Bez zobowiazań???

eee...

nie,zaden facet nie dział na mnie tak jak on,tylko,ze ja działam na paru w taki sam sposob jak on na mnie i to go dobije ,bo on mysli,ze ma mnie na skinienie palca,ze zrobi ze mna wszysko.qwa naparwde niedługo pozałuje ze mnei poznal.a co ciekawsze to wam powiem z,e mam tazke meza i spieprzam stad bo mnie qrwica zalewa

ja sie zemszcze --- ale co z tego ze Ty dzialasz tak na innych facetow, skoro on i tak wie ze Ciebie najbardziej kreci, wiec nawet jesli z tamtymi bedziesz to i tak wrocisz do niego predzej czy pozniej ....

mnie sie wydaje ze bez zobowiazan to nie romans...to po prostu rabanka...romans to oprocz rabanki jeszcze uczucia...nie wiem czy sie ze mna zgodzicie ale takie mam zdanie ...przezylam typowe rabanki...teraz moge smialo powiedziec ze to romans....mmm jeszcze pare dni...i bede witac mojego Misia!!!!

Właśnie zastanawialam sie co mi napiszecie...Co z uczuciami. On na mnie lecie ja na niego... i co wyladujemy w łozku i co dalej... Jednak czlowiek ma jakies uczucia... Ja nie chce zeby to byla czysta rabanka. Ale usłyszałam zdanie BEZ ZOBOWIAZAN... I NIE IWEM CZY TO WOGULE ZACZYNAC.

kwestia ryzyka i Twojje odpornosci psychicznej

Własnie odporność... facet mnie strasznie kreci... jeszcze nie wyladowalismy w lozku ale chyba do tego zmierza cala znajomosc Boje sie ze mi odbije i sie zabujam ... I co ja wtedy zrobie :))))

źle to wygląda na samym wstępie..... Jeśli dwoje ludzi lgnie do siebie....mimo wielu przeciwności i pewnych zobowiązań...można przeżyć coś wspaniałego :) jeśli zaczynacie od zimnej kalkulacji to nic ciekawego z tego nie będzie....tak uważam.

chcę zauwazyć, że zimno kalkulują raczej faceci, zwlaszcza ci ktorzy chca obleciec więcej tego towaru :o

nie zgadzaj sie na to bez zobowiazan....on tylko chce dupska w lozku w odpowiednim czasie ...w takim jakim mu to odpowiada....chcialo paru tak sie ze man bawic...ale stwierdzam ze to do d....nie mozna na takiego kogos liczyc...nie mozna zadzwonic kiedy jest ci zle...a on nie przyjdzie i nie pocaluje mowiac ze bedzie dobrze....strata czasu.

i tu się zgodzę z miauczedelkiem chociaz ja nie często się z nią zgadzam...

Dziewczyny sek w tym wszystkim że ja mam faceta... mamay mały kryzys i stało sie jakos sie znalazł ten drugi...

miauczydelko - bordzo dobrze to ujelas, jeseli kreci Cie facet, ale wiesz ze sie w nim nie zabujesza to mozesz sprobowac, moze byc to fajne przezycie, jakas przygoda .... ale z drugiej strony, a co bedzie jak to on sie zaangazuje, a TY nie bedziesz chciala, zawsze jest ryzyko, przemysl czy mozesz wiecej stracic czy zyskac....

werka - u mnie byla bardzo podobna sytuacja, tez zaczelo sie od kryzysu w zwiazku, a wlasciwie w zwiazkach bo i on i ja mamy kogos i teraz tak krecimy na 2 fronty, zle sie z tym czuje, ale on mnie tak cholernie podnieca ze nie moge mu odmowic...

...maly kryzys...:o

wiecie ja juz nie wiem co gorze - zycie jak w zakonie ktore sama wiodę czy taka jazda jaką sobie funduje"kobiete bez zobowiazan "

macie tu cytat odopwiedni do okazji: Kobieta, która ma jednego kochanka jest aniołem; która ma dwóch jest potworem; która ma trzech jest kobietą. Wiktor Hugo

bez zobowiazan - ja tez nie wiem, bo wcale to nie jest to czego bym chciala, nigdy sibie nie podejzewalam ze bede zdolna do takich ukladow.... wdepnelam w to bagno i nie umie sie z niego wydostac, ...nie umie, nie chce, nie wiem.... moze sytuacja bylaby inna, gdyby facet z ktorym jestem zwiazna nazwijmy to oficjalnie, bylby przy mnie, ale jest to zwiazek na odleglosc, wiec moze to tez ma jakis wplyw na to....

kobieta bez zobowiazan .... musze ci powiedziec ze czytajac twoja wypowiedz to tak jakbym czytała swoje mysli... tylko ja szukam jakiegos pocieszenia faceta z ktorym bedzie mi dobrze i normalnie i w lozku ... ale nie chce stalego zwiazku bo jakby nie bylo go juz mam...

kazdy robi jak uwaza i jak mu sumienie czy zycie podpowiada...nikt za ciebie zyc nie bedzie i zawsze jaka by nie byla to bedzie tylko twoja wola...moze powinnas zaliczyc pare rabanek zeby....potem pojsc droga cnoty?

werka - powiem Ci ze to nie jest takie fajne, proste i przyjemne, to wszytko jest zakrecone, czasami czuje sie jak tania ku..., ba tania kur... to chociaz kase za to dostaje, a ja ... on dzwoni umawiamy sie, spotykamy sie na godzinke i pozniej kazdy idzie w swoja strone, po takim spotkaniu czuje sie fatalnie, ale i tak wiem ze dojdzie do nastepnego bo on tak na mnie dziala... z wygladu jest jak moj wymarzony ideal, niestety z charakteru juz nie, wiec dlatego wiem ze nigdybym z nim nie byla szczesliwa, a zauroczenie fizyczne minie, mam nadzieje ze jak najszybciej...

do kobieta bez zobowiazan----a jak dlugo to juz u Ciebie trwa? jak wogole doszlo do tych spotkan?znaliscie sie wczesniej?

trwa to okolo 6m-ce z przerwami, poznalismy sie w barze, najpierw byly spotkania na kawe i rozmowe, ale dosc szybko zmianil sie cel tych spotkan

a kochasz go?

nie, tylko go pozadam

no własnie a to pożądanie jest naj gorsze... Jeszcze jak facet namawia i namamwia... i jest taki ssłodki :)

on namawia i jest slodki, bo cos chce, po bedzie to wygladalo troszke inaczej, choc moge sie mylic

Widze ze strasznie nas zakopaliscie... Pora na odkopanie... czekam na dalsze komentarze... ;)