Ciąza w irlandi..moze ktos ma wiecej doswiadczenia odemnie...

Eunnika postaram sie wymiec to co pamietam, najwyzej reszta dziewczyn cos dorzuci:) -Koszula do rodzenia, rozpinana pod szyja- kupilam babcina w Pennym i chyba robily furrore bo wiekszosc rodzacych takie miala:P -Pidzamy 2x rozpinane, moga byc koszule, ale ja osobiscie lpiej czuje sie w spodniach (pisza o jednej, ale przy krwawieniach po porodzie, druga awaryjna sie przyda) - kapcie/klapki/ skarpetki -bielizna, dziewczyny polecaly majtki jednorazowe, ja kupilam, ale zapomnialam o nich -biustonosz do karmienia, na poczatek kup jeden bo roznie moze byc z rozmiarem, przynjamniej ja kupilam za maly -szlafrok, jezeli lubisz nosic -ubranie na powrot ze szpitala -reczniki -podklady porodowe, najlepiej kup w aptece bo sa najwygodniejsze -podpaski -kosmetyki do mycia -kosmetyki do makijazu, jezeli nie potrafisz sie bez nich obejsc:) -telefon -aparat fotograficzny Tyle pamietam, moze ktos jeszcze cos dopisze:)

Eunnika ktory to juz tydzien u Ciebie? napisz kilka slwo wiecej o sobie:) Nealonq chyba nie ma nikogo z tych okolic, wiekszosc z Dublina:/

Dzięki za podpowiedzi. Jestem w 29 tyg. i zaczynam powoli zbierać rzeczy, ale jakoś mam kłopot. Nie wiem jakie majtki, jakie podpaski i gdzie to zakupić. Koszule tez tutaj szukałam ale z marnym skutkiem, widziałam tylko takie dla babci i to jeszcze niemiłe w dotyku. Poprosiłam aby siostra mi kupiła w Pl. Jak macie jakieś wskazowki to proszę o pomoc. I musze powiedzieć ze fajnie tytaj u Was.

Ha,widzisz ja wlasnie skonczylam 'prace' nad swoja torba.zaczynam wlasnie 37tydzien :) co do koszul,zgodze sie z poprzedniczka-Penny to dobre miejsce na ich zakup.wygladaja babcinie,jednak sa mile w dotyku...poza tym do szpitala idziesz rodzic,zapewniam wiec ze wyglad zejdzie na drugi plan.Polecalabym ciemny kolor bo moze wystapic plamienie.co do bielizny,naszykowalam jednorazowa tzw 'maternity briefs' jedak polecono mi wziac ze soba takze bawelniana bielizne,najlepiej czarna i o rozmiar lub dwa wieksza (podpaski uzywane po porodzie sa sporych rozmiarow).co do jednorazowek,znajdziesz je w aptekach (polecam 'Boots',maja taka sekcje z rzeczami dla przyszlych mam) natomiast te czarne zakupilam takze w Pennym,bodajze 5 sztuk w opakowaniu za 3euro.

hej:) http://www.coombe.ie/index.php?nodeId=116 to jest lista rzeczy do szpitala z Coombe, popatrz, zawsze jakies rozeznanie Ja jeszcze nie spakowana:D:Dale chyba pora zaczac;) Sluchajcie-kiedys pisalyscie, ze podklady sa najlepsze takie zielone z apteki-a nie te z bootsa, tak? co do koszuli ja kupilam 2 w Dunnsie- takie po 8 euro-sa rozpinane na piersi i nie takie calkiem babcine;) bo babcine byly ale po 18...nie wiem jak w pennym, tam sie przejde po bielizne pewnie, a czy warto kupwoac te jendorazowe majtki czy lepiej juz te zwykle bawelniane? sluchajcie ile kupic pieluch tak na 1 m-c? mozecie mniej wiecej podpowiedziec? bo tak na 1 m-c to bym chciala miec zapas a nie jezdzic po sklepach...

Justa super, ze wrocilas. ja tez czulam, ze chlopak i sie sprawdzilo, wiec cos jest w tej naszej intuicji :) Sylwucha u nas do przodu, te pierwsze 2 tyg to byl koszmar ale teraz sie juz lepij dogadujemy :) Marigo szybkiego powrotu do zdrowia i udanych poszukiwan nowego domku :) Lilac bardzo mi przykro z powodu Twojej mamy :( ja swoja ciagne od lat do gina i wiecznie slysze, ze pojdzie innym razem, a prawda taka, ze sie boi, bo lata temu miala isc na operacje i nie poszla. Katarynko ja probowalam przegotowana wode i czasem pomaga a czasem nie, nic innego nie wymyslilam jeszcze :( Milly a czym sie objawilo to uczulenie? bo moj maly ma wysypane raczki, odstawilam jajka, nabial i bez zmian Eunnika masz juz liste od Sylwuchy, nic bym nie dodawala, zamiast pizam mialam 2 koszule, ale jak kto lubi. majtki kupilam bawelniane 5szt w pennym i mialam tez jednorazowki z bootsa, sa tez w tesco. podklady maja w bootsie, tesco, mothercare, dla mnie najlepsze byly te z apteki, koszulki nocne kupilam w pennym po 5e, rozpinane z przodu i fajniutkie, dalej w nich chodze :) Aniu ja wyprobowalam podklady bootsowe i mothercare, ale za najlepsze uwazam te apteczne, zielone, nieprzyklejane, 2,50 za 10 szt, sa super miekkie i delikatne. bawelniane majty zakupilam, ale do szpitala zabralam jednorazowe, bo z tamtych zdazylam wyrosnac ;) a pieluch to tez nie wiedzielismy ile, wiec na start kupilismy 2 newborn a potem na biezaco dokupowalismy, bo nie mialam pojecia w jakim tempie taki maluch rosnie.wyszlo na to, ze wystarczala nam paczka na 2 dni bo kupkal na okraglo ;) co do paszportu to my chcielismy wyrabiac tylko irl, ale zalezalo nam na nr pesel, a w pl tyle sobie papierow zazyczyli, ze za rada sylwuchy zalatwilismy to raz dwa w ambasadzie w cenie pl paszportu i z glowy :) dzis bylismy u srodowiskowej na wazeniu i maly urosl 6 cm od porodu i wazy 4800, a startowa byla 3150, wiec widac, ze jedzonko sie nie marnuje ;) nie wiem tylko czy wyrobie z produkcja, bo brzuszek mu rosnie i bedzie chcial wiecej i wiecej ;) i wreszcie zwazylam tez siebie! z moich przytytych 20kg zostalo jeszcze 7 do wagi sprzed ciazy, to chyba nie jest zle :) pozdrowienia dla mam i brzuchatkow :)

Hej, co do uczulenia, to moja kruszynka miała cały tułów wysypany, takie drobne krostki, ale to już przeszłość (mam nadzieję) Co do podpasek: w patekach są takie zielone (rozmiarów książki telefonicznej, hehe), a takie same mają w szpitalu, i one są rewelacyjne (myślę że 3 opakowania wystarczą, kosztują około 2,5-3 euro za paczkę 8 sztuk), a co do majtek, to w szpitalu i tak na początek dadzą ci jednorazowe, takie majtalony siatkowe prawie do kolan, a potem to już normalna bielizna z wysoką talią, najlepiej z pennyego, bo tania no i nie żal wyrzucić jakby co :) Pieluszki polecam huggies cotton (ale jak ktoś woli pampersy to nie zabraniam :) ) rozmiar najlepiej 2-5 kilo (1), ze 2-3 paczki na wszelki wypadek i dużo śpioszków, bo u mnie kaftaniki czy body z krótkim rękawem się nie sprawdziło. Śpioszki z długimi nogawkami i długim rękawem i koniecznie rozpinane z przodu :) A jakbyś miała wątpliwości to poproś w szpitalu o listę (co potrzebne na poród i do pobytu w szpitalu), to ci dadzą :) Pozdrawiam serdecznie:)

Dzięki dziewczyny za pomoc. Jak tylko bede miała wolny dzień to wybieram sie na zakupy. Dla maluszka wiekszość rzeczy juz mam. Zastanawim sie czy juz kupić podgrzewacz, czy jeszcze poczekac. A Wy jaki kupiłyście?

a pampersy ida jak woda :) ja mojej kupuje juz rozmiar 3 a ma dopiero 10 tygodni :) ale szybko to zleciało :P i od jakiego czasu ciagle wklada lewa rekę do buźki

oj ida pieluchy, ida, my poczatkowo to zmienialismy nawet po 12 w jedna noc, bo co sia zapielo to purt i znowu do wymiany... podpaski wlasnie takie jak w szpitalu, no i tam jest chyba rzeczywiscie 8 a nie 10 jak pisalam wczesniej... eunnika ja podgrzewacza w ogole nie kupilam, grzeje tradycyjna metoda. Izuniek moj lobuz tez pcha lapki do buzi, zeby pokazac jak bardzo jest glodny ;)

ale moja własnie w trakcie jedzenia tak robiła a jak jej dawałam butle to językiem wypychała i znowu łapki do buzi wkładała z 180ml zostawiła 60ml

Lilac przykro mi ale wierze, ze bedzie wszystko dobrze katarynka to sie obrazil na dobre ?? Przejdzie mu a Ty mialas prawo czuc sie zmeczona wieczna obecnoscia kogos w domu. Takze wytlumacz na spokojnie raz jeszcze a pewnie zrozumie. Super, ze dobrze sie czujesz. Co do pampersow to ja bym nie szalala, bo takie maluchy szybko rosna i moze sie okazac, ze nasze zapasy sa za duze wiec chyba lepiej kupic pozniej niz za duzo. Co do majtaskow to ja te jednorazowe bardzo sobie chwalilam i nawet w domu je nosilam lepszy przewiew maja ;) a co do pizamy to polecalabym koszule, bo jednak wygodniejsze w tej sytuacji chociaz na codzien nie jestem fanka koszul ;) Z podpaskami tez roznie bywa zalezy jakie krwanienie bedzie, u mnie np bylo dosc obfite i dlugie, myslalam ze nigdy sie nie skonczy :O Warto tez miec krem na sutki (ja w szpitalu dostalam mala tubke) ale nie wszedzie daja a przynosi ulge po ssaniu malego ssaka ;) U mnie bunt na calego, nie chce spac w swoim lozeczku dodatkowo tupanie nogami i rzucanie sie na podloge uskutecznia, wycie do ksiezyca :P mysle, ze sasiedzi maja nas dosc po dziurki w nosie:P Oni imprezuja po nocach a w dzien my dajemy czadu :P Dzis bylam na basenie, ogolnie maluch uwielbia sie kapac ale jak zaczelam go rozbierac (czasami w domu sam sie rozbiera i lata w samej pieluszce bananem na buzi) protestowal strasznie, az mi wstyd bylo :O za te krzyki pozniej kurczowo sie mnie trzymal i chyba wcale mu sie nie podobalo:( Takze wypad malo sie nam udal ;)

hej ja jak zwykle po ciemku pisze wiec sorry za literowki. duzo nowych mamus sie pojawilo.....a mnie coraz mniej:((( ale jak milo ze pamietacie:)) eunnika ja wlasnie jestem po przygodach z podgrzewaczami i powiem jedno-odpusc sobie wynalazki aventa .najlepsze sa stare polskie najtansze podgrzewacze lub jakikolwiek z termostatem.jeszcze w sumie zalezy do czego ci potrzebny-ja chcialam zeby dla malej byla ciepla herbatka,albo ciepla woda do mleka ( bo juz nie karmie),zeby nie latac po schodach do kucnhni. kupilam zachwalany avent:(((looo matko co za gowno! tylko podgrzewa i wylacza sie automatycznie,samo podgrzanie butelki trwalo i trwalo a mala sie darla:((( w koncu na adverts znalazlam za 5 euro od polki-zwykly podgrzewacz polski z termostatem i teraz mam ustawiona temp na 40 stopni...herbatka cieplutka cala noc:))) mama happy,ziecko happy

poza tym ja i misia zdrowe,ale naszdl czas na jess.na szczescie ostatnia w kolejce;) sylwus,raczej wyprowadzimy sie z dublina.nie stac nas na mieszkanie tutaj-chyba ze w dzielnicy typu jobstown,finglas a my raczej chcemy w spokoju wychowac dzieci wiec nie zdecydujemy sie.poza tym mamy dylemat,bo ja chce apartament-nienawidze schodow,balaganu w sypailniach do ktorych nie dochodze w ciazgu dnia;) itd...maz chce dom chyba..... poki co musimy najpierw poczekac az euro spadnie zeby przetransferowac nasza kase tutaj....pozniej zlozyc wniosek o kredyt do banku.jak dostaniemy wstepna zgode to dopiero zaczniemy szukanie:))

lilac bardzo mi przykro z powodu chorej mamy.mam nadzieje ze da sie to jeszcze jakos naprawic:(( trzymaj sie slonko. izuniek a wy sie wyprowadziliscie jednak?? gdzie,jak i co?;) dobranoc

hej Marigo a tak my od ponad tygodnia wynajmujemy 2 pokojowy apartament babka nam obnizyla z 600 na 500 wiec nie jest źle,mamy kominek wiec jest super, no i oczywiscie sami jestesmy :) a mała od wyprowadzki juz mi nie placze wieczorami, teraz sobie od 3h spi w koszu(jak jest w salonie) a w pokoju spi w swoim łóżeczku :)

dzień dobry wszystkim :-) Zapowiada się piękny dzionek dzisiaj, pranko już się robi, mąż z dzidzią więc mam chwilkę by napisać :-) Sylwucha-facetom czasem nie da się nic wytłumaczyć, tu to ja jestem winna i mam dość się kajania, nie mam zamiaru znów przepraszać. Rozmawiamy tyle co o niuni :-( Witam nowe mamusie- fajnie,że za chwilę bedzie nas więcej. Co do tych rzeczy do szpitala-to ja bym poleciła więcej koszul wziąźć. Ja nie lubię gorąca, a u nas w szpitalu to strasznie było gorąco i ja wiecznie spocona! Jedna koszula juz po porodzie jest do wymiany bo zakrwawiona,wieć zmieniasz na drugą. Mi mąż musiał dowieźć bo brakło. Czułam się jak świnnka upocona. Mi kazano też zabrać ze sobą witaminę D-bo już od urodzenia należy dawać maluszkowi. Krem na sutki też sie przyda jeśli macie zamiar karmić piersią- bo po 2 dniach zaczynają boleć-maluszki jedzą troszke nieudolnie i my czasem popełniamy błędy przystawiając je do piersi-zwłaszcza jeśli to nasze pierwsze :-) Napiszcie coś o sobie:-) Znacie płeć dziecka. czasem my mamusie mamy przeczucie, które się sprawdza :-) Jak napisała Królik-ona czuła,że będzie chłopiec i jest, ja też podejrzewałam,że to będzie dziewczynka i jest Zuzia hahhaha Co do reszty to chyba wszystko dziewczyny napisały. Zyczę miłego dnia :-)

Hej dziewczyny:) Katraynko od tych porad malzenskich to chyba nie bylam ja:) Maz dalej sie gniewa czy juz troche mu przeszlo? A jak ty sie czujesz? Co z kupa Zuzi, lepiej juz czy dalej ma wzdecia? Nie wiem co Ci na to poradzic bo chyaba wszystkiego juz probowalas o czym ja slyszalam. Podziwiam cie za te 3h spacery. ja wychodze z Blanka codziennie (chyba, ze leje) ale tak sie nudze na tych spacerach... parku w poblizu brak, wiec albo wzdluz rzeki albo w strone centrum i tak w kolko. Posiedzilabym na lawce i pocztala ksiazke ale co to za atrakcja dla mojej wspoltowarzyszki gdy wozek nie podskakuje? Marigo twoja Misia konczy za chwile 11 miesiecy, tak? Zaczyna juz chodzic? Ten czas tak pedzi!!! czesto sie o tym mowi, ale przy rosnacym dziecku ta szybkosc przekracza wszelkie granica. Daleko za Dublinem chcecie poszukiwac tego domu, czy jednak w okolicznych wioskach? Z 3 dzieci potrzebujecie 3-4 sypailnie wiec rzeczywiscie za tak duzy dom czy mieszkanie tzreba juz zaplacic. My myslimy o 2bed wiec raczej chcemy cos nie za daleko od centrum, ale nie mamy jeszcze pojecia jak nam pojad te wsyztskie formalnosci zwiazane z kredytem. Duzych pieniedzy na wklad wlasny tez nie mamy wiec zobaczymy jak to sie ulozy. Powodzenia Wam zycze w poszukiwaniach:)

Co do pidzam, koszul, to jak wspominala katarynka, jedna do rodzenia i co najmniej 2 na pozniej. Podklady najlepsze w aptekach, o ktorych pisaly dziewczyny, nie te w bootsie. A bielizne ja chyba tez w pennym zakupilam. Majtki jednorazowe w mothercare zakupialm, maja tam tez fajne pidzamy z koszulkami rozpinanymi na zatrzaski, ale ceny tez duzo wyzsze chyba ze uda wam sie trafic na jakies promocje. Milly a tutaj to mleko na recepte tez takie drogie? bedziesz miala troche zamieszania ze sprowadzaniem go z polski:/

Kroliku waga super, jeszcze kilka tygodni i zapomnisz o tych 7, szkoda ze u mnie nie tak wesolo:P Synus tez rosnie jak na drozdzach a mleka pewnie bedzie wiecej razem z jego potrzebami wiec sie nie martw. A jak te nerwobole w ramieniu? minely? Ja przegapilam wczoraj pierwszy obrot swojego dziecka z brzuszka na plecy:/ zostawilam ja na macie, poszlam zmywac, ona zawsze grymasi lezac na brzuszku i za duzo w tej pozycji nie cwiczy, wracam a ona szczesliwa, lezy na plechach, glowa juz na podlodze i bawie sie zabawkami:) wieczorami nie chce sama zasypiac w lozeczku, uparlam sie i twardo cwicze samodzielne usypianie:) teraz nie ma juz histerii ale ciagle placze, zanim usnie. wiekszy problem mam z tatusiem, bo jeszcze jego musze pilnowac...nawet nie zauwaze kiedy, a ona juz ja trzyma na rekach... bo nie potrafi sluchac jej placzu i gdy na niego spojrzy, szczesliwa, ze przyszedl to nie moze jej zawiesc i musi ja wyjac z tego lozeczka brrrr i tlumacz facetwoi, ze to dla jej i naszego dobra. Ona jest juz tak cwana, ze nawet w ciagu dnia, gdy ja jestem czyms zajeta i ona siedzi w lezaczku czy bawi sie na macie, to gdy tylko zobaczy, ze tata przyszedl, uslyszy jego glos zaczyna glosno wolac o pomoc:D

Witam, wczoraj rozpoczęłam 32 tc. Wytrzymać jeszcze sześć tygodni.... hihihihihihi... Strasznie już niecierpliwa jestem...

Katarynko teraz doczytalam, ze u was ciagle kiepsko z tym dogadywaniem sie, to uparciuch z niego! Mam nadzieje, ze wkrotce mu minie, a ty ta tesciowa wyprosilas? kupilas wczesniej bilet i kazalas wracac? czy o co ten foch?

Donia to minie tak szybko, jeszcze chwila i bedziesz tulila synusia:) a tatus na kiedy ma zaplanowany swoj przyjazd?

Miał przylecieć pod koniec tego miesiąca, ale niestety nastąpiła zmiana planów i przyleci dopiero na Boże Narodzenie. Ale plusem jest to, że będzie nie dwa dni, jak to miało być teraz ale ponad tydzień. Trochę mi smutno, ale cóż, tak to czasem bywa. Aby były pieniądze na dzidziusia, trzeba pracować. Jakoś wytrzymam :)

Cześć wam Kochane, ja tak szybko. Nie przeczytałam jeszcze wszystkich waszych postów a zaległość mam tydzień. Przeprowadziliśmy się i nie mamy netu, TV, nawet ogrzewanie nam wysiadło... :( Codziennie ktoś przychodzi i coś naprawia. W dodatku czeka nas rozpierdziucha w mieszkaniu bo będą wymieniać bojler... Nie wiem jak to przeżyję. Julia rośnie i rośnie. Daję jej jabłuszko. Raz zjadła marchewkę z ziemniakami - ze słoika i dostała zatwardzenia. Kilka dni trwało żeby zrobiła normalną kupkę. Dawałam jej jabłuszko z sokiem ze śliwki - pomogło. Tyle dziewczyny na dziś. Jak będę miała neta popisze więcej.

Czesc Kochane ;) Piekny dzien dzisiaj mamy ;) ja wlasnie biore sie za porzadki ;) mam chate wolna bo wyslalam mame na prawie 2h na spacer wiec moge szalec ;) i odpoczywac bo moj synus cos w dzien nie chce spac mi w lozeczku tylko przytulony do mnie lub do mojej mamy i jak tylko chce go odstawic to zaraz sie budzi i placz ;( za dwa dni bedzie mial 4 miesiace ;) jejku jak to leci ;) kochane kiedy dalyscie swoim pociecha pierwszy inny pokarm niz piers bo roznie to pisze na necie raz po 6m-ach a niektore matki dawaja po 4,5m-ach wiec juz sama nie wiem i co pierwsze dawalyscie do jedzenia jabuszko czy marchwianke? ze sloiczka czy same robilyscie?? Lilac przykro mi z powodu Twojej mamy eunnika wez sobie jeszcze kochana spraw cos na hemoridy,jakis batonik,krem na oparzenia ja polecam bepanten, w bootsie masz taki kartonik na z huginsa tam sa pieluch i husteczki i czapeczka ja tylko to mialam pozniej moj maz mi dokupil pieluch na bierzaco bo naprawde szybko te nasze dzieci rosna teraz juz uzywam 4 ;) wode do picia,do kapieli polecam olitaum (chyba dobrze napisalam ) nie produkty jonson&jonson bo one UCZULAJA a masz juz odciagacz pokarmu? potrzebujesz jakies rzeczy bo ja mam kilka do sprzedania ;) wczoraj pierwszy raz kapalismy naszego syna w wannie i Pierwszy raz Nie Plakal ;) hurra uciekam sprzatak buziaczki dla Was kochane ;)

Nie, laktatora tez jeszcze nie mam. Czytałam ze elektryczny najlepszy, ale nie jestem przekonana do końca. Jezeli chodzi o kosmetyki dla dziecka to juz juz jadą z Pl. Płyn do kapieli kupiłam ten co piszesz. Siostra kupiła mi Oktenisept na pępuszek ( jakby co), na brodawki -Mustela. Linomag na odparzenia. Myszaa25 a jaki masz laktator?

ja tez mam oilatum ale kapie moją małą w J&J i na szczescie nie ma uczulenia i ładnie pachnie :) landlordka bedzie nam w mieszkaniu wymieniac sofy ktore niby kupila pół roku temu bo po poprzednich lokatorach nie da sie siedziec i sa strasznie zniszczone a do tego za nowa zapłąciła 800e :) o 100e obnizyła nam cene wynajmu i do tego na pół moglismy zaplacic zaliczke :)

just@ jak ja tesknie za basenem! w pl chodzilam, ale tu bylam kilka razy i sie zrazilam jak zobaczylam, ze praktycznie nikt nie bierze prysznica przed, tylko zrzuca ciuchy i do basenu :( Izuniek super, nie ma jak "na swoim" :) Sylwucha u mnie park jest, ale ile mozna w kolko chodzic, choc ostatnio zabladzilam i po 2 godz dotarlam do domu z jezorem do pasa ;) z ramieniem to jakies cyrki byly, pojechalam nawet na akupunkture, jak mi facet igly powbijal to sie balam oddychac hihi. ale jakos z dnia na dzien zaczelo przechodzic, wreszcie spie dobrze, jestem spokojniejsza i za tydzien ostatnia fizykoterapia :) Powodzenia w usypianiu, mialam nadzieje, ze jak teraz naucze to bedzie dobrze, ale widze, ze to wraca jak bumerang ;) nasz tatus tez nosi w weekendy, a potem ja mam problem caly tydzien. Donia jeszcze troszeczke, nawet nie zauwazysz jak zleci :) RudiK to nieciekawie :( byle naprawili szybciutko bo nie zawsze sie im spieszy, a wieczory robia sie juz chlodne, trzymajcie sie. o wlasnie duzo wody, mnie suszylo strasznie po porodzie, no i jakies przekaski tez sie przydadza, dobrze jest miec czopki (np dulcolax) na po porodzie, na gojenie ran polozna polecila arnike-tabl homeopatyczne. co do specyfikow na hemoroidy to chyba lepiej poczekac na recepte, na mnie anusol nie zadzialal, teraz dostalam scheriproct. na pepek nic nie uzywalam, co do kosmetykow to od poczatku mialam nivea i bylo ok, a tu nagle po 3 tyg przetarlam oliwka za uszkiem a nastepnego dnia mega wysypka, wiec przestalam i zeszlo, teraz do kapieli wzielam j&j i tyle, bo nie wiem czym smarowac. nie jestem dobrym materialem na rodzenie, jak nie urok to... poszlo mi cos i opadla macica, w szpitalu powiedzieli, ze tak to czasem bywa i mam cwiczyc miesnie kegla, zeby sie nie pogorszylo, ale bez szans, ze sie podniesie :( w moim wieku nic z tym nie robia, dopiero po okresie rozrodczym, wiec poki trzymam mocz to moge z tym zyc. i w tym momencie jestem za cesarka... boje sie jak to bedzie, jak bym chciala drugiego malucha, a seksu to sobie w ogole nie wyobrazam w tej sytuacji :(:(:( pozdrawiam Was wszystkie, dobrej nocki :)

Hejka Sywucha-sorki to Justa na początku pytała o prablemy z mężem. A co do niego to dalej rozmawiamy tylko o Zuzi. A teściowa nie miała biletu powrotnego i jak powiedziałam mojemu,że już mam dość tych ludzi w domu chcę zostac sama to się obraził i od razu kipił bilet swojej mamnie i powiedział,że jej nogo więc tu nie powstanie :-( niby ona tak powiedziała,ale mi nie dało i zapytałam ją o to. Odpowiedziała,że wcale tak nie powiedziała hmmmmm. Donia to juz niedługo Ci zostało. Fajnie będziesz tuliła swojego synka w ramionach. Rudzik-widze,że u was nie wesoło i to teraz jak robi się zimno takie remonty i brak ogrzewania. Pozdrawiam cieplutko