Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przyszły asystent

deichmann/jak tam jest

Polecane posty

Gość gość
sa wyniki tajemniczego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To następnym razem nie pisz jako gość proste bo moja wypowiedź tyczyła się wcześniejszego posta. 2x 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
PS skończ już przygodę ze słownikiem bo pomyliłeś chyba kierunki poligloto zacofany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobra koniec mego chamskiego zachowania przemyślałem swoją wypowiedź i było w niej dużo złości przepraszam...... ale i tak dalej będę twierdził, że płacą nam za godzinę nie od klienta. Sorki za złe słowa i miłej pracy pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maggggaaaa
Przejrzalam kilka ostatnich wypowiedzi i nikt tobie nie pisal ze mas zplacone od klienta tylko ze klienci daja ci prace i ma racje ten ktorego tak wyzywales, ze gdyby nie klienci nie mialbys tej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze raz napiszę to co przeczytałem i z tym się nie zgadzam post na 106str To się ciesz, że jest ruch do zamknięcia. Klienci to twoja wypłata. I tak nie zamkniesz wcześniej sklepu. Temat rzeka ja rozumiem że jak nie ma klientów sezon martwy to i tak dostanę tyle samo jak z*******iwy sezon gdy będę miał dajmy na to 120h dlatego nawiązuję cały czas do tego że płacą nam za godziny pracy a nie od klienta. Każdy może rozumieć inaczej sofrmułowanie "klienci to twoja wypłata" ja rozumiem je tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No więc jeśli nie będzie klientów, to nie będziesz miał wspomnianych 120 godzin, tylko dużo mniej.... W najgorszej opcji przy ich braku stracisz pracę, bo sklep będzie przynosił straty. Więc nie biadol, tylko ciesz się, że są i tłumnie odwiedzają sklep. We wpisie , który wywołał tyle emocji nie pisałam nic o ilości klientów, ani tymbardziej o prowizji .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powinniśmy postrzegać klientów jak doradcy bankowi jak przychodzi klient my już widzimy kasę:) he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisze Ci tak 120h dostane nawet jak jest mało klientów tyle samo dostanie cała nasza paczka na sklepie nie ma nas zbyt dużo osób dzięki czemu godziny trafiają do nas a nie do nowych czy są dzielone na dużą ilość personelu tak jak jest w innych sklepach. Co do biadolenia naprawdę jest mi to obojętne czy jest dużo osób czy mało zawsze jest zajęcie jak nie obsługa to górny jak nie górny to coś innego, a jak klientów nie będzie to zamkną sklep i trudno będzie inna praca nie będę się przejmował na przyszłość czy sklep zbankrutuje czy nie. Rzecz jasna cieszę się jak kolejka jest bo czas wtedy leci ale tylko dlatego bo moja kieszeń wtedy nie rośnie co innego gdyby zostawiali tipy ale to Polska niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A w którym sklepie zachodnim, klienci zostawiają przy sklepowej kasie tipy? Pomyliłeś chyba sklep z knajpą a siebie z kelnerem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu sie ograniczasz tylko do zachodu..... co do tipów mam na myśli za obsługę na sali a nie na kasie....... bo niby za co za skasowanie, ale zdarza się klient za którym nosi się pudełka sprząta na "żądanie". Jak poszukasz znajdziesz wiele tematów odnośnie tipów za obsługę nawet w odzieżówce czy pralni poczytaj wujek google nie gryzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glandzia
Dostajesz leniu pieniądze za to, że sprzątasz po klientach a pisanie ze klienci powinni ci za to dawac napiwki to smiech na sali!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
E tam nie będę debatował z tobą bo g****a nie da się wyczyścić. PS kurczę to napiwków nie będę już dawał za obsługę nigdzie przecież mają pensje. I poczytaj o napiwkach i samo słowo napiwek co oznacza jest taka strona jak wikipedia, ale to jest trudne dla ciebie więc cytuję "Napiwek – dodatkowe wynagrodzenie, gratyfikacja za dobrą obsługę, wyraz zadowolenia klienta. Napiwek nie jest obowiązkowy, choć w niektórych krajach jest niepisanym przymusem obyczajowym." Oczywiście dalej w wiki jest napisane odnośnie rezerwacji restauracji itp itd czego możesz się oczywiście czepiać, ale pierwsze zdanie jest ogólnikowe i to mi wystarcza. A i nie jeden sprzedawca w mniejszych miastach by się ucieszył bo pensję jaką daje nasza firma ....... 800zł to porażka rozumiem, że mały sklep ale powinno być lepiej bo i średniej krajowej nie mają, a klient ma być obsłużony jeszcze raz OBSŁUŻONY co nawiązuje do cytatu pozdrowienia od tego leniwego dla tego głupiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapomniałem napisać tylko gdzie napisałem że chce by mi dawali napiwki ? jest to dobry gest klienta a mi był by tylko miło i tyle nie mam kartki czy tabliczki daj napiwek...... tutaj chodzi o docenienie ciebie za obsługę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gościa, który pisze, że mu za godzinę płacą, który za chamskie zachowanie przeprosił, którego leniem nazwano (niesłusznie pewnie). Rozumiem twoje argumenty. Płacą nam za godzinę - racja. Żeby sklep istniał i płacili klienci przychodzić muszą, to chyba oczywiste. Napiwki w handlu w Polsce oczywiste niestety nie są, a szkoda. O co tu się kłócić. Raz przeprosiłeś za chamstwo to do tego nie wracaj. Daj się ośmieszyć tym, co cię atakują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musze to napisać. Dziękuję słowa twoje podniosły mnie na duchu naprawdę dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cytat z wikipedii odnosi się do usług a nie do handlu, w żadnym europejskim kraju sprzedawca w markecie albo w sklepie obuwniczym nie dostaje napiwków za przyniesienie klientowi butów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W handlu nie ma czegoś takiego jak napiwek. Jednakże raz mi się zdarzyło, że Pan chciał mi dać 5zł na sklepie za to, ze ściągnęłam mu buta z wystawy;) Niejednokrotnie klienci przynosili nam np. czekoladę/bombonierkę do sklepu za odłożenie im butów na kilka dni. Zaraz pewnie wyśmiejecie, że co to jest czekolada albo 5 zł.. Jednak przy takim chamskim kliencie jakiego mamy w obecnych czasach, taki gest na naszym sklepie naprawdę doceniamy. A słowo dziękuję za miłą obsługę, które słyszy się coraz rzadziej (bo przecież za co mają nam dziękować, obsługiwanie ich przecież im się należy) podnosi bardzo na duchu i dla takich klientów chce się pracować. Życzę Wam samych takich klientów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sumie racja - my nie dostajemy napiwków od klientów - to rks i oks tez sie obejdzie bez ciasteczek i czekoladek - niech sie ruszają na sklepie a nie na fitnesie .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie gadajcie bo jak cudzoziemcy kupują to czasem chcą coś rzucić....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam współczuję twojemu kierownikowi skoro ograniczasz się tylko do przyniesienie butów co do napiwków to dobry gest klienta jedyne na co mogę ponarzekać to to że często czekolady gorzkie trafiają na stół na socjalnym a pieniądz tez nie raz by się trafił ale mówi się że lubi się słodkości :-) co do osób przyjezdnych fakt zostawiają często przy kasie końcówki wiec coś na rzeczy jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O czym wy w ogóle gadacie? Co my w knajpie pracujemy? Jakie napiwki - co za prowokacja. Klienci są różni - jedni wredni inni za oczywiste rzeczy już chcą się odwdzięczyć jakąś słodkością :) Szczególnie ci co to torebki i dokumenty w sklepie zostawiają. A przed nami znów weekend ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zmieńmy temat jak tam akcja "plus" wam idzie ? są jakieś problemy ? bo u nas ze strony klienta non stop podejrzenie że zaraz ktoś będzie dzwonił i ubezpieczenie proponował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas plus idzie bardzo dobrze wydalysmy juz wszystko co mialysmy, nic nam nie zostalo, a w magazynie też braki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas już nie chcą za bardzo brać kart ,jestem ciekawa czy te oferty rzeczywiście będą takie atrakcyjne ....po za tym ile tego gadania jest ...o środkach o kartach i jeszcze niech zapyta o reklamację i poopowiada o swoim życiu klient ......to dzięki bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co do naszych rabatów personalnych to powinna być nieograniczona ilość a nie 10 na rok ,pracownicy powinni mieć stałą zniżkę 25 % nie zależnie od tego ile butów kupią w ciągu roku .....w końcu jak wszystko się zmienia to ten limit też powinni znieść ..............no chyba ,że ktoś by hurtem brał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mogli by zrobić karte pracownika (jakiś kartonik lub coś co nie wymaga dużego wkładu gotówki) bo jak chce się kupić w innym mieście to realizacja zakupu trwa długo gdyż dzwonią i dzwonią by się upewnić czy aby to na pewno jestem pracownikiem a i rabat 25% jest mały w porównaniu do innych firm tak samo powinien być dostępny rabat na wszystko a nie że przecenione już nie mogą być. Oczywiście czerwona przecena bo plusa można łączyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Łomianki: poproszę z kierownikiem i odpowiedź: PANI .... będzie w sobotę. Czyż by kierownik zmienił płeć czy się kierownik zmienil?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×