Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hania do kochania

chcialabym sie zareczyc...

Polecane posty

tak wlasnie jak napisalam wyzej sprawe stawiaja moje kolezanki, to byl cytat z rozmowy z jedna z nich generalnie nie rozumiem, bo mnie tez w zupelnosci wystarcza czysta swiadomosc, ze mam obok siebie kogos kto mnie kocha i wspiera. Jak mi powie, ze chce spedzic ze mna zycie, to nie potrzebuje do tego tej oprawy i pierscionka. Sama pewnosc jest cenniejsza!! nie neguje ich marzen, podobno wiekszosc kobiet juz jako male dziewczynki marzyly o sukni i kwiatach, ojcu odprowadzajacym do oltarza... Czemu maja nie dzielic sie tym z facetem jesli tego chca? przeciez po to jest zwiazek, zeby rozmawiac o swoich problemach, marzeniach ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hania do kochania
no wlasnie, to jest tak jak to opisala juffie, w tej rozmowie z kolezanka on mi daje pewnosc.. daje mi bezpieczenstwo. Po prostu ostatnimi czasy, to mi sie marzy... nic nie poradze na to, ze jako mala dziewczynka, nastolatka jakos nie mialam takich marzen.. to sie stalo niedawno. Ale to chyba o to w zyciu chodzi, nie? zeby dojrzec do takiej decyzji... ja dojrzalam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja Cie rozumiem chociaz slubu jeszcze nie planujemy. Dobrze mi teraz jak jest. Marzysz o tym i dobrze ze partner o tym wie. Niektorzy mezczyzni mysla ze jak juz wykonaja krok z zareczynami to zaraz nalezy brac slub.Sama piszesz ze jestescie krotko ze soba. Zreszta czas z ukochana osoba tak szybko plynie.... Napisz jak marzenia sie spelnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hania do kochania
napisze, napisze zagladaj tu od czasu do czasu to wymienimi sie spostrzezeniami :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja czekam czekam
czekam i nic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez bym chciala..
....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam dokladnie to samo
z poprzednim chlopakiem nawet nie chcialam slyszec o slubie .. a on kilka razy przychodzil pytac, co bedzie gdy kupi pierscionek. Mowilam, ze nic, bo nie jestem na to gotowa. A z moim nowym.. tak bardzo bym chciala, ale jakos temat nie istnieje... Los ze mnie zakpil chyba..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do hani
Haniu ja mam podobnie.Mieszkamy razem od ponad roku, razem jestesmy 2 lata i on wie ze czekam...Obiecał mi już prawie rok temu, ze lada moment to nastapi i nic!!!A ja jestem coraz smutniejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hania do kochania
a myslalam, ze tylko ja jestem taka dziwna, albo mnie tu krytykuja, ze jestem zdesperowana pragnaca tylko zamazpojscia idiotka, albo odpowiadaja w inny ironiczny sposob. a jak jest u ciebie? napisalas tylko ze jestescie razem dwa lata i razem mieszkacie, a dlugo juz? rozmawiasz z nim jeszcze o tym, czy juz sobie odpuscialas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hania do kochania
chcialabym posluchac jeszcze waszych historii dziewczyny.. jak jest u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po diabła mieszkacie ze swoimi facetami? tym odbieracie sobie szanse na ślub czy zaręczyny, bo po co im to jak mają prawie żonę przy sobie. sprzątacie, im gotujcie, użyczacie łóza i co? gitara :classic_cool: po co mają brac z wami ślub jak mają wszystko to co powinno byc po ślubie:D mam rade- wyprowadzcie sie powiedzcie ze pragniecie nieco wolności i odetchnać. ale związku nie zrywajcie. jak przestanie was miec na codzien ... zapragnie tych zarecznyn, chyba ze nie kocha, to wtedy lepsze bedize zerwanie i niemarnowanie cennego czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaskiniowca zona
a po to zeby potem nie obudzic sie z reka w nocniku, ze to nie ten facet, nie ta bajka, nie takie zycie, bardzo madrze robicie dziewczyny, nawet jesli bedziecie musialy chwile poczekac na zareczyny, to przynajmniej bedziecie pewne czy tego chcecie, czy nie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mojej poprzednicznki
masz racje, ja tez czekalam na zareczyny zeby razem zamieszkac, okazalo sie ze jednak do siebie nie pasuejmy, ze spotykanie sie codziennie to nie to samo, co dzielenie wspolnego mieszkania! rozsypalo sie, oddalam pierscionek, odwolywany slub... cyrk! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swieta prawda_

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Japonka ja zrobilam wlasnie to co napisalas,podzialalo od pol roku zareczona jestem i szczesliwa:)Pozdrawiam zareczone i nie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilia nad stawem
kobiety juz takie są ze chciaalyby poczucia bezpieczeństwa, stablizacji, sama jestem z facetem 18 miesiecy chcialąbym juz jakiegos korku dalej nie mowie o zareczynach ale o powaniejszych planach, wiemy ze chcemy byc zawsze ze osba pobrac sie za kilka lat, tylko ja bym chciala o tym porozmawiac a on nie, chyba boi sie takiej rozmowy a ja nie cche go do niczego zmuszac, ale chce czuc ze jestem wazna dla niego i traktuje mnie powaznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hania do kochania
no wlasnie u mnie z tym nie ma problemu, moj facet bardzo lubi rozmawiac o naszej przyszlosci, wybierac imiona dla dzieci, kolor sypilani w nowym domu.. itp. i dziwi się kiedy mu mowie, ze chcialabym czegos wiecej.. Dla niego to jest tak jakbym nie ufa, ze chce być ze mna zawsze. Twierdzi ze planuje ten dzien, tylko chce wszystko dograc, chce żeby było wyjatkowo. Ja tez chce, tyle ze już mam taka na to ochote ze chcialabym zeby to bylo juz.. dzis.. jutro:) zapraszam cie tu od czasu do czasu, pogadamy sobie o tym naszym stanie.. Na który obie czekamy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hania do kochania
podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilia nad stawem
teraz zaręczyny nie będa mozliwe, moj chłopak wyjezdza do anglii sam nawet nei wie na ile, juz w piątek zle mi i smutno nie potrafie sie skupic na niczym boje sie tyle rzeczy zostane tu ssama bez niego, chcicłąm tylko to wyrzucic z siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hania do kochania
czesc przykro mi, ze zostajesz sama :( twoj chlopak jedzie tam do pracy? moze wroci szybko i zrozumie, ze tam bez ciebie nie moze wytrzymac, moze wlasnie ten wyjazd zmobilizuje go do dzialania... czego ci zycze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilia nad stawem
tak jedzie tam do pracy, mowi że postara sie przyjechac za 2, 3 miesiące ale nigdy nic nie wiadomo, wczesniej mowił ze chciałby wyjechac za granice i zarobic na mieszkanie a nie zarobi w ciagu 3 miesiecy, wiem ze mnie kocha ale zwiazek na odleglosc jest trudny jednak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hania do kochania
wiem... sama taki kiedys mialam na pocieszenie moge ci powiedziec, ze nic sie nie popsulo, dzis nie jestesmy juz razem, ale to nie z tego powodu... popsulo sie po kilku latach od mojego powrotu, jestem zdania, ze prawdziwe uczucie przetrwa probe czasu, choc samemu jest bardzo ciezko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilia nad stawem
jestesmy razem 17 miesiecy nie jest to duzo ale zawsze wiedzielismy ze cchemy byc razem, pobrac sie kiedys mieć dzieci, wiem ze przetrwamy choc moze byc to trudne ale jezeli wytrzymamy ta probe to wytrzymamy juz wszystko potem, a jezeli sie nie uda to bedzie znaczylo ze nie jestesmy sobie pisani, dzieki haniu za te mile słowa znacza dla mnie bardzo duzo naprawde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orange litle woman
jezeli sie nie uda to znak ze moze nie zadbasliscie razem a nie ze nie pisani samo nic sie nie dzieje, trzeba dbac, wtedy miłosc jets wieczna:) tyz bym chciałabym chcała byc tą do kochania i do zareczyn:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilia nad stawem
masz racje trzeba dbac o miłośc ale jest to trudne jeżeli będziemy daleko od siebie i nie bedziemy sie widzieli przez kilka miesięcy, ale jezeli po tym czasie uczucie bedzie rownie silne to bedzie oznaczalo ze jestesmy sobie pisani tak przynajmniej ja uwazam, ze takie orstanie to sprawdzian dla związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orange litle woman
to prawda lilio, ale teraz? mimo nie widzenia jeys skype, net, chat mozecie ze soba mowic, pisac.. itp:) to bardzo zbliza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilia nad stawem
tylko zastanawia mnie czy on będzie miaał dostęp do internetu, a wiesz moze czy smsy wysylane z bramki ery z internetu doszłyby do wielkiej brytanii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orange litle woman
musi byc cos takiego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hania do kochania
czesc dziewczyny jak leci? lilia nad stawem ---> czy twoj chlopak juz wyjechal? POwiem Ci, ze smsy takie dochodza, bo ja wlasnie tak utrzymywalam kontakt ze swoim chlopakiem, sporadycznie chat, bo on nie mial za czesto dostepu do netu, tyle co w kafejkach... Mocno trzymam kciuki za wasz zwiazek. Trzeba byc silnym i pewnym swoich uczuc w takich momentach, ale wszystko da sie zrobic! Wazne, ze sie kochacie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jp25
ja juz mam to za sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×