dlaczego córka pyskuje?

moja 9-cio letnia córka jest normalnym dzieciakiem. Jest bardzo zdolna, w szkole nie powie pani na nia złego słowa.Jednak w domu w obecności gosci brzydko sie do mnie odzywa.Jest arogancka.Juz wiele razy z nia o tym rozmawiałam, ale ani rozmowy ani kary nie pomagaja. Co zrobić?

pocieszyc cie ?to dopiero poczatek skoro ma 9 lat to tak sie własnie zaczyna nazywa sie to \"dojrzewanie\"

Czytałam kiedyś o tym w książce. Gówniarz przyniósł "wyrazy" z podwórka i posługiwał się nimi w domu. Mama spytała go, czy chciałby, żeby w taki sam sposób ona zwracała się do niego, na co mały bezczel odparł, że tak. Więc wydarła się na niego "spierdalaj, gnoju, myć ręce, bo jak jebnę w dupę!" - młody dostał opadu szczęki, powiedział przepraszam i już więcej "wyrazów" w domu nie było. Może więc terapia szokowa mogłaby coś zmienić ;)

W pysk

ale chyba cos da się z tym zrobić? będąc ze mna też potrafi pyskować - ale to w granicach normy. Natomiast przy obcych przekracza czasem wszelkie granice.

przy obcych pokazuje swa \"dorosłosc\" moze daj klapa w dupe przy obcych własnie

strasznie mi było dzis przykro i wstyd za nią to, że zwróciłam jej uwagę niuc nie pomogło

Sprawdza, na ile może sobie z Tobą pozwolić. Wystaw za drzwi i ignoruj, niech się drze do zmęczenia. Ignoruj - bo chodzi jej o zwrócenie na siebie uwagi, jak zobaczy, że nie skutkuje to da sobie spokój.

moja w wieku 9 lat jeszcze nie pyskowała teraz ma 15 i jak zaczyna to absolutnie jej na to nie pozwalam Niech tylko zacznie to wie ze pożałuje...Kara musi byc

ani prośbą ani grośbą nie można do niej trafić

ignoruj to dobry sposób

moim zdaniem to córa wpadłaby jeszcze w histerie ..... ja zabroniłabym jej uczestniczyć w spotkaniach - a jak wejdzie wyprosić i pouczyć, że dopóki nie zacznie zachowywać się jak oni to wstęp będzie miała ..... ale tylko na imprezki dla maluchów do Mc Donalda ;)

kary za takie zachowała miała juz niejednokrotnie. teraz tez ma karę.Ale czy to poskutkuje

niedobry ten pomysł z ignorowaniem --moim zdaniem oczywiscie u mnie działa zasada \" kij-marchewka\"

albo w przysłowiowy "RYJ" -bez bicia oczywiscie

hmmmmm a jakbyś tak autorko zastosowała "podstęp"? niech zaprosi koleżanki ...... a ty ją potraktuj jak maluszka, szczyp w policzki - itp takie tam do obrzydzenia - będzie jej wstyd niesamowicie ...... a potem powiedz po wszystkim że tak samo czujesz sie ty jak ona odwala numery przy obcych

oj ciężko, ciężko. Dziwne tylko bo wszkole jest oczkiem w głowie swojej wychowawczyni. Jest wzorowa uczennicą.

Kara skutkuje w dwóch przypadkach - gdy ktoś się jej boi na przyszłosć (ale skutek jest tak długo, jak długo istnieje zagrożenie), albo gdy sam uważa, że kara była zasłużona. Obawiam się, że żaden z tych przypadków nie ma tu miejsca. Skup się więc na zapewnieniu sobie spokoju i szacunku. Obraża Cię? Wynocha z pokoju, ale nie na zasadzie kary, ale tak jak się odstawia przeszkadzający sprzęt. "Nie mam ochoty Cię tu widzieć i wysłuchiwać takich rzeczy, bo jest mi bardzo przykro" - i wystawiasz juniorkę w miejsce odosobnione.

ja swojej powiedziałam raz -jeszcze raz taki numer odwalisz a jak cie strzele to sie nogami nakryjesz, i chyba ja to zastanowiło ze nie tylko ona na świecie sie liczy.

kij-marchewka? o co chodzi? no własnie tez podobnie ja potraktuje jak koleżanka do niej przyjdzie

uderz\" Przeciwnika \" jego własna bronią:P moze pomoze

rozmowa typu jest mi przykro i smutno, ze mnie tak potraktowałaś skutkuje ale nie na długo.potem jest kolejna wpadka....dzis przegieła zdecydowanie. Moja grzeczna prośba przy gosciach wcale jej nie uspokoiła.Była na maxa bezczelna

teraz ma kare zakaz jazdy na rowerze do końca mies. Następna bedzie obcieęcie włosów - a komunia w maju. Zrobie to - zbólem serca jesli sobie "zasłuży"

To nie ma być prośba, tylko informacja, że nie tolerujesz! Wystawiasz za kark za drzwi i tyle!

robiłam tak. i ja i mąż. Były łzy, przeprosiny, obiecanki....cacacnki....do kolejnego razu

nie obcinaj bo ci tego nie zapomni do konca zycia..... jasno postaw sprawe i bądz konsekwentna powiedz jej wyraznie ze sobie tego nie zyczysz. Głosno i prosto w oczy

To też ignoruj. To ma być prosty, czytelny, jednoznaczny sygnał, nie interesuje Cię, czy zostaniesz przeproszona po raz n-ty: BLUZGI -> ZA DRZWI. Bez odwołania.

jak juz w wieku 9 lat tak sie zachowuje to co będzie pózniej??????