naczyniak plaski

moja corcia ma na powieczce od urodzenia(1,5 miesiaca) naczyniaka plaskiego. czy ktos spotkal sie z tym? slyszalam ze to przejdzie i ze mam sie tym nie przejmowac. jest ktos kto powie mi na ten temat cos wiecej?

witaj! moja coreczka urodzila sie z naczyniakiem na jednym z paluszkow u stopki:-D byl calutki czerwony. miala tez troszke drobnych naczyniakow(troche wiekszych niz piegi) z tylu glowki. lekarz powiedzial,ze moze calkiem zaniknac albo tylko zblednac,i,ze nie wiadomo kiedy sie to stanie. jako,ze paluszek byl wrecz purpurowy,nie wierzylam,ze calkiem zaniknie,a jednak po okolo roku paluszek zrobil sie calkiem bialy. a te malutkie z tylu glowy-zostaly! teraz sa pomiedzy wloskami,ale sa. takze nigdy nie wiadomo jak to bedzie-czas pokaze. jednak na pewno chociaz troche zblednie.

slyszalam ze one rosna razem z dzieckiem ale ze zanikaja..mam przynajmniej taka nadzieje. slyszalam tez ze wlasnie te z powiek zanikaja najszybciej...kurcze ale co jest ich przyczyna?

u mojej emilki zaniknal. przyczyny szczerze mowiac nie znam. wiem jednak,ze naczyniak to duzo -o wiele za duzo- drobnych naczyn krwionosnych zebranych na malej przestrzeni. moze z czasem sie jakos \"rozmieszczaja\"? probowalam szukac w google ale malo znalazlam.

Moj Igorek ma naczyniaczka na glowce. lekarka powiedzial ze do 3 lat powinien sie wchlonac i zeby sie nie martwic wiec ty tez sie nie martw wszystko bedzie ok :)