Przez tą jego delegacje mam nerwy od kilku dni.Wejdzcie prosze...

Mój ukochany chłopak doprowadza mnie do szału swoimi delegacjami.Co jakies trzy miesiące wyjeżdza na delegacje do Drezna na 5-6 dni zwykle.A ze mnie zazdrośnica jest ogromna o Nirgo oczywiście.Niby nie mam powodów bo mimo iż trafiłam na bardzo sczerego i oddanego chłopaka a przy tym szalenie inteligentnego i religijnego który od dwóch lat tworzy ze mną piekną bajkę ja panikuję i strzasznie przezywam te jego delegacje. Najgorsze że teoretycznie nie mam powodów by sie martwić o niego gdyżjest szalenie oddanym facetem ale z racji tego że jest bardzo ale to bardzo przystojnym mężczyzną takie ,,ciacho,, poprostu to jednak niepokój że wiele kobiet w firmie ma na niego ochote nie daje mi spokoju.On też jest o Mnie zadrosny ale w pozytywnym sensie tak jakby bo ja to chyBA W CHORYM SENSIE JESTEM O NIEGO ZAZDROSNA. Przez pół roku jak pracowałam jako fotomodelka wspierał mnie na każdym kroku .Od 2 miesięcy pracuję w biurze jako sekretarka w świetnie prosperującej firmie rzuciłam ten cały modeling.Mam 20 lat i studiuję zaocznie. To tak krótko o Mnie. ****Problem tkwi w mojej niby nieuzasadnionej zazdrości o Niego która jest silniejsza odemnie .mój chłopak mi powtarza że zanim mnie ponzał 1,5 roku był sam iczekał na kobietę w której zakocha sie od pierwszego wejrzenia i która przyciągnie go swoją urodą i zatrzyma charakterem.I tak też sie stało i od tamtej pory złego słowa oprócz tych cholernych delegacji niemoge na niego powiedziec.ALE Z DRUGIEJ STRONY Z RACJI TEGO ZE MAM DZIS TROCHE CZASU OPISZE TE JEGO DELEGACJE.Otóż delegacje odbywają sie w Niemczech w Dreżnie.Niestety podczas takiej delegacji niemoge mu towarzyszyc mimo iż bardzo bym chciała:). Jadą na nią pracownicy z posczególnych działów firmy czyli technologowie inżynierzy ( w tym mój chłopak który nim jest) księgowa i pare innych osób oraz i tu UWAGA młode dziewczyny które pracują na produkcji i sa zwykłymi pracownikami fizycznymi ale z racji na bardzo duże zarobki tam pracują.Są młode i takie głupiutkie w sumie gąski który jak raz miałam przyjemnośc zauważyc chcą na siłe przypodobac się mojemu chłopakowi.On jest nad nimi jest inzynienieremi technologiem i nadzoruje proces produkcji .i one na moje niesczeście tez jeżdzą na te szkolenia do Drezna i na bank kręcą tyłkami na widok mojego faceta podczas na przkład chociażby zwiedzania miasta itd na które udają sie wszyscy pracownicy firmy i na którym nie ma podziału kto kim jets w firmie i wszyscy świetnie się dogadaują. Amnie skręca że podczas takiej delegacji moze sie nie daj Bóg jakaśbliższa znajomośćmiedzy nim a nimi utworzyć.I choć mój chłopak zapewnie mnie ,,Judytko taka piekna kobieta jak ty niemoże byćzazdrosna o zwykłe pracownice,, to ja jestem i to bardzo .Oniego staram sie byc spokojna bo wiem że nie w głowie mu romanse ale One to strasznie do Niego zarywają***.Podczas pobytu w tej całej delegacji mój chłopak jest całyczas zajęty i nieodbiera odemnie telefonu tylko dzwoni wtedy kiedy On może .Wraz z panią Dorotką księgową firmy i tymi czterema dziewuchami z produkcji co dzień rano chodził do pracy.I niewierze ze podczas drogi do pracy sie do nich nieodzywał . Dzwonił do mnie z tej delagacji i zapewniał że teśkni i kocha ale ja gdzies w tle słyszałam głosiki tych siks czyli gdzies były w poblizu ,noi rozmowy pozostaych pracowników w tym Grzegorza i doroty ich akurat znam .****Wczoraj bardzo pokłociłam sie z chłopakiem o te jego delegacje a jak obejrzałam zdjęcia z tego pobytu z Drezna to już normalnie wybuchłam.Mało tego moja koleżanka ze średniej tez pracuje w tej firmie i to na produkcji z tymi dziewuchami i ciągle mi powtarza że odkąd mój chłopak przyjął sie do firmy cały czas o nim gadaja te dziołchy z produkcji jaki on przystojny i wogóle.A on jest najzwyczajniej w świecie zajęty tak trudno im to zrozumiec.I co z tego że jestem piękna ,mam bardzo ciemną karnacje zresztom tak ciemna jak mój ukochany ,delikatne rysy twarzy ,ciemne oczy i fantasztyczną choć bardzo sczupła figurę ,moja mama jest Rosjanką to jak widziałam taką perfidną blondynę na zdjeciach z delegacji która pracuje na produkcji to ażmnie cos brało.Nie trawie tej blondyny ,do pięt mi niedorasta ,jest perfidnie farbowaną blondi całkowite moje przeciwnieństwo nosi tandetne białe spodnie i różowa kurteczke i przypomina niedorobiona barbie ze starganu targowego to tak mnie wkur*ia fakt że stała obok na zdjeciach koło mojego faceta i na kilku fotkach z kolei tez gdzies blisko była obok niego sparwiłoże zrobiłam mojemu facetowi awanture.Na dodatek na kilka fotek z rzedu była tylko ona na zdjeciach na co mój chłopak że prosiła go by jej zrobiłkilka zdjec koło zamku bo ona niemiała aparatu i żeby jej przesłał je lub podał w pracy.Sam mi sie przyznał ze go prosiła .On mógł sie niezgzdzac ale cóż zdodził sie i zrobił tej blond pindzie kilka zdjęc.Bardzo nakrzyczałam wczoraj na Oskara ale zresztom te fotki z Drezna to był wystarczający powód czyż nie?I choć to były tylko zdjecia to gdzies w mojej głowie jets jakaś dziwna wizja.Oskar sie poirytywał że mu nieufam i wczorajszy dzien który zapowiadał sie fantastycznie zepsuł sie w momencie przez te dziewychy z produkcji a szcególnie te blondi która widniała na zdjęciach zdelegacji.I to co ze na zdjeciach było tez mnóstwo innych pracowników,pan Artur i Dorota ludzi których znam to z racji tego żejestem o niego zazdrosna ta blondi doprowadziła mnie do niepohamowanej złosci i tak o to doszło do lekkiej wymiany zdan miedzy nami i dlaszych zdjęc z Drezna niemiałam ochoty już oglądac. Jak ja mam być spokojna no jak? Dla mnie to śa powody te które opisałam by sie niepokoić... wszyscy w kółko powtarzają jaką to piekna pare tworzymy ale odkąd zaczął pracować w tej firmie i jesczete delagacje od jakiegośczasu to ciągle sie go o coś czepiam mimo iz jest dla mnie kochany i wogóle to jestem nieufna .Wrócił dwa dni temu .dziś Swięta a ja nadal sie denerwuje o tę delegacje.Zgóry przepraszam za tak długi post ale musiałam sie gdzies wyżalić.

zwiazek oparty na zazdrosci musi sie rozpasc..

I to co ze na zdjeciach było tez mnóstwo innych pracowników,pan Artur i Dorota ludzi których znam to z racji tego żejestem o niego zazdrosna ta blondi doprowadziła mnie do niepohamowanej złosci i tak o to doszło do lekkiej wymiany zdan miedzy nami i dlaszych zdjęc z Drezna niemiałam ochoty już oglądac. Jak ja mam być spokojna no jak? Dla mnie to śa powody te które opisałam by sie niepokoić... wszyscy w kółko powtarzają jaką to piekna pare tworzymy ale odkąd zaczął pracować w tej firmie i jesczete delagacje od jakiegośczasu to ciągle sie go o coś czepiam mimo iz jest dla mnie kochany i wogóle to jestem nieufna .Wrócił dwa dni temu .dziś Swięta a ja nadal sie denerwuje o tę delegacje.Zgóry przepraszam za tak długi post ale musiałam sie gdzies wyżalić

znów prowokacja.. dziewczyno wroc do podstawowki i naucz sie ortografii

zaufaj mu i nie daj odczuc, ze jestes zazdrosna. poprostu porozmawiaj z nim, powiedz o swoich obawach, tak szczerze;] ale nie zpominaj jak podle potrafia byc niektore kobiety i badz czujna, ale nie przesadnie. i pamietaj, ze to Ciebie wybral;] ja tez nie cierpie wszelkich wypadow swojegeo faceta..tych firmowych, bo mowil mi co sie tam dzieje...

powinnas udac się na terapię i wyleczyć z bardzo niskiego poczucia wlasnej wartosci, bo inaczej nikt z toba nie wytrzyma i twoja bajka skonczy sie szybciej niz sie zaczela, chyba ze twoje ciacho jest hobbystą-masochistą. wesołych swiat ide na sniadanie:)

i co z tego, to tylko zdjecia.... mój chłopak poszedł kiedys na impreze- raz mu sie to tylko zdarzyło na szczęscie i okazało sie, ze dziewczyny kładły mu sie na kolanach a solenizantka to sie rozbeczała, ze nie przyszedł jakiś koleś, w którym była zabujana, że mój chłopak ją pocieszał i nawet przytulał, oczywiscie powiedziałam mu, ze nie zycze sobie takich poufałosci z koleżankami i od tego czasu zrozumiał swoje głupie zachowanie, przepraszał mnie ponad tydzien, i od tego czasu jest juz ok, nie chodzi sam na imprezy i ograniczył kontakty z dziewczynami do rozmów, wie, ze zle zrobił, ale ja nie urzadzałam awantur, tylko mu wyjasniła, ze gdzies istnieją granice w związku i on je troche przekroczył spróbuj nz nik pogadac, wytłumacza nie krzycz na niego, przeciez nie cłego nie uczynił nie strac go, bo mozesz takim zachowaniem doproweadzic, ze odejdzie od tekiej zazdrosnicy powodzenia trzymaj się

Do crazy-bogie. Domyślam sie co się dzieje na takich delegacjach ale mój chłopak mimo iz wydaje sie być ponad to... niepokoi mnie gdzieśw środku jak wyjezdza.

ale z Ciebie pustak i tak Cię rzuci

Nie masz powodów Dziewczyno do tak chorej zazdros.ci jaką prezentujesz . Lepiej przychamuj bo ci sie związek rozpieprzy.Znam dziewczyne która była równie ładna jak ty z tego co piszesz i miała super faceta ale robiła mu jazdy i odszedł do brzydszej .

One glupie gaski a Ty kto?głupia kwoka:P

o ja pierdole, jakie glupie baby sa na swiecie :///////