Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jak to jest...

ON DLA MNIE PIERWSZYM....

Polecane posty

Gość jak to jest...

ja dla niego kolejna.. partnerka w seksie ktora z Was tak miala? i czy latwo Wam to zaakceptowac? czy w ogole o tym myslicie? ostatnio czytalam gdzies w starej gazecie artykul o tym, ze czasem rodzi to ogromne problemy i nieporozumienia miedzy partnerami- wiec jak to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zegarynka82
lepiej miec doswiadczonego niz amatora.....wazne jest zebys była kolejna i ostanią.....a reszta sie nie liczy ...gdy tak nie jest i jest kolejną to nie ma sensu,....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DUPA !! ja nie miałam doświadczonego - ja miałam wcześniej kilku i powiem szczerze że żałuje że mu o tym powiedziałam - nie raz trącał hasełka o przeszłości - wiem ze jak on miał inne przede mną to nie raz z moich ust poadły by takie słowa ........ :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śmiechhu warte
ja byłam jego pierwszą, on moim kolejnym i jakoś nie mamy z tego powodu problemów. w seksie jest nam idealnie, w innych sferach życia również. jeśli w związku coś nie pasuje i partner chce sie czegokolwiek przyczepić to sie czepnie tych byłych partnerów seksualnych. mój się nie czepia, najwyżej czasami sobie z tego razem żartujemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MADAME23
ja byłam jego pierwszą lecz po drodze była jeszcze jedna... on natomiast moim pierwszym i jedynym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak mialam...
czasem szlag trafial, ale coz c'est la vie pewnie, ze wolalabym inaczej, ale nie wybieramy wszystkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a my jesteśmy oboje dla siebie
pierwszymi partnerami seksualnymi i myślę, że tak jest najlepiej. Pozdro:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bleah
u mnie tak jest, dla nas to żaden problem, on cieszy się że wcześniej nikogo nie miałam, ja że on ma doświadczenie i umie mnie docenić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwyczaj zwyczajem..
my też jesteśmy dla siebie tymi jedynymi :) na początku było sporo prób i śmiechu, bo do pierwszych "lekcji" fizycznej miłości podchodziliśmy z humorem i dystansem do samych siebie...i dzięki temu dzisiaj jest wspaniale :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak mialam...
zwyczaj zwyczajem- zazdroszcze Ci i gratuluje :) trafila Ci sie najlepsza wersja z mozliwych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwyczaj zwyczajem...
no fakt że dobrze mi z tym :), ale w sumie ktoś tu wyżej mądrze napisał: nieważne ze pierwsza czy kolejna, ważne że od teraz jedyna, prawdziwa, ostatnia! :) pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysiunia_24
ja też tak miałam że dla mnie mój obecny mąż był tym pierwszym i ja dla niego też tą pierwszą. Rzeczywiście na początku było....czasem śmiesznie ale miło to wspominamy:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak mam
I jest mi to totalnie obojętne, że on miał kobiety przede mną. To mnie kocha, nic innego się nie liczy. W ogóle sobie tym głowy nie zawracam. Za to ja bym z chęcią miała innych partnerów, chociażby dla porównania. Ale nie będe miała, bo bierzemy ślub - tak więc pozostanę na jednym :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysiunia_24
dla niektórych jest to obojętne a dla niektórych nie. Ja np mam taki charakter że jestem zawzięta i pewnie non stop bym mojemu wypominała. Wolę żeby bylo tak jak jest bo wredna jestem trochę jeśli o takie tematy chodzi:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak mam
Eeee, a ja mu takich bzdur nie wypominam - w końcu to było w LO, poznaliśmy się na studiachj, a teraz mamy dobrze po 30, to co mam być zazdrosna o dziewczynki z licemum ?? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysiunia_24
no mój miał dziewczynę stałą (rok chodzili niecały) na pierwszym roku ale z nią nie spał więc pewnie bym była zła;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość om mial jedna wczsniej
przyjezdzala do Niego tylko jak po Nia zadzwonil. Jak powiedzial brzydko: mial worek treningowy:P On byl moim pierwszym. Na poczatku myslalam czy ona byla w tym leposza. Czy mysli o niej jak robi to ze mna? Ale te obawy juz dawno minely. Jestem Jej wdzieczna, ze Go wszystkiego nauczyla;) i juz nie ma Jej w naszej sypialni;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak mialam...
ja tak mam- ael jednak piszesz, ze z chcia bys miala innych wczesniej czyli jednak poniekad zalujesz nie boisz sie, ze kiedys ta chec sei obudzi? takie stwierdznie nie wskazuje raczej na pogodzeni sie z ta sytuacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak miałam
ale pytanie chyba było czy się pogodziłam, że mój facet miał kobiety przede mną - więc nie żałuję co do mnie - no to pewnie, że czasem mnie ciekawi jak by było z innym, ale do tej pory mnie w ramiona innego ta ciekawość nie rzuciła, i pewnie nie rzuci - mam 39 lat, dzieci, i inne podniety niż seks z nieznajomym ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×