Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tolayola

czy ktos mial taki slub?

Polecane posty

Gość tolayola

w prostej, nie bombkowatej sukience z małym kawiatiem w reku rozpuszczonych wlosach i delikatnym makijazu zrobionym samemu, po slubie male przyjecie w jakiejs zacisznj restauracji ? bo wsztystko co widze i czytam mnie przeraza..panny mlode maja niby pieknie ywgladac, a maja kiczowate suknie, solarka taka ze az pomaranczowe, fryzura z tona lakieru i wielkiem kokiem ze wygladaja jak nie z tej epoki, tapety tyle ze twarzy nie widac.. balony serpentyny i wiejska kapela..czy o to chodziw slubie? nie rozumiem.na razie planuejmy sie zaraczyc, ale ja sobie nie wyobrazam takiego slubu jak widze u kuzynek, znajomych czy nawet na osiedlu u siebie.po co to? po co wam tyle kiczu wrzasku i tandety? nie mam zamiaru na wlasny slub przebrac sie w bombke z tysiacem kwiakow i falban i umalowac jak na bal przebierancow.pewnie jak zrobie to po swojemu- prosto, tanio, romantycznie, bo zalezy mi na moim facecie a nie na weselu i sukni to najpierw zjada mnie tu na forum, a potem rodzina..bo w naszej tradycji najwazniejsze jest pokazanie sie, jak wielki kicz potrafisz zrobic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeslii
wiele dziewczyn marzy o takim ślubie, ale mało która sie na niego decyduje. Bo to wymaga odwagi i przeciwstawienia sie rodzinie. No i jeszcze ta presja otoczenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tolayola
ja tez bede miala problemy zeby tak zrobic.ale zrobie po swojemu, nie chce tego kiczu tandety itp:( czemu ci ludzie sa tacy glupi, czemu rodzinom zalezy na tych wielkich weselach? zeby sie nazrec i napic? bo nie widze innego powodu:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszla zona
tolayola to jest Twoje zdanie i szanuje je,ale kazdy ma inny gust.to co dla Ciebie jest sliczne nie zawsze spodoba sie wszyskim.ja tez wychodze za maz i chce miec piekne wesel.Suknie tez mam ladna i ide do fryzjera i kosmtetyczki,ale chce miec stylowa i prosta fryzurke.to ze ide na makijaz i fryzure nie znaczy ze wystylizuja mnie na straszydlo:)a co do solarium to raczej nie pojde ale napewno uzyje samoopalacza zeby przyciemnic troszke moja skore,gdyz lekko opalona ladnie sie prezentuje z biala suknia.zycze udanego slubu i wesela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tolayola rózne są upodobania i nie każdy musi sie z tobą zgodzic sznuje twój wybór ale ja wole jednak piekne wesele z cała resztą i nie bede wygladac jak opalona na mahoń z z włosami na lakier

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka ja123
wiele dziewczy marzy własnie o taki slubie z wielka pompą z okrkiestra piekna suknia itd.Ja np nie wyobrazam sobie zeby brac slub w prostej zwyklej sukience bo zwykla sukienke to moge załozyc jak ide na slub do przyjaciolki a jak panna młoda musze wygladac pieknie piekan zdobiona suknia,makijarz na codzien sie maluje sama wiec raz chcialabym zostac umalowana przez kosmetyczke włosow nie lubie nosic rozpuszczonych nawet na codzien wiec napewno je upne!chciałabym miec duzo gosci bo rodzina i przyjaciele sa dla mnie wazni i chciałabym zeby przy tym byli!slub to nie pogrzeb zeby siedziec cicho i isc skromnie ubranym to czas radosci dla Młodych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tolayola mam nadzieje ze uda Ci się zorganizować swój ślub tak jak sobie wymarzyłaś, musisz byc jednak przygotowana na to że Wasze rodziny mogą tego nie zrozumieć. Wiem co mówie bo u nas było podobnie, też wymarzyliśmy sobie mały, cichy, skromny ślub bez orgiestry, balonów, tłumu gości i... nam się udało. Troche nerwów nas to kosztowało bo rodzina chciała tradycyjne, duże wesele z kapelą ale postawiliśmy na swoim i... bardzo się z tego cieszymy. Było cudownie a ślub był tak piękny, że do dzisiaj z radościa wracamy myslami do tego momentu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tolayola
jasne ze kazdy ma swoj gust i robi po swojemu:) ja po prostu nie chce tak jak wieszkosc robi i jak niby powinno byc,bo jest to po prostu glupie.a co do fryzury i majijazu..hmm, pamietam jak na studniwke dziewczyny lataly do fryzjerow i na makijaz.. hmm, nie mozna bylo powiedziec ze wygladaly ladnie, umalwoane byly jak potwory, po prostu przemalowane, fryzury tak samo..lakier, pianka spinki koki kwiaty..ehh.ja mialam rozpuszczone wlosy( mam blond loki do ramion) maikjaz zawsze robie sama i zawsze delitkany, maialm zwykla mała czane za kolano z dosc mocno odkrytymi plecami a nie bombke jak wszystkie..i cala studkowke sluchalam od znajomych , nauczycieli itp, jak pieknie wygladam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tolayola
http://www.allegro.pl/item180696443_uk_biala_zmyslowa_suknienka_tuba_sliczna_.html taka sukienkę mniej wiecej bym chciala na slub.ale wolaabym dluzsza, do ziemi.prosta, przy ciele bez falban.moze tez miec ramiaczka.to tego buty na malym obcasie z okraglym noskiem.maly wianek we wlosach.nie mam naprawde ochoty na te bezy za kilka tysiecy..nie dalabym wiecej niz 200 zl na storj, ktory zaloze raz w zyciu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tolayola
nie dalas sie nabrac, bo to nie reklama, nie znam sie na stronach z sukniemi wiec poszulama w allego mniej wiecej takiej jaka mi sie podoba:)zreszta to przeciez wcale nie jest slubna na ej stronie co dalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to posiedz troche na tym forum. Tu sa same linki z \"sukniami\" i to z salonow, a nie allegro, gdzie wiele po prostu reklamuje swoje suknie. Taki podstepny swiat ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tolayola
posiedze i popatrze:) albo najepiej to sama sobie uszyje, kiedys szylam wiec moze cos mi wyjdzie ladnego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mialam wesele na 80 osob
najblizsza rodzina, ciocie ktore znam od dziecka, i dobrzy znajomi ze studiow. wiekszosc osob prze 30stka. sama robilam delikatny makijaz i sukienke tez mialam delikatna choc dluga oczywiscie:) wiec jesli masz ochote na skromny slub to cie popieram. smiesznie robic sie na jakas lalunie z telenoweli brazylijskiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mialam wesele na 80 osob
acha i oczywiscie zespol sie uparl zeby nam zagrac wielka milosc krajewskiego. a ja dostaje wysypki na pierwsze takty i na pierwszy taniec milismy wybrany "kamien i aksamit" de mono. zawsze marzylam o pierwszym tancu przy tej piosence, bo jak dla mnie nie wieje kiczem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mialam wesele na 80 osob
tolayola- zrob sobie takie welese jak chcesz, to jest wasz dzien a nie calej rodziny. masz prawo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tolayola
:) fajne chyba bylo to wesele:) ale ja w ogole nie cche wesela.chcialabym z rodzcami, rodzenstwem i swiadkami, no moze jeszcze dziadkowie i chcesni isc na uroczysty obiad, wzniejsc toast, zjesc ciasto, potanczyc do gora 22 i koniec:) potem cieszyc sie tylko soba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mialam wesele na 80 osob
wiec tak zrob jak napisalas. a jak zalezy ci zeby rodzice nie byli wscielki to albo ich powolutku sprobuj przygototwac albo pojdz na taki kompromis ktory nie ebdzie ci ciazyl. a moj wlasny slub i wesele uwazam za jeden z najpiekniejszych dni w zyciu. bylo dokladnie tak jak zawsze chcialam i z tym mezczyzna ktory jest spelnieniem moich wyobrazen o idelanej milosci. moze mam klapki na oczach, ale co tam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tolayola
przepraszam za bledy, wznieśc mialo byc;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mialam wesele na 80 osob
i wiesz, kazdy inaczej reaguje, biore to pod uwage, ale my w kosciele bylismy spokojni i radosni. nie bylo zadnych nerwow, po prostu chcielismy sie pobrac i nie balismy sie w ogole wspolnej przyszlosci. czasem sie zastanawiam czemu ludzie sa przerazeni i stremowani na wlasnych slubach? jak chca teo to chyba luz? ale ok moze po prostu nie rozumiem i sadze wg siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mialam wesele na 80 osob
na kiedy planujecie uroczystosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mialam wesele na 80 osob
musze uciekac. w kazdym razie - zycze wiele szczescie przed i po slubie:) no i zeby Twoj slub byl wspanialym, niezapomnianym przezyciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Illa
Ślub i wesele jest dla Ciebie - a nie dla gości I jest to dzień, który chce się pamiętać przez całe życie. Tak więc niech każdy organizuje sobie ten dzień tak jak mu się podoba. jedne wolą długie balowe suknie z dużą ilością tapety na twarzy, inne wolą skromne przyjęcie. I niech tak zostanie. W końcu o gustach się nie dyskutuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jednak
piszecie - sznaujemy twoje zdanie, ale JA to będę miała PIĘKNE wesele :) Dla mnie proste jest piękne, więc...autorko, popieram :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o matko! To że idę do kosmetyczki czy do fryzjerki nie oznacza że będę wyglądać jak clown. Boże. Nie rób z siebie panienki z klasą a z nas tandeciar. Ja też pójdę do makijażystki ale po to żebym miała właśnie ładnie dobrane cienie i podkład. Wiesz, to jak cię ktoś wymaluje zależy od ciebie. Przecież jest 21 wiek. Mówisz że chcesz delikatny makijaż i nie ma problemu. Chyba że masz takie tandeciary makijażystki u siebie w mieście czy na wsi to już twój problem. Czasem samemu jest się ciężko ładnie i trwale umalować a one znają różne \"tajniki\" i niektóre potrafią naprawdę czynić \"cuda\":-) To samo u fryzjerki. Pójdę do mojej dobrej i wypróbowanej fryzjerki i powiem że chcę zwiewną fryzurkę bez ton lakieru i sztuczności i tak będę miała. Wiesz nie każdy ma piękne i gęste włosy że tylko rozpuści i będzie cudnie wyglądać. A raczej wątpię że w dzień ślubu ktoś będzie się sam czesał i martwił czy mu wyjdzie fryzurka czy nie. No chyba tylko kobietki mające naturalnie kręcone czy falujące i gęste włosy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja taki miałam
nie wyobrażałam sobie nic innego, krótki cywilny i obiad trwający 3 godziny, na którym w gronie najbliższych 12 osób żartowaliśmy, rozmawialiśmy i dobrze się bawiliśmy. Sukienka biała, szyta, za 500 zł, włosy spięte dla wygody w kok, makijaż robiłam sama, autem pojechaliśmy własnym, mąż prowadził. Uczciwe, skromne ślubowanie miłości przy najważniejszych dla nas świadkach, to był nasz ślub.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze jedno: co do sukni bezy. Wiesz, nie każdemu pasuje twój typ czyli wąska prosta suknienka. Ja np jestem bardzo szczupła i wysoka (174) i muszę mieć \"niestety\" suknię szerszą bo prosta bez nawet małego koła mnie jeszcze wyszczupliła i wyglądałam jak kołek długa jak mierzylam takie suknie. Moja jest taka jak opisałam ale oczywiście cechuje ją prostota bo nie ma kwiatuszków, różyczek na niej itd. Zwykła satynowa rozszerzana suknia ale ma klasę;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mialam tak
ze mysmy nie chcieli typowego wesela, raz ze nie lubimy, dwa, ze slub byl w polsce, ale my mieszkamy za granica, wiec wiekszosc zlatwian spadlo by na rodzicow, a tego nie chcielismy. ale z drugiej strony nie bardzo chcielismy zrobic cos nie tylko dla najblizsej rodziny, ale dla tej dalszej tez (duuuzo jej jest) i dla znajomych. wiec po slubie rodzicie, rodzenstwo, chrzestni (z malzonkami ale bez dzieci), swiadkowie i ksiadz (bo to bardzo dobry przyjaciel rodziny) mielismy obiad a reszta poszla sbie do knajpki, gdzie my 'doszlusowalismy' po obiedzie. jedno i drugie bylo u znajomych, wiec w miare tanio. w knajpce byly dwa cieple dania, szwedzki stol (duzo salatek, wedliny itp), alkohol - kazdy bral z baru co chcial, a my potem zaplaciclismy hurtem. oczywiscie knajpka byla tylko dla nas. bawilismy sie super do 4 rano chyba... trzeba bylo oczywisice postawic sprawe rodzinie jasno - to jest nasze wesele i robimy je tak jak chcemy (zwlaszcza moja mama miala wiele zastrzezen). gdybysmy mieli robic wesele raz jeszcze zrobilibysmy je dokladnie tak samo. a co do reszty - to jedyny taki dzien w roku, wiec ja chcialam super sukienke (ale takajaka sobie wymarzylam, zadna beza, tafta, zlote ecru, skromna ale elegancka). makijazu nie nosze na codzien, wiec chcialam. u fryzjera tez bylam (bo na codzien nie chodze). nawet paznokcie sobie zrobilam :) (francuski manicure). bo chcialam, zeby bylo inaczej niz na codzien. i slub tez nie w parafii, tylko u przyjaciela rodziny, wiec bylo super. i zamiast kwiatow od gosci - dzieci z rodzinnego domu dziecka zbieraly pieniazki (mysmy nie chcieli kwiatow, instytucje zasugerowal ksiadz). i byl to jeden z najpiekniejszych dni w moim zyciu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mialam tak
aha - nie beza, ale dolem rozkloszowana, przy mojej budowie tylko taka wchodzila w gre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×