BOJĘ SIĘ TEJ PRACY !!!! Jak sobie poradzić

Od poniedziałku ide do pierwszej pracy, jestem przerażona - jak widziałam te druki, papiery, sprzęty boję się, że nie dam sobie rady :( będę siedziała w malym pomieszczeniu z facetami, co ja będę robić, co mówić?????????

zachowuj sie naturalnie. nie bój się pytać jak czegoś nie wiesz. bądź sobą.

nic się nie martw, wyluzuj troszkę :) na pewno będzie dobrze, a koledzy z pracy Ci pomoga we wszystkim ! pierwsze dni sa zawsze najgorsze dla wszystkich ponieważ nie wiadomo co gdzie jest. Ale na pewno szybko załapiesz i potem będziesz się nabijać z tego:) uwierz w siebie !

będzie wesoło :) nie przejmuj się. A jakie tam masz sprzęty?

przeciez ci faceci cie nie pogryzą ani chyba nie zgwałcą :-) zreszta z własnego doswiadczenia ci powiem ze lepiej jest pracowac z facetami niz z babami bo mniej wtedy obmowy,plotek,zazdrosci

Byłam tam kilka razy na rozmowie. Ci faceci są poważni, małomówni, na rozmowie mi powiedział ze jestem podrzędnym pracownikiem biurowym i jak nie będzie odpowiadać praca to w każdym momencie mogę odejść :( Poczułam sie gorsza, poniżona... I z nimi mam tam siedzieć :( będę pracowała z inną dziewczyną, wesoła, rozmowna, zawsze uśmiechnięta ale ona będzie na INNEJ zmianie :( zazdroszczę jej, że taka jest... a ja tak szara myszka ze średnim wyksztalceniem, wystraszona, z kompleksami :( wogole mnie nie cieszy, ze w koncu dostałam prace, boze co ja mam zrobić :(

Taka sama jak ty - jakieś duże urządzenia wielofunkcyjne, drukarki, kopiarki, faxy, miliony przycisków. Dla mnie czarna magia. No i tematyka pracy - budownictwo, te wszystkie nazwy, sprzety - większość pierwszy raz słyszałam

wszystkie sprzęty biurowe groxnie wyglądają, a w rzeczywistości sa proste w obsłudze jak włos indianina.

przecież wiadomo, ze na początku wszystko będą Ci musieli wytłumaczyć. Powiedzą co i jak. Jak czegoś nie wiesz, to pytaj, nie wahaj się. Nie taki diabeł straszny, jak go malują :) Powodzenia!

wytlumacza Ci przeciez, bo sie beda bac ze im popsujesz hihi

no faktycznie nieciekawie Ci powiedział ale myslę, z bedzie ok zawsze jest stres przed pierwszym dniem w nowej pracy ale w końcu z jakiegoś powodu Cie przyjeli, uznali, ze to własnie Ty jestes najlepsza więc nie daj sobie wmówić, ze jestes \"podrzednym\" pracownikiem, bo biurowi tez sa wazni, bez takich pracowników interes by sie zawalił bo to własnie oni utrzymuja porzadek w papierach :) szanuja siebie i ządaj od innych aby miali szacunek dla twojej pracy obsługa urzadzen to nic trudnego - poproś od razu jakąs zyczliwa osobę, aby Ci wyjasniła, jak je obsługiwać pozatym sądzę, że nikt nie bedzie od Ciebie od razu pierwszego dnia oczekiwał super znajomości detali branzy budowlanej na poczatku nie znasz współpracowników, ale mysle, ze jak trochę ze soba popracujeciue, nawiążecie przyjazne stosunki

Dzieki za slowa otuchy niestety jestem osobą, która bierze sobie wszystko do serca, teraz ciagle będę myślała o tym "podrzędnym pracowniku" ... no i niestety po części jest to praca po znajomosci i gdyby nie to, że tak długo szukam pracy pewnie bym tam nie poszła. Zawsze marzyłam o miłej atmosferze w pracy, jakieś przyjaznej duszycce, widać będę musiała sie przemęczyć..

ile Ci tam mają zapłacić, jeśli mozna spytać?

kochana Ty się ciesz, ze mial Ci kto pomoc zalatwic pracę

na początek najniższa wypłata ale potem mam dostać więcej :)