Czy ja jestem nienormalne nie radze sobie ze sobą-

Mam 22 lata i osiagam rozkosz tylko ze starszymi mezczyznami takimi w wieku 40-47lat:-( W takich też sie zakochuje i mam romanse.. Ostatnio spotykałam się dość długo z wykładowcą wcześniej zkolega spracy mojego ojca ja już sama nie wiem co robić nie potrafie stworzyć zwiazku z normalnym facetem a teraz znów sie kocham w 45 letnim wykładowcu i znów zaczynam go kokietować......a z kolegami w moim wieku nic w ogóle mnienie kreca ...

no i co to spotykaj sie ze starszymi nie widze w tym problemu kazdy ma inne upodobania

a ilu ich mialas w tym wieku?

zadnego nie miałam w normalnym wieku...a dotychczas miałam 4 facetów i to były dość poważne zwazki

kiedy zaczelas sie brac za starych gosci?? a moze imponuja ci??

i dobrze mi z tym

dla mnie powazny zwiazek trwa kilka lat nie wiem czy w twoim wieku mozna mowic o powaznym zwiazku. Czterech w tym wieku to wielu ,przynajmniej dla mnie

od zawsze pierwszy raz jak miałam 14 lat..wszystkie dziewczyny zklasy miały normalnych facetów w ich wieku a ja kochałam się bez opamietania wnauczycielu muzyki jak skończyłam gimnazjum to zaczeliśmy sie nawet spotykać miał 44 lata

powazne związki i to 4,to który to taki poważny?i co przez to rozumiesz?

lanowaliśmy przyszłość z jednym nawet ślub..a nie wyszło bo jeden z nich był zonaty i ja się zle z tym czułam miałam wyrzuty sumienia.. Jeden zginął w wypadku samochodowych a dwóch pozostałych poprostu sie rozpadło ale te dwa to naprawde wydawało mi sie że to miłośc do końca życia..

a masz normalne stosunki ze swoim ojcem czy coś między wami nie gra?

poważny z żonatym?to jakiż to poważny. Dziewczyno nie pakuj się nikomu w zycie!!!

nigdy nie miałam specjalnego kontaktu z ojcem rzadko bywałw domu bo pracował i pracuje nadla cąłe zycie za granica i wdomu byłł gościem...Nie rozumiełam sie z nim raczej byłam córeczka mamusi ta

14 lat pierwszy raz?? ja naprawde jestem sporo do tylu ...:((

Wkurzałam się nawet jak przyjezdzał bo był meczący i upierdliwy odzwyczaiłams się od niego potem jak przyjerzdzał zaczął mi przeszkadzać i na ten czas jak był d omu mieszkałam u koleżanek

też właśnie myslałam sobie że wina może lezecw tym kontakcie z ojcem

no to sprawa wyjasniona ,brak ojca spowodowal to ,ze lgniesz do starszych gosci. Taka rozbita rodzina przewazxnie owocuje klopotami dzieci.

no i tu twój problem podświadomie szukasz takiego faceta który zastąpiłby Ci ojca i to czego od niego nie dostałąś w dzieciństwie

do łózka, w ktorym sie zakochasz? Cos mi sie tak wydaje, że ty nie wiesz co to jest miłość

co powinnam zrobić aby to zmeinić..Bo ja już nie mam siły jestem zła na siebie,że rozbijam rodziny dzwonia do mnie żony śmieja się kolezanki ze lubuje siew strauchach chce być normalna dziewczyna:-(

tak - JEZELI TYLKO SIĘ ZAKOCHAM!!!

baby jak ty to ja mam głęboko w d....

terapia musisz to po prostu przerobić te stracone lata i emocje

seksuolog badz psycholog wybhierz się