nie mogę być z mężczyzną którego kocham...

aż mi się wyć chce:(

witaj w klubie, dołączam się do Ciebie... razem powyjemy głośniej i może ktoś w końcu usłyszy

jasne...

Ja też nie mogę być z mężczyzną, którego kocham. Jestem z nim, ale wiem, że muszę odejść dla własnego dobra, bo nie chcę sobie spaprać całego zycia. Przykre.

to jest klasyczny przykład tego, że jak się kogoś bardzo kocha to trzeba pozwolić mu odejść... niestety. a prawdy nie mogę, a raczej nie możemy, mu powiedzieć. teraz on jest z inną a mi serce pęka.

różane - masz z nim dziecko?

jest księdzem?

dlaczego nie możecie być z mężczyznami, których kochacie?

jest księdzem. typowe

nie jest księdzem ani nie jestem w ciąży.

jeśli naprawde kochasz to walcz o tę miłośc.

ma żonę? jest gejem? nie kocha cię?

Kocham go całą sobą, ale coraz częściej widzę, że na dłuższą metę nie będę miała szczęśliwego zycia. Jeśli z nim zostanę, a on będzie nadal taki jaki jest to będę nieszczęsliwa. A to smutne, bo go naprawdę kocham i jest cudownym człowiekiem.

ale co znaczy ze "nie mozecie mu powiedziec prawdy" tzn ty i kto?

jeśli go kochasz - to głupio robisz , że rezygnujesz. ja mam dopiero ciężką sytuację, ale juz 3-ci rok walczymy i jesteśmy razem

jeśli kochasz tak bardzo jak piszesz, to nie marnuj tego, bo będziesz żałować. Lepiej niech sie to wypali albo skończy samo.

różane zagmatwałąś trochę. jeśli kochasz to kochasz go za to kim jest i jaki jest, skoro ma jakieś cechy które sprawiają że nie chcesz / nie możesz ze wzgledu na nie z nim to może to nie miłośc? a jeśli to miłośc i to obustronna to może on mógłby coś zmienić w sobie dla WAS?

ja tez nie??:P haha;);)

nie możeMY mu powiedziec to MY=ja, jego rodzice (ktorzy dowiedzieli sie przypadkiem) i moi rodzice. on zawsze mowil jaki to jest szczesliwy, ze ma piekna, energiczna dziewczyne, ze bedziemy mieli dzieci. nic z tego. okazalo sie, ze jestem chora, bardzo ciezko. a ja nie chce mu rujnowac zycia. dlatego od 3 miesiecy z pokora patrze jaki jest szczesliwy z inna...

rety, no wlaśnie pogmatwane to...nic nie rozumiem... rózane, kto oprócz ciebie nie moze mu powiedziec prawdy?

ale skoro on sobie znalazł inna to przeciez znaczy ze chyba ciebie nie kocha, wiec to i tak bez sans:(

chyba rozumiem Twój ból. zwłaszcza gdy musisz patrzeć że tak szybko się pocieszył. smutne to bardzo :(

nom tak ja kochal widocznie!!!!

rożane, czy ty go zostawilaś?

różane - skup się na tym by wyzdrowieć a cała reszta jakoś sama się ułoży. wierze w to.

szybko? znalazł sobie inną po ponad 2 latach od naszego rozstania. przez te 2 lata nie dawał mi spokoju. a ja nie mogla bym żyć w przekonaniu, że nie mogę dac mu tego, na co zasługuje.

perfumy, a nie sadzisz ze on ma prawo wiedziec i zadecydowac samodzielnie czy chce sobie z toba \"marnowac zycie\" czy nie?

właśnie, myśl o swoim zdrówku:)

o boze. sadze, ze nie mozesz miec dziecka! Kobieto jezeli tak jest to zgadzam sie, to ogromny bol dla kobiety ale przeciez jak facet kocha to nie zostawi!!!

moje "szybko" dotyczyło tego że patrzysz na nich od 3 m-cy, sorki. zgadzam się z przedmówczyniami że powinnaś dać mu mozliwośc dokonania wyboru. może on chciałby być z Tobą w trudnych dla Ciebie chwilach. Miłość jest przecież na dobre i na złe. a Tobie może łatwiej byłoby walczyć z chorobą. poza tym czy TY zostawiłabyś go gdyby sytuacja była odwrotna? uważam, że On powinien wiedzieć.