Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie powiem na razie

kiedy nienawidzi Cie wlasna matka

Polecane posty

Gość nie powiem na razie

wiecie jak to jest? cale swieta mnie atakuje, o polnocy przedwczoraj kazala mi doslownie wypier***lac z domu, bo smialam przez telefon powiedziec w zartach cholpakowi "musze konczyc, bo mama mnie szpieguje".Calej rodzinie wczoraj opowiadala calej rodzinie jaka ja jestem, jak mnie zniesc nie moze.Dzisiaj tato poprosil mnie zebym ich odwiozla do rodziny, zapytalam tylko dlaczego sam nie wezmie samochodu. Wpadła znowu w furie, wykrzykuje wlasnie ze bez laski pojada, ze jestem wredna jak pies. Nie ma sil:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi tez kazala dzisiaj
wypierdalac z domu ps chce dodac ze moja rodzina nalezy do tych wyksztalconych, szanowanych ...a jak widac, smierdzi wewnatrz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skad to znam
temat nie jest mi obcy! matki dla corek sa okrutne , podle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie powiem na razie
moja matka uchodzi za wzor swietosci wsrod znajomych i rodziny, a jak wychodza to pokazuje jaka jest naprawde.Rano sie wyzywa na ojcu, krzyczy tak ze nikt spac nie moze.Furiatka, kiedys nazwala mnie juz suka.Tak mi jakos dzisiaj przykro.Moze przez swieta:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plytka gjija
wspolczuje, probowalas z nia pogadac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rebecka
przykro mi. Mimo wszystko to Twoja mama, czasem kazdemu zdarzy sie zly dzien. Przebolej to jakoś, tyle chyba moge Ci doradzić. wiem, ze jest ciezko. Ile masz lat? Masz pieniadze na to by sie usamodzielnic czyt. wynajac cos, zameszkac samej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie powiem na razie
oj sa, ale za co?do ojca czesto wykrzykuje, popatrz na swoja idealna coreczke.Mam wrazenie, ze wyzywa sie na mnie za brata, ktory od zawsze sprawia problemy.Najgorsze, ze mam 23 lata i chce sie bronic, ale jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rebecka
dziewczyny, głowy do góry - wiem, ze to przykre jesli własna mama krzywdzi słowami. Musicie znaleźc powód dlaczego takie są. Moze sa niezadowolone z zycia, i musza sie na kims wyladowac... sprawia przykrosc ale wiedza ze wybaczycie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie powiem na razie
dziekuje q costam, smiec to i tak malo obrazliwe okreslenie:(Nie mozna z nia rozmawiac, nie mieszkam z nimi teraz jestem na swieta. Wstydze sie nawet mowic o tym narzeczonemu, on pochodzi z bardzo szanujacej sie, spokojnej rodziny.Gdyby tu byl wszalby awanture w mojej obronie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skad to znam
ech , to tak samo jak moja, na zewnatrz swieta, w domu psychol wszystkich nienawidzi , tylko pieniadze i ona 7 cud swiata , wszyscy zli , brzydcy ona ideal..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie powiem na razie
tak, dla swojej jestem najgorsza najgorszych.Ale wszczyna te awantury bez powodu.Wracam do domu, sprzatam , pomagam, ale zawsze za mało.Daje jej tez pieniadze, ale slysze "przez 23 lata Cie wychowywalam, za darmo nie dajesz".Wczoraj przeryczalam caly dzien, bo opowiadala te kretynstwa rodzinie.Ojciec mnie bronil, rodzina tez ale wziela za punkt honoru, aby udowodnic ze ONa ma racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyprowadza sie
z takiego domu jak nakszybciej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie powiem na razie
matka mnie wykancza psychicznie, nie odzywa sie do ojca teraz bo On odzywa sie do mnie.Po prostu beznadzieja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam to samo...
nie jestem w stanie funcjonowac, wmowila mi, ze sie do niczego nie nadaję i mimo,ze próbuję o tym nie myśleć nie daje rady funkcjonowac noralnie wsród ludzi spieprzyla mi z ojcem kawal zycia, ale juz dosyć...teraz bede zyc swoim zyciem i wyjdę k..z tego zalamania, ktore znow przechodzę !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszki... kiedys tez mialam roznie, wynioslam sie z domu wynajelam mieszkanie i bylo super dzis jestem mamą i.......... samej mi sie zdarzaja napady zlosci, brzydkie slowa ...ktorym sama sie dziwie ze jak to ja?????nie mozliwe:( i tak sobie mysle jak bardzo sa sfrustrowane matki zmarnowanym albo niespelnionym zycie ze zamieniaja sie w furiatki i jak bardzo po 40-tce hormony powoduja ze byle drobiazg zamienia nas w .....nie wiedziec czemu....zwariowane istoty... moze kiedys zrozumiecie ze nie zawsze chce sie robic to co widac... choc rozne sa ku temu pwowody niestety najbardziej cierpia corki:( a jednak bardzo je kochamy ...i chcialybysmy by mialy lzejsze zycie od nas.... ja wyprowadzilabym sie ozdrowieja stosunki, i mozna jeszcze byc z mama tak jak sie nie snilo;-) a jajgorzej jak matka zamiast zyc swoim zyciem zyje zycie dzieci-zrzuca na dzieci swoje nieszczescia, swoje zle zycie etc:( czasami robi to nieswiadomie - ale tak jakos juz jest mam nadzieje z emnie uda sie nie mieszakc razem z moja corka jak dorosnie i miec wlasne zycie zainteresowania, studia III wieku etc... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam to samo...
juna--dzięki w imieniu nas wszytskich;) a nawiasem mowiac to ja juz wiem czemu nalezy się wyprowadzac z domy po skonczeniu 25lat... klimakterium rodzicielki bywa zwyczajnie zabójcze:/:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bywa........ chocby sie nie chcialo i z tym walczylo.....sama ze sobą niesie czasem łzy pod koldra i zal do samej siebie:( zroumiec i probowac jakos przetrwac....i rozdzielic sowje zycie od zycia mamy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×