to i tak odrosną, bo przed ścięciem to mi sie tak końcówki łamały, że wyglądało, jakby mi wcale włosy nie rosły, tylko w miejscu stały. teraz wreszcie się nie łamią i już widzę, że "ruszyły" :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×