prosze o pomoc

Mam rocznego synka.Nie stac mnie na jego utrzymanie.Mieszkam z rodzicami a oni nie zarabiaja zbyt wiele mam jeszcze rodzenstwo.Ojciec mojego dziecka bije mnie wyzywa od szmat kurw dziwek itp.mimo to ja jestem znim tylkko dla tego ze chce zapewnic mojemu malenstwu wszystko co najlepsze.co mam zrobic juz nie mam sily.

dorośnij :-O i na kiego choja brałaś męża brutala??? maż za swoje

zostaw ojca dziecka. Wszystko ma swoje granice, nawet wytrzymałość kobiety walcczącej o byt dziecka. Jest obowiązek alimentacyjny. Będzie płacił, a Tobie już nie podskoczy.

on nie jeste moim mezem tylko chlopakiem.jestem dorosla.kazda matka chce dla swojego dziecka jak najlepiej.po 2 drugie on nie byl taki jak go poznalam.prosze o pomoc a nie o obarczanie mnie za to ze on taki jest

ja juz mam alimewnty zasadzone ale on powiedzial ze albo bede z nim albo nie bede nic dostawac ja naprawde jestem juz na pograniczu wytrzymalosci mam nerwice.nie chce aby mojemu dziecko brakowalo tych najpotrzebniejszych rzeczy

maż czy facet co za róznica , jak sie przyznał do bachora śąd ustali alimenty, których płacenia może oczywiscie ez łatwością uniknąć :-O to sie chyba nazywa przegrać życie :-O

wiesz co junken jeszcze batdziej mnie dobijasz nie pisz juz na moim topiku idz poszukaj innego.ja u pisze bo naprawde nie wiem co mam robic

Komornik moze mu wleźć na wypłatę, jeśli tak sobie zażyczysz. Naprawdę nie masz obowiązku z nim być. Juken - :)

dzieki

trosze sie znam na prawie:-O komornik nic nie da jak ten debil np. wyjedzie do angli albo bedzie pracował na czarno :-O Perła :) I\'m evil agian , czy jakoś tak :-P

Można także podać faceta za złośliwe uchylanie sie od obowiązku alimentacyjnego. Poradż się u kobiet na forum uczuciowym, lub zapytaj na ogólnej. Może się jakiś prawnik trafi. :O

Dziekuje Perła naprawde mi pomoglas.