Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aaaaaaaaaaaaaaaautorka

Czy ja zawsze musze byc taka glupia???

Polecane posty

Gość aaaaaaaaaaaaaaaautorka

No wiec od poczatku....moj chlopak wczoraj kupil mi blyszczyk pytam go dlaczego go kupil?bo doradzila mu Monika pytam jaka Monika a on na to,ze kumpela z roku....gdy siedzielismy przytuleni zadzwonila wiadomo kto Monika i sie go pytam czy mu sie pdooba ta monika,a on do mnie no gdziez.....no,ale co to w ogole jest za przyjazn...dzis gdy zadzwonil do mnie uslyszalam glos obok pytam kto to a on na to,ze Monika pozniej jak siedzielismy razem to sie oczywiscie o nia poklocilismy bo moj chlopak nie rozumie w czym problem Czy ktos mnie rozumie?Naprawde nie podoba mi sie to,a moj chlopak nie czuje w tym zadnego problemu?A wy mnie rozumiecie?co mam zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety oni
tego nie rozumieja ale ty oczywiscie nie mozesz miec za znajomego faceta wiem cos na ten tema no ale co pocieszam sie ze to narazie ja jestem z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaautorka
no wlasnie ale jak ja mam sie jej pozbyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedzmy
no niestety:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaźnić już się nie można
a oddychać to mu wolno bez twojej kontroli?? żałosne chore zazdrośnice:o ja sie akurat przyjaźnię z facetem, mój chłopak to akceptuje, chyba go lubi, nie robi jazd jak wy - zakompleksione myszki pt. "nie lubię jej, na pewno na ciebie leci (tylko w twojej głowie!) i masz też jej nie lubić"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaautorka
prosta zasada nie o to chodzi.gdyby mi powiedzial od razu ze sie z nia kumpluje nic bym nie mowila,po drugie on moze sie przyjaznic z panna a ja z facetem nie jak nie rozumiesz to sie nie wypowiadaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nic nie wiem
sorry, ale chyba trochu chory ten Wasz zwiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaautorka
chory ?????? uwazam ze inne zwiazki sa o wiele bardziej chore od naszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bedziecie sie licytowac?? :O tez uwazam, ze cos tu nie gra. Zazdosc niszczy kazdy zwiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaźnić już się nie można
piszesz ze chcesz się jej pozbyć - no SORRY!!! wyraźnie - chora zazdrośnica.. zresztą nie tylko ja to odczytałam z twoich postów moim zdaniem to MIŁO ze kupował jakieś pierdółki dla ciebie z koleżanką - wyraźnie daje do zrozumienia jej ze jest z tobą.. ale - takiej nie dogodzisz.. ma siedzieć przy niej i wielbić:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaautorka
ok wasze zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdyby mi powiedzial od razu
- no a zapytalas go czy ma kolezanki z ktorymi sie kumpluje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaautorka
nie pozbyc ze ja zabic oj zreszta nie rozumiesz mnie wypowiedzialas sie fajnie dzieki powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaautorka
oczywiscie chodzimy ze soba dosc dlugo i zawsze mi mowil i znam jego bliskie znajome bardzo dobrze,a teraz mi nie powiedzial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety oni
aautorko ja staram zyc zdala od mysli ze ona non stop sie kreci kolo niego raz wyszlismy na piwo do knajpy i co niespodzianka ona tez tam byla jaki przypadek bluzka z dekoltem do pepka spodnica szerokosci paska dosiadla sie bez pytania a mial byc to tylko nasz wieczor po tym jak wrocilismy do domu zrobilam wielka awanture i powiedzialam jedno niech ona bedzie w twoim zyciu ja nie chce oniej slyszec nie ma jej i koniec. Nie rozmawiamy o niej i juz nie ma tematu. Moj facet na wiele kolezanke i nie przeszkadza mi to ale jednak mam ten instykt i wyczowamy niektore sprawy. Naszczescie ona niedlugo wyjezdza do angli i chwala jej za to. Swiety spokoj zachowaj i juz jesli cie naprawde kocha zadna tam panienka nie zdola ci go odbic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdyby mi powiedzial od razu
Milosc to to chyba nie jest, a tylko obawa ze on moze sobie znalezc inna. Nie mozesz ustalac warunkow z kim ma sie spotykac - po kolezensku - a zkim nie. Nie na tym milosc polega zeby partnera ograniczac w taki sposob

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaźnić już się nie można
o kur** :o "no wlasnie ale jak ja mam sie jej pozbyc" - rozumiem ze chcesz sie jej pozbyc z jego zycia, bo on moze tylko i wyłącznie tobą sie interesować, z tobą rozmawiać, z tobą chodzić i kupować błyszczyk :O:O szook.. i teraz powiedzcie - dziwicie się, ze faceci odchodzą od takich jak autorka kobiet? ja się absolutnie nie dziwę - i wcale nie musi odchodzić do tej niby lecącej na niego kolezanki - po prostu - z zazdrośnica robiącą awanturę z byle powodu nie da się żyć.. ja tobie życze powodzenia - moze zaczniesz myśleć nie tylko o własneej dupie ale tez o uczuciach innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaźnić już się nie można
cóż, są koleżanki i zdziry.. podobnie - są dziewczyny i sieroty które wszędzie widzą konkurencję..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem tego samego zdania co przyjaznic juz sie nie mozna. I dam sobie reke uciac, ze nie tylko my jestesmy tego zdania. No.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaautorka
sierota mozesz byc ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem powinnas jeszcze troche poczekac i obserwowac sytuacje.. ja absolutnie nie jestem za trzymaniem swoich partnerow w zlotej klatce ale niestety z drugiej strony sama przezylam podobna sytuacje- przez taka wlasnie \"przyjaciolke\" stracilam zaufanie do chlopaka.. na poczatku wszystko bylo ok, pozniej jednak ja zeszlam na drugi plan co niesamowicie bolalo.. podkreslam tu ze nie robilam mu zadnych wyrzutow i jazd bo doskonale wiem jak tego nie cierpi! ale miarka sie przebrala i od tamtej pory mam uraz.. takze uwazaj! powodzenia i mam nadzieje ze ta historia skonczy sie z dobrym skutkiem dla ciebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jesem pijana to nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaautorka
nom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×