Panowie, mam do Was pytanie. Proszę o Wasze opinie!!

Jak w temacie... A więc drodzy Panowie mam do Was pytanie, bo bardzo niepokoi mnie to, czy mam w życiu jeszcze szansę na związek z mężczyzną z powodu mojego braku doświadczenia, no Wiecie..., w TYCH sprawach... Bardzo się boję, bo latka lecą, a ja jestem kompletnie zielona, na dodatek koszmarnie nieśmiała, zakompleksiona, no, atrakcyjna to ja też chyba nie jestem. Moim największym problemem jest właśnie ta okropna nieśmiałość, tak ze znajomymi to ja jeszcze mogę porozmawiać, ale już z facetem, który mi się podoba, to mnie coś normalnie paraliżuje... Jak już coś powiem, to palnę taką głupotę, że głowa mała... Potem cała się ze wstydu czerwienię... Nie potrafię rozmawiać na TE tematy, no wiecie, wstydzę się tego słówka na s... :):) Tak w ogóle to najgłupsza nie jestem:) Jestem oczytana (prenumeruję Naj, Tinę i Poradnik Domowy) Mam nadzieję, że jak by jakiś fajny facet dał mi szansę to może pomalusieńku bym się przełamała... Boję się tego staropanieństwa, bo wszyscy znajomi już kogoś mają, albo dopiero planują założenie rodziny, albo już ją mają, a ja NIC... Czy mam szansę?? Proszę o szczere odpowiedzi, bo naprawdę jestem zagubiona...

Dobre ;)

Zwłaszcza to twoje oczytanie może porazić!

No ja wiem, że może to nie najwięcej, ale w tych pismach dużo piszą o sprawach damsko-męskich, no i ja już co nieco tam wiem... Ale ja mam szerokie zainteresowania. Lubię muzykę (słucham Dody i Stachurskiego).

jakis zartowniś facet sklecil topik i robi jaja ze starych panien:o

Czy czytujesz wróżkę? Myślę, że z tego pisma dowiesz się wiele o swojej psychice oraz jak przełamywać nieśmiałość.

''Jestem oczytana (prenumeruję Naj, Tinę i Poradnik Domowy)'' - to mnie najbardziej rozbawiło ;-) Nie myślałaś żeby poradzić się Kasi z Bravo? ;-)

Nie bądźcie tacy złośliwi, ja naprawdę mam problem, boję się i szukam wsparcia, kogo ja mam zapytać..?? Przecież nie znajomych, a tu na forum liczyłam na szczere wypowiedzi...

ile masz lat autorko?

Nie chcę się radzić dziewczyn z takich głupich pisemek:O Ja czytuję poważną prasę kobiecą!! Pytałam o zdanie Panów...

Oj, to będzie teraz straszne...: mam 23 lata...

Czesc stara panno, tu mówi inna stara panna z dzieckien .-P Jedno pytanie: czy ty zyjesz dla siebie, czy dla schwytania chlopa?! Mialam pare zwiazków w moim zyciu, dluzszych i krótszych, ostatni niestety sie skonczyl z powodu smierci. Mimo wszystko, zyje bo jestem soba, i uzywam zycia, które nawet bez mezczyzny u boku jest niezmierne atrakcyjne! Jedna z moich kolezanek( lesbijka) ma na zycie jedno motto: witaj w zyciu twojego wyboru! Wybierz zycie, które ci sie podoba, a z mezczyzna nie ma to zbyt duzo wspólnego... Ile masz w ogóle lat, ze juz tak panikujesz? Pozdrowionka, Lu.

a ja jeszcze więcej i nawet dziecka nie mam :o

A nie chcesz miec dziecka, czy dlaczego nie masz???

DelMar-- bardzo Ci dziękuję za miłe słowa!!:):) Przykro mi, że masz takie ciężkie przeżycia za sobą... No właśnie ja sama nie wiem, bo to chyba ta presja otoczenia, znajomi się ze mnie śmieją... Głupio mi tak wiecznie samej być jak każdy już kogoś ma... Ale może masz rację, że nie powinnam się aż tak tym przejmować... Caps Lock-- ale Ty chyba jesteś odważniejsza niż ja...:(

To ja mam najlepiej ze wszystkich starych panien: 39 lat, syn prawie 18, no i kot przy domu ;-)

No ja też nie mam jeszcze kota, ale chyba najwyższy czas, aby poważnie się zastanowić...:)

A niech sie smieja, smiej sie i ty z nich, ze piora brudne gacie:-) a ty tylko swoja koronkowa bielizne

DelMar-- ale Ty przynajmniej już wiesz co i jak, a ja NIC!!! Mnie żaden nie zechce, bo jestem zielona w TYCH tematach...:(

bo nie bylo trutnia co by mnie zapłodnił:)dlatego nie mam nie mam tez koronkowych majtek

:) niektórzy za dziewice oddaliby życie...

Boze swiety, ja tez bylam zielona, ale nawet sie nie czerwienilam przy uczeniu sie. Nie stresuj sie, bo nie ma czym. Do tej praktyki nie potrzebujesz teorii.

ale z tym oczytaniem to chyba żartujesz!

eee/ --> już same te Twoje słowa wprawiły mnie w zakłopotanie i spiekłam raka:):)

Hej, to znaczy, ze nie nosisz ladnych majtek dla SIEBIE, zeby sie swietnie czuc, tylko dla jekiegos TRUTNIA???

I TO KIEPSKA

nosiłam... ale się wydarły

Jedyna rada: SKLEP i kupno NOWYCH

To dlatego ja tak bezkompleksowo zyje, bo nawet nie znam Dody, czy jak?

......ale ja juz straciłam motywację i nadzieję, że będzie miał kto je ze mnie zdjąć :(