Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość BLEKITNA/

Przewóz pieska zagranice

Polecane posty

Gość BLEKITNA/

Za niecale 3 miesiace zamierzam zabrac pieska do USA.Jakie formalnosci oprocz swiadectwa zdrowia i szczepienia przeciwko wsciekliznie musze spelnic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czip i paszport to na pewno. Powinnaś się jeszcze dowiedzieć w liniach lotniczych, którymi będziesz lecieć jakie maja przepisy odnośnie przewozu ziwerząt - jakich wymiarów ma być klatka itd. Nie wiem czy coś jeszcze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dogslover
Tylko nie przewoz pieska, tam gdzie trzymaja bagaze, bo moze tego po prostu nie przezyc. Dla psa jest wielki szok i stres...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BLEKITNA/
ok dzieki.No napewno nie.Moj piesek nie wazy teraz nawet 1 kg :D A gdzie mozna paszport wyrobic i chip zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U uprawnionych lekarzy wet.Wygooglaj sobie liste w swoim miescie. Chip , paszport, badanie kliniczne i tzw.legalizacja w paszporcie.Albo swiadectwo zdorwia od powiatowego lekarza wet. Taki mały piesek może lecieciec normalnie na rekach właściciela o ile inni podrózni nie wyraża sprzeciwu , na pokładzie leci tylko 1 zwierzak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i nie zapomnij o wizie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BLEKITNA/
co? wiza??? chyba zartujesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z wiza to faktycznie chyba zart:) w kazdym razie większość wetów ma uprawnienia do wydawania paszportu i do czipowania - koszt ok 100 - 150 zł. i faktycznie najlepiej znaleść takie linie lotnicze, ktore pozwalaja na przewoz psa w kabinie pasazerskiej (klatka i tak musi byc). Ja wiozłam kotkę do polski z innego kraju i wyglądało to tak, że najpierw musiała przejsc badania w stacji kwarantanny, szczepinia (wet zajrzal do klatki, powiedzial ze fajny kot i wypisal mi papierek), potem dostala paszport i czip, a potem kupilam jej bilet. Przed lotem kicia dostala procha na uspokojenie :) niestety samolot opoznil sie o 8h i jak startowalismy to proszek wlasnie przestawal dzialac :) kot zorbil koncert (leciala ze mna w kabinie), po czym ....hmmm...kotka dosala biegunki z nerwow i musiala lecieć w luku. Przeżyła, ma się świetnie i myślę, że już zapomniała o trumie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BLEKITNA/.
chomik no to fajnie:) zastanawiam sie jeszcze ile bedzie kosztowal bilet do NY dla pieska?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×