Co myslicie jak zobaczycie czlowieka biegajacego w dresie??

Złodziej ucieka :P

policja na horyzoncie

z psami :o

jak biega osoba szczupla to myslimy ze lubi biegac, a jak biega osoba gruba to myslimy ze biega bo chce schudnąc:o a ty cos myslala?

ze poszedł pobiegać :P

chodzi mi o reakcje ludzi w polsce....wiadomo ze w naszym kraju inaczej to jest spostrzegane....za granica mozna swobodnie biegac i sie nie przejmowac...

Ja pomysle " O, czlowiek biegajacy w dresie" :D A co chcesz zaczac biegac i sie WSTYDZISZ ?!?!?! Boisz sie co ludzie powiedza i pytasz NAS :D Lepiej powiedz gdzie mozna ladny dresik kupic, ja poluje od dawna i nie widze zadnych fajnych a te new z Reserveda sa jakies takie malo ksztaltne :S

Eee..przesadzasz.To chyba tylko jak sie mieszka na wsi. W normalnym miescie nawet ponizej 200tys mozna sobie normalnie, a jak ktos sie smieje to CO Z TEGO? Przeciez to Ty biegasz i dbasz o kondycje, cialo czy o co tam Ci chodzi a cala reszta moze obalac nalewe w krzakach.Nic im do tego co robisz, nie? Wolny kraj!!!

Wlasciwie to zalezy od tego czy ma wolnerece czy tez dzwiga np telewizor.

:D

Zgadzam się z autorką topiku ... ja mieszkam w malym miescie ... gdy poraz pierwszy biegalam w parku wszyscy patrzeli na mnie jak na debilke :( to nie bylo mile :(

..proponuje biegac z siekiera w rece :D ciekawe jakie reakcje beda :D :D :D :D

ja biegam juz 5 lat co drugi dzien w parku, i na poczatku ludzie patrzyli na mnie jak na dziwolaga ,ludzie na lawkach co grzali grube dupska jedzac lody to na wiosne smieli sie ,i slyszalam ze tez jej sie chce ,glownie stare babcie,a natomiast w upaly jak biegalam to slyszalam gwizdy od glupkow z piwem -taki kraj

No bo nie widzieli wczesniej, chyba ze w telenoweli.Wiadomo jak to wyglada na wsi.Wiekszosc siedzi i prawdziwe zycie ma w telewizorze :D U mnie tez sie patrzyli (a w centrum nie mieszkam miasta /ma kolo 300tys) ale jak afroamerykanin biegal o 6 rano po komunistycznym dziurawym chodniku a potem zaprowadzal dziecko do sypiacej sie komunistycznej podstawowki. Pomysl, o ile trudniej maja nie-polacy, a ludzie sie przyzwyczajaja po jakims czasie. To jak zmiana bawelnianych reform na stringi - wkoncu nadchodzi moment ze nie czujesz roznicy;D

mozna biegac w pokoju w mieszkaniu przeciez