PROSZE O POMOC!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

mam straszny problem z doprowadzeniem mojej Dziewczyny do orgazmu- nie jest tak ze ja cos robie nie tak bo jeszcze zanim zaczelismy ze sobą współżyc powiedziała mi ze ma z tym problemy więc tak:nie mam zamiaru wypisywac tu o sobie nie wiadomo czego..ale cos musze napisac zebyście mogły próbowac jakos mi pomoc-jestem podobno w miare atrakcyjny(odnosnie tej części która tu w zasadzie odgrywa najwazniejsza role tez)no i sie strasznie staram bo kocham moją Księzniczke nad zycie....potrafie sie w miare kontrolowac ostatnio kochamy sie tak długo az sama stwierdzi ze juz ją wszystko boli i juz nie moze ...wogule mi juz nie zalezy na sobie!!!wole nie dochodzic niz dochodzic bez Niej...duzo o tym rozmawiamy - zdarzyło jej sie dojśc 3 razy w zyciu a miała paru facetów i podobno setki okazji zeby miec orgazm- ona sama twierdzi ze problem jest w tym ze nie skupia sie na sobie tylko na partnerze...próbowałem juz wszystkich pozycji jakie wogule udało mi sie gdzies znaleśc albo wymyslic...lubie sex oralny - bardzo sie staram ale nic z tego nie wychodzi...Prosze o pomoc piszczie co was podnieca, , moze ktos miał podobny problem??ja juz poprostu nie wiem co robic,,przeczytałem setki artykółów na temn temat i dalej nic nie wiem jestescie strasznie skomplikowane........

ja np nigdy nie mialam orgazmu pochwowego jedynie lechtaczkowy ale jesli chodzi o seks to lubie pozycje gdy facet siedzi na krzesle a ja tylem na nim coprawda nie dochodze ale i tak przyjemnie

Ja za każdym razem mam orgazm spowodowany pobudzaniem łechtaczki ( muszę sobie pomagać :-) ), a ostatnio zdarzyło mi się po raz pierwszy (współżyjemy 3 lata) mieć orgazm pochwowy. I od tego momentu bywa różnie z tym moim orgazmem. Ale zdaje mi się, że to po prostu ( w moim przypadku) kwestia czasu, a nie żadnej pozycji.

kx250 ---> powolutku i do skutku :) Jak sie starasz to naprawdę wyjdzie Wam:) jedyna rada - niech ona sie rozluzni i rozkoszuje tym co dostaje od Ciebie. I niech sama sie dopieszcza czasem, masturbuje przy Tobie...jesli nauczy sie dzielić i wiazac uczucie orgazmu z Toba to bedzie okej :) Ja tez mam straszne problemy z dojsciem do orgazmu. Ale mojego partnera to srednio obchodzi, wiec to inna bajka. Ale wiem co pomogloby mi osiagnac orgazm:D mniej rozmawiajcie i skupiajcie sie na tym . No i rozmawiajcie o swoich fantazjach;) powodzenia!

mam nadzieje ze masz racje...wiesz ona miała przez 4 lata partnera którego wcale jej odczucia nie obchodziły ....i to nie był dobry facet ..moze to tez ma jakies znaczenie.... poprostu strasznie chce zeby miała to wszystko co powinna...

No ja tez bym chciała, zeby się ktos tak przejmował, czy mam wszystko, co powinnam;) Ale to nie chodzi o nieprzejmowanie, tylko nie można robic takiej atmosfery presji, że tak powiem;)

acha kiedys mi powiedziała zebym wymyslił cos zboczonego:)później sie z tego wycofała..heheh w sumie fajnie tylko co ??oral mamy opanowany od a-z.anal nie wchodzi w gre bo ona tego nie cierpi.a dominacja to tez nie za bardzo...moze mi cos doradzicie??

wiemz e nie powinno byc tej "presji",bardzo duzo na ten temat czytałem...,dlatego własnie jestem na tym forum a nie w poczekalni u sexuologa:)