Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie podam nicka.

uciekam od mężczyzn, którzy mi się podobają

Polecane posty

Gość nie podam nicka.

to trwa juz tyle lat...co z tym zrobić, boje się,z e zostanę sama na całe życie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tak ma
on lata za mna patrzy , usmiecha sie a ja glowa w druga strone .. O co mi chodzi nie wiem , na przekor sobie robieczy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie podam nicka.
uciekam od tych, ktorzy nie latają...jakby latał to by bylo pół bidy:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet obserwator
a nie możesz się do niego poprostu uśmiechnąć? i coś zagadać, albo wymyśleć jakiś problem w którym by ci mógł pomóc (zaleznie od sytuacji) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam szczerzyc zeby
Wezmie mnie za idiotke , jakas , juz mi kumpela kazala sie cieszyc , ale jakos to glupio wyglada .Na szczescie zeby mam ladne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wygrałem życie
co się przejmujesz..... za mną to się nawet ostatnia desperatka nie obejrzy. Ja to dopiero zostanę sam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie podam nicka.
nie, bo boję się, że coś wyjdzie z tego zagadania, bo czasem tak mi się facet podoba, ze juz nie mogę wytrzymać:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wydaje mi sie ze tocecha
wstydliwosci u nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wygrałem życie
ettaaaaa dziewczynę w końcu ktoś poderwie... znajdzie się jakiś frustrat który będzie się męczył 2 lata :D 🖐️ a looserzy zostaną sami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie podam nicka.
ja wiem, dlaczego tak mam :/ Teraz zreszta tez uciekam tylko powody są inne - ci ktorzy mi się podobają są zazwyczaj żonaci:/:/:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezalogowany
nie kumam w czym problem,jak uciekasz to przestan uciekac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie podam nicka.
facet kojarzy mi się jedynie z kłopotami... Poza tym to chyba nie moja wina, ze nie spotkałam miłości, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezalogowany
od zonatych to raczej uciekaj :P szkoda czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezalogowany
czy ja wiem czy nie Twoja.jak masz znalezc jak uciekasz:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie podam nicka.
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co tu dodać
ja też tak mam, niech to się skończy wreszcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie podam nicka.
z nimi to tylko same kłopoty i strach o wpadkę:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no co Ty gadasz
problemy to z każdym człowiekiem są, czy to baba czy facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezalogowany
no jak tak podchodzisz to sie nie dziwie ze sie martwisz ze bedziesz sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plytka gjija
uciekasz bo sie boisz?bo nie rozumiem twojego problemu. ja tez tak mam ze uciekam od facetow, ale nie od tych, ktorzy mi sie podobaja, ylko od ych ktorym ja sie podobam.. iw gole od zwiazkow uciekam. wyjasnij wiec dokladniej w czym rzecz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie podam nicka.
uciekam, bo boję się tego, że facet nie będzie mnie szanował albo/i że zajdę w ciążę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie podam nicka.
uciekam, bo boję się tego, że facet nie będzie mnie szanował albo/i że zajdę w ciążę i nie poradzę sobie z obowiązkami, ze wszytskie spadną na mnie:/:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie podam nicka.
Poza tym przecietna mezczyzna to straszny cham i zadufaniec: raz wyznałam jednemu uczucie , wiecie, tak dla jaj, to on w to uwierzył :D🖐️...dziwny, nie?:D:D:D Hehe...a ja tylko chcialam zobaczyć, co będzie...wiecie, taka ściema kontrolowana...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie podam nicka.
Droga Igo, być moze pisanie tego co zamierzam teraz napisać jest stratą czasu, ale napiszę, bo widze, że jest to potrzebne - to forum (plotkarksie i glupie zapewne :P) jest po to, zeby dyskutowac na rozne tematy, mniej i bardziej ważne. Kazdy ma prawo pisac tu, jesli odbywa się to zgodnie z regulaminem. Jeśli natomiast nie odpowiada Ci temat topiku, to nie musisz tu zaglądać. Pragnę zauważyć, że również masz problem, o którym napisalaś na forum i że byłam w tej mniejszości, która pocieszała Cię gdy wylewałaś swe żale. Badz więc tak miłą i nie dokopuj komus, kto okazał Ci wspólczucie, tyle, ze robił to pod innym byc moze niz teraz nickiem. Zauważ, że problem mamy podobny - obie nie mamy partnera, z tym, ze moje kompleksy nie wywołują we mnie chęci psychicznego zdolowania osób z problemami. Pragnę również zauważyć, że przerobiłam już w swoim zyciu kontakty z osobniakmi, które próbowały przekonać mnie o mojej rzekomo mniejszej wartości i wiem, ze NAJBARDZIEJ NIETOLERANCYJNI SĄ LUDZIE PEŁNI KOMPLEKSÓW i nie nalezy brac sobie do serca ich uwag. Na koniec napiszę, że mam nadzieję, ze nie potraktujesz moich słów jako proby dokopania Ci, a przemyślisz je, bo uwazam, ze to co napisalam moze okazać się cenniejsze dla Ciebie niż milczenie, które mogloby byc moją odpowiedzią na Twoj niemiły post.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie podam nicka.
Spoko.Wybaczam :)i ponawiam swój apel abyś olewała tych frajerów, którzy chcą Cię zdołować .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie podam nicka.
Poza tym to na pocieszenie powiem Ci,ze jest takie nie pozbawione sensu powiedzenie, ze "Kawa nie może być za mocna,a piękna kobieta za słaba". Uroda sama w sobie na dłuższą metę nic nie daje, poza tym nie jestem w stanie zrozumiec Twojje sytuacji bo uwazam,ze Twoje odczucia dotyczące własnego wyglądu są głęboko subiektywnymi odczuciami:/ Uważam zwyczajnie, ze nie jest prawda to, ze masz odrażający wygląd. Natomiast sposób, w jaki o sobie piszesz świadczy, że odczuwasz kontakty z otoczeniem jako raniące, ale wezpod uwage, ze sa tez inne sytuacje w zyciu gdy czlowiek w ten sposób odczuwa kontakty z otoczeniem (np. w sytuacji ciaglego braku pracy, w sytuacji gdy nas samych lub kogos w rodzinie dotyka ciężka choroba, która powoduje, ze zostajemy tak naprawdę sami z bólem i cierpieniem swoim badz najblizszej osoby ). Uświadom sobie, proszę, ze w niczym nie jesteś gorsza, że nie mialaś szczęścia miec urody miss polonii, bo to naprawdę żadna atrakcja gdy przyciąga się łądną buzią bawidamków nastawionych często tylko na krótkie znajomości (uwaga końcowa: nadal watpię w to, czy faktycznie posiadasz tak odrazajacy wyglad jak sama twierdzisz).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie podam nicka.
Bawidamkowie są męczący. I w dodatku cenią sie jakby faktycznie mieli jakąś wartość:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×