boje sie odwrócic jak mam tren u sukni

Mam wielki tren sukni. Usiądę i trn bedzie leżał obok. Podejdę do slubowania i potem trzeba zakrącić by sie nie obwinąc we własny tren, zejśc na dół i usiąść. Potem podejśc do schodka po komunię i wtedy trzeba iśc do krzesła. I tu problem. Klęcze i jak mam z tyłu po lewej stronie moje krzesło jak mam do niego podejść? czy mam wstac ze schodka i odwrócić sie na prawo i okręcic sie trenem czy raczej na lewo i chyba bedzie łatwiej usiąść i nie będzie efektu zakręcenia się w tren.

ta liczyc na moja świadkowa:(, ona sama dba o siebie.Pepek świata. wrrrrrrrrrrrrrrr siostra mojego męza to jest.

trzeba bylo wybrac inna swiadkową :) nie wiem jak długi masz ten tren, mi mój nie przeszkadzał, normalnie podchodziłam do ołtarza, siadałam i nie było problemu ;)

heh, no tak bywa, ale jak juz jest swiadkową to jej zapytaj czy ci pomoze :) w koncu po cos jest a nie do odstania w kosciele ;)

no mój jest pewni standardowy, długi tak ze się wlecze z tyłu ale nie na pół kościoła:D tylko tak w miarę metr moze. Czyli jak dałas rade to i ja powinnam dac rade. A ta swiadkowa to wszędzie papla ze ma wazna role, ze suknie szuka, ze to i owo i sie pyszni , a zapomina ze to mój dzień i powiedziałam jej by przypadkiem nie wyglądała za ładnie bo to ja mam byc najpiękniejsza:) jeszcze kurde balowa suknie z korona załozy:D

wspolczuje ze musiałas ja wziac na swiadkową :o

musiałam nie musiałam, to jego siostra.A ja mam dośc jej paplania, i robienie z siebie najważniejszej. taka mam ochote jej nawtykac i kurcze nie mogę.Unikam jej jak moge , dobrze ze nie spotykam jej codziennie. Ale jak przyjade musze ja znosić :(

bo jest od ciebie piękniejsza?:D

:D na szczęście nie jest piękniejsza:) jest przężroczysta i ma brzydkie rysy twarzy i układ buzi. Mi chodzi by nie wyskoczyła w sukni ładniejszej niż moja. raz ja tak wyskoczyłam, suknia na kole , piena a młoda miała zwykła białą i prostą. Ja byłam w centrum uwagi a nie ona. Przykre. Dlatego to mój dzień i na mnie ma byc wzrok gości skierowany a nie na męczącego wszystkich, krzyczącego pączka w maśle.