Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość natalia_NL

Holandia - Cesarskie ciecie

Polecane posty

Gość natalia_NL

Czesc dziewczyny. Czy któras z was rodzila przez cesarskie ciecie w Holandii? Jakie byly do tego wskazania?? Bedac ostatnio w Polsce wybralam sie do ginekologa, który powiedzial mi, ze w moim przypadku jest wskazane wykonanie cesarki (bardzo waska miednica i na dodatek dzidzius juz na ta chwile jest dosyc spory), wiec moge miec problemy z porodwm naturalnym. Jak powiedzialam o tym mojej polozenej w Holandii, to mnie wysmiala (i ginekologa) i stwierdzila, ze w Holandii przy pierwszym porodzie nie wykonuje sie cesarki (chyba ze cos zlego zacznie sie dziac juz w czasie porodu). Takze zastanawiam sie czy rzeczywiscie tak tu jest, czy tez moze polozna jest nie douczona (bo na dodatek za kazdym razem na mawia mnie na poród w domu, mimo tego, ze moge miec problemy). Nie wiem juz co o tym myslec... moze jechac rodzic do Polski, tam byjamniej nikt nie bedzie wysmiewal moich obaw (wkocnu najwazniejesze jest zdrowie mojego malenstwa) i do niczego namawial... Pozdrawiam i czekam na odpwoedzi!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezeli masz taką mozliwośc to na twoim miejscu zdecydowałabym sie na poród w Polsce, niestety ale opieka nad ciężarna w Holandii czy Anglii moim zdaniem jest na niższym poziomie niz w Polsce, sam fakt ze tam sie nie podtrzymuje zagrożonej wczesnej ciąży to juz wiele mówi, pozatym wskazania do cc w kazdym kraju są inne, u ciebie wystepuje niewspółmierność porodowa , a przy takim czyms poród naturalny moze sie bardzo źle skończyć zarówno dla dziecka jak i dla ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!! Ja rodzilam w Holandii. To byla moja pierwsza ciaza i porod. Na poczatku tez panikowalam, ale po pewnym czasie doszlam do wniosku, ze nie mam powodow. Oczywiscie, tutaj opieka nad ciezarna wyglada inaczej, ale wcale nie wydaje mi sie, ze jest gorsza.Skoro polozna mowi ci,ze nie ma powodu do cesarskiego ciecia to pewnie tak jest. Nie masz powodu, zeby jej nie wierzyc. Jesli ona zauwazy, ze cos nie jest tak na pewno skieruje cie do specjalisty. Pozdrawiam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do porodu w domu, to tylko ty decydujesz gdzie urodzisz...polozna nie ma tu nic do gadania. Jesli bezpieczniej czujesz sie w szpitalu to powiedz jej, ze tam chcesz urodzic i kropka. Ja rodzilam w domu i bylo super :D ale to byla tylko i wylacznie moja decyzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!!! Ja tez mieszkam w Holandii i obecnie jestem w 6 tc i mam rowniez obawy co do opieki lekarskiej. Wizyte u poloznej mam dopiero za 2 tygodnie. Jest tutaj zupelnie inaczej w kwestii ciazy i porodow jak w Polsce, ale czy gorzej to nie wiem. Co do cesarki to znajoma urodzila(w Holandii) przez cesarskie ciecie dwie dziewczynki tylko dlatego, ze tak wolala, wiec mysle, ze wszystko zalezy od poloznej. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalia_NL
Wedlug mnie to opieka tutaj nie jest dobra, albo moze ja akurat trafilam na jakas dziwna polozna (jest wyznawca religii ortodoksyjnej, co mówi samo za siebie) i na moja ciaze patrzy przez pryzmat swoich pogladów i mam wrazenie jakby mnie totalnie olewala. Frania23 z tego co piszesz to znaczy, ze jednak wykonuja tu cesrake nie stwarzajac wiekszych problemówm czyli to co mówila mi polozna to sa jakies jej przekonania. Cos mi sie zdaje, ze trzeba bedzie zmienic polozna, bo skoro ktos przedklada swoje zdanie nad moje zdrowie i zdrowie mojego dziecka, a na dodatek wysmiewa opinie specjalisty to ja dziekuje za taka opieke. Mam nadzieje, ze Tobie trafi sie jakas normalna polozna, która bedzie traktowala Cie powaznie. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kundrie
wydaje mi się, ze zdanie ginekologa ma chyba większą wartyośc niż położnej. jeżeli gin twierdzi, ze mogą być problemy i sam wskazuje na cc, to poród siłami natury i do tego w domu jest chyba dośc dużyum ryzykiem. słuchaj gina, nie położnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nalia_NL tez mam taka nadzieje, kolezanka rok temu chodzila do tego samego centrum poloznych i mi je polecila, wiec zakladam, ze sa douczone. Pomimo tego ta opieka i podejscie do kobiety w ciazy w tym kraju jest zupelnie inne i my tego raczej nie zmienimy. Jezeli nie ufasz swojej poloznej, radze Ci ja zmienic, bo jak sie dobrze orientuje ta kobieta bedzie przy Twoim porodzie. Mam nadzieje, ze znajdziesz fajna polozna :) W ktorym tygodniu ciazy jestes, jesli moge spytac? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalia_NL
Jestem w 26 tygodniu ciazy :) Czyli jeszcze ostatni trymestr przede mna. Do Holandii przeprowadzilam sie niedawo (niecale 2 miesiace temu) i przyznam szczerze, spodziewalam sie ze system opieki nad ciezarnymi jest tu lepszy niz w Polsce, ale niestety sie rozczarowalam. Nie dostalam nawet skierowania na badanie obciazenia glukoza (mimo tego, ze 2 osoby z mojej rodziny choruja na cukrzyce. Rozejrze sie tak czy inaczej za nowa polozna, zobaczymy co z tego wyjdzie. Frania23, a w jakim rejonie NL mieszkasz (ja w okolicach Goudy)? W szpitalu w Goudzie tez bede rodzila. Moja szwagierka tez rodzila w tym szpitalu i niestety nie ma za dobrego zdania na jego temat (tzn. na personel medyczny), mimo tego ze nie miala trudnego porodu. Ale nic, trzeba bedzie sie zmierzyc z porodem w Holandii, jaki by on nie byl ;) Oby tylko mojemu synkowi sie nic zlego nie stalo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie martw sie Natalia _NL wszystko bedzie dobrze. Tez mnie bardzo zdziwilo jak poszlam do lekarza powiedziec, ze test byl pozytywny, a ona do mnie \"gratulacje\" no i to bylo na tyle co mnie lekarz pomogl. Do dzisiaj nikt nie potwierdzil mojej ciazy, a ze nie mam zadnych objawow to sie martwie.Wiem, ze tu zadnych badan nie robia i tak dlugo trzeba na pierwsza wizyte u poloznej czekac. Natomiast kolezanka w zeszlym roku rodzila w szpitalu i byla bardzo zadowolowolona na drugi dzien byla juz w domu. Ja mieszkam w okolicach Bredy od trzech lat i jak bede rodzic w szpitalu to w Bredzie, ale coraz wiecej znajomych namawia mnie na porod w domu. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ma-Rita ! Zaglądasz tu jeszcze ? Szukałam Cię w innym wątku, tam dopiero sie starałaś, a tu już widzę, że masz szynka ! Gratuluję !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×