mam okropny wyglad, jestem chodzacym brzydactwem

mam odstajace uszy, brzydkie zeby, nos z lekim garbkiem, malutkie piersi, blizny i slady po tradziku, since pod malymi swinskimi oczkami, do tego niedowage, jestem wstertna, brzydze sie siebie:( po co sie rodza takie jak ja wstretne brzydactwa

zeby wyrosły z nich później piekne łabędzie jak bym Ci opowiedziała moja histore to bys nawet nie uwierzyła

zeby wyrosły z nich później piekne łabędzie jak bym Ci opowiedziała moja histore to bys nawet nie uwierzyła

no i sru 3 razy poleciało, sorry

hehe, a wiesz, ze wygladam podobnie- chudzielec be zbiustu, z malymi podkrazonymi oczkami lekkim grabkiem na nosie i odstajacymi uszami- kubek w kubek jak twoj opis!:D do tego mam cienkie wlosy na glowei, wiec takie piora mi tam lataja i odstajace lopatki:D i sie nie przejmuje- kwestia jak do tego podejdziesz! nawet takie brzydactwo jak ja usmiechajac sie przestaje odstraszac ludzi, moz eu ciebie tez tak to dziala? nie wszyscy musza byc idealni- bylob z anudnol wazne zebys miala ladne wnetrze, to ma wieksza wartosc bo uroda z wiekiem przeminie!

to zadbaj o siebie :) nie ma brzydkich kobiet :) postaw na piekne włosy, makijaż, ciuszki, uśmiechaj sie :)

Każda potwora znajdzie swojego amatora!!!!! Z wieloletnich doświadczeń zapewniam Cie, że to jest prawda. :) Nie łam się, na pewno trochę przesadzasz. Zawsze swoje "niedoskonałości" widzimy gorzej niż widzą nas inni. Dla innych ludzi zawsze jesteśmy ładniejsi niż dla samych siebie. Pozdrawiam

twoja samokrytyka brzmi jak opis super modelek o oryginalnej urodzie, przed zrobieniem makijażu i stylizacją włosów

ja dbam o siebie, ale co poradze,przeciez tych defektow nie usune dbaniem o siebie, jednynie jakimis operacjami, na ktore musialabym zbierac kilka -kilkanascie lat, chcialabym byc ladna bez makijazu, ile mozna sie maskowac dlugimi wlosami i ciuchami, kolorowymi kosmetykami, tu nie chodzi o faceta, ja chce byc ladna bo wtedy byloby mi latwiej w zyciu, ludzie by mnie akceptowali

nawet nie o akceptacje chodzi, chcialabym byc piekan bo pieknym latwiej, teraz trzeba miec albo ladny wyglad albo kase, inaczej czlowiek sie nie liczy

Paris opowiedz prosze, ja juz mam 24 lata, wiec to mi zostanie

oj Boże, tak to by kazdy chciał - byc ładnym bez makijazu, fryzury i ciuchów a tak naprawde jest bardzo niewiele osób o takiej naturalnej urodzie zawsze trzeba sie troche podrasować spójrz na zdjęcia gwiazd typu \"przed\" i \"po\" jak sa pokazane bez make-upu, w dresach, z tłustymi wlosami - wcale nie są wtedy ładne

oto cała prawda o mnie: -byłam bardzo brzydka, jako dziecko bardzo cierpaiłam z tego powodu, jestem z natury rudowłosa i piegowata, a wiecie jakie dzieci potrafią być okrutne dla takich :) obecnie jestem uważana za dośc urodziwą osóbkę, mimo, ze nie dokonywałam zadnych zabiegów chirurgicznych - po prostu makijaż, podkreslenie koloru wlosów, balejazem, wybielanie zębów no i troche wiary w siebie :)

uszy - mozna ukryć pod fajna fryzurką lub przeprowadzić naprawde proski i szybki zabieg chirurgiczny zęby - udaj sie do dentysty, napewno można coś zaradzić (wybielanie, aparat??? - nie wiem jaki konkretnie masz problem nos - może makijaż, odpowiednie wymodelowanie pudrem pomoże malutkie piersi - sa piekne niedowaga - chyba jest aktulanie na topie hehe, zacznij ćwiczyc to wymodelujesz ciało blizny i sińce - na to sa korektory może przejdz sie parę razy na solarium, koloryt cery sie wyrówna i wtedy wszelkie mankamety stają się mniej widoczne - oczywiście nie mówię , zebyś się zjarała

Przez długie lata uchodizłam za mega brzydactwo :P ALe udało mi sie jakos pozbierać. Nie jestem z natury ładna, mam nietypowy typ urody :/ Moim największym problemem byłu brzydkie zeby - nie dość że krzywe, to jeszcze koloru herbaty (serio, nie żadne tam kremowe czy coś.. prawie brązowy odcień). DOdatkowo małe oczka, przeżedzone włosy, niezbyt ładna figura (ABT - absolutny brak tali :P ). ALe udąło mi się sobie z tym poradzić - i naprawdę nie ma wad których nie dałoby sie skorygować czy zamaskować. Długo eksperymentowałam z pastami wybielającymi - aż w końcu znalazłam taką która zadziałała. Na małe oczka okazało się że wystaczy dobra mascara i delikatna czarna kreska na powiece i nagle się okazało, że nie wyglądam wcale źle - ale to nie przysżło samo z siebie, musiałam kombinować, próbować. Na figurę pomogło wylewanie siudmych potów w klubie ftnesu :P No i odpowiednia garderoba. Inna sprawa, że wiele rzeczy, które ja odczytywałam jako wadę, okazało się moim atutem. Mam wysokie, wyraźne kości policzkowe i dość ostre rysy twarzy - z odpowiednią fryzurą i podejściem, nagle okaząło sie, że to nie wady, a cechy, które przyciagają wzrok :P Wszystko zalezy od podejścia - jeśłi chcesz być łądna, musisz poczuć się ładna. Znaleźć swoje mocne strony i dostrzec, że pewne nie-modelowe cechy wyglądu można zmienić w atut

do fuu zdradzisz jaka to pasta wybielajaca? :)

Email DIamant - czerwona ... Mam trudne żeby- bo nie da się ich wybielić - zębina jest naturalnie prawie brązowa :x A Email Diamant nie wybiela zębów, tylko dzieki związkom żelaza powoduje że się \"świecą\" ;) Zęby sie po niej rozświetlają, z brązu przeszłam na tony kremowe - a w sztucnzym świetle, mam prawie białe zęby :D Ale na efekt musiałam czekać pół roku, no i czasem po tej paście zęby robią sie \"wrażliwe\" Ale warto :D Móc się uśmiechać bez kompleksów !

no to jest nas wiecej...opis jakbym czytala o sobie... pewnie masz zly dzien... jak mam takie dni to wtedy wydaje mi sie ze wszystkiego na tym swiecie mozna sie spodziewac, ale nie sprawiedliwosci;) bedziemy sie tu licytowac, ktora ma gorzej...ale w gruncie rzeczy pewnie okaze sie ze calkiem fajne z nas dziewczyny:D

głupio to zabrzmi, ale cieszę się,że nie jestem sama ....ja również uważam się za brzydką osobę, momentami nawet nienawidzę siebie-głównie gdy spojrzę w lustro...mam 24 lata, jestem piegowata, bardzo chuda, mam przesuszoną skórę na buzi, ehhh długo by tu wymieniać....dobrze,że chociaz wymyslono podkłady heeheh... ale codzienna tapeta bardzo mnie meczy...pozdrawiam Was bardzo serdecznie... moje gg 3054873...(gdyby któraś chciała kiedyś ze mną pogadać:-) )

ale to jest oszustwo, takie maskowanie swojego brzydactwa to udawanie, nie chcialabym aby ktos sie potem zaskoczyl widzac mnie bez tych ulepszaczy, dlaczego niektorzy sa piekni bez wysilku maja wszystko,od razu ich zycie wyglada inaczej, dla brzydali ludzie sa krytyczni, chamscy, dla ladnych mili, widac to nawet po tym jak oceniacie krytycznie najpiekniejsze aktorki swiata,

Victoria Beckham jest po prostu brzydka, a jest uwazana przez wielu za ladna, a nawet piekna. Wiekszosc gwiazd Holywwod jest albo strasznie przecietna albo brzydka. My ogladamy zdjecia po retuszu i z profesjonalnym makijazem i sie zachwycamy. Idz do dobrego wizazysty, ktory nauczy Cie malowac i zobaczysz, ze mozesz przemienic sie w ladna dziewczyne. Do tego odpowiednia fryzura, ciuchy i bedzie dobrze.

tak czy siak mnie nie przebijesz, ja poza tym co opisalas mam nierowne piersi, krzywe nogi, nadmierne owlosienie i wielki nos :( poza tym mam strasznie nieswiezy oddech i pelno syfów:( do tego jestem blada, mam 10 kg niedowagi, celilitis , rozstepy i charakter do dupy :D

no tez moge dodac ze oczywiscie mam pelno syfow, nos tez dlugi, liche wlosy,

chcesz sznur?

ktos juz wczesniej powiedzial ze jest naprawde baaaaaardzo niewiele osob ktore sa z nbatury bardzo ladne....ja mysle ze jestem calkiem przecietna.....jest mnostw rzeczy ktorych w sobie nie znosze(tez te blizny,brzusio,za duzy biust,nieladne uda,za malo wystajaca pupa......kurcze,moglabym wymieniac do nocy) ale sa tacy ludzie wmoim zyciu ktorzy sprawiaja ze zupelnie o tym nie mysle.Narzucam jakis makijaz,ale w zasadzie to nie pot o zeby sie jakos mega podobac,tylko po to zeby sie poczuc pewniej,ze nie widac tych blizn nieladnych....w zasadzie tylko po to......;)Łebki do gory,brzydule:P

do chcesz sznur- to jest dla ciebie zabawne? bo nie dla mnie zobaczcie jakie one sliczne: http://www.fotka.pl/profil/NapadNaBauns/ http://www.fotka.pl/profil/Buuuziaczeq6/ http://www.fotka.pl/profil/SexyLady23/ http://www.fotka.pl/profil/MyOnlyHope/ http://www.fotka.pl/profil/CandyCatDool/ http://www.fotka.pl/profil/xXBeautifulDreamXx/

Ale tu niezdrowo :( Słuchajcie, może was jeszcze nikt nie odkrył. Pamiętam, że jeszcze 2 lata temu każdy uważał mnie za przeciętniachę. Mam bardzo nietypową urodę, każdy mi mówi, że gdzies mnie juz widział a też uwazałam się, za brzydactwo. Nie trujcie się tak.

kurcze,ja tez mam na fotce lsiczne zdjecia bo robil je moj chlopak i chocbym miala worek na glowie to czulam sie piekna i wyszlam na zdjeciach rownie slicznie...zatem akurat na zdjecia fotki nie zwracaj moja droga uwagi

Ja mam 15 lat, białe włosy, błękitne oczy, średnie piersi, rany na rękach i nogach, blizny po oparzeniach, bardzo blada skura, zgrabna sylwetka- ja jestem jedyną w klasie ktura nie czuję radości w sobie, jestem osobą pomocną i miłą à inni mnie odrzucają, mam zapalenie płuc i mięśnia sercowego-depresję/(Silna anemia) i jak mam znalesc swoją drugą połuwkę? Jak ja sama siebie nazywam potworem...jak mam dalej żyć?