Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Junona

Czy to jest zgodne z prawem??

Polecane posty

Od niedawna pracuję w Firmie X. Nie podobają mi się pewne zasady, które tam panują i nie jestem pewna, czy Właściciele postępują zgodnie z prawem. Czy ktoś mógłby mi poradzić i rozwiać moje wątpliwości? 1) Firma pokryła koszty szkolenia dla pracowników, ale żeby przystąpić do szkolenia trzeba było podpisać zobowiązanie na 3 lata, że w przypadku odejścia firmy, lub zwolnienia z winy pracownika zwróci się pracodawcy koszty szkolenia. Po szkoleniu każdy który zdał egzaminy pomyślnie maił dostać certyfikat (nie zbiorówka, lecz imienne). Jednak nikt tych certyfikatów nie widział, bo szefowa zwinęła twierdząc że u niej będą bezpieczne. Poza tym Certyfikat jest ważny przez 2 lata, a zobowiązanie podpisywaliśmy na 3. Po pierwsze wydaje mi się, że szefowa powinna sobie zrobić ksero i oddać nam oryginały. Z tym zobowiązaniem to się nie kłócę, bo wiadomo że firma nie będzie finansować szkolenia dla kogoś, kto sobie za miesiąc znajdzie inną prace, być może dzięki zdobytemu certyfikatowi. 2) Wstrzymano wszystkie urlopy do odwołania ponieważ jest dużo pracy. ( jesteśmy firmą produkcyjną). Niektórzy mają ponad 30 dni do wybrania i nie mają tego kiedy wybrać, a zapłacić za te dni Firma nie chce. 3) Są różne stanowiska produkcyjne, na każdym jest inna norma dzienna/ godzinna, w zależności od tego co się robi. Np. na pakowaniu jest tak, że takich produktów trzeba zrobić 100 na godzinę, a innych 120 bo się je krócej pakuje. Jednak żeby wiedzieć ile czego jest na godzinę, trzeba się dopytywać innych pracowników, lub szefów zmiany. Każdy mówi co innego, inni zachowują się tak jakby to była jakaś wielka tajemnica. Poza tym na testowaniu dołożono kilka nowych testów (wydłużających czas testowania o 5 minut), a norma pozostała bez zmian. Wydaje mi się że powinno to być uwzględnione, bo rzadko komu udaje się wyrobić miesięczną normę, bo nawet gdy na jednym stanowisku to zrobi, to będąc na testach średnią sobie popsuje. Jednak kierownictwo jest głuche na takie prośby. Poza tym norma - jak sama nazwa wskazuje - nie powinna być szczytem możliwości, a tak właśnie jest. Czy ktoś mógłby mi powiedzieć, czy niepotrzebnie się rzucam? Prosze mi nie pisac, że jak mi się nie podoba, to nie musze tam pracować, bo to nie jest załatwienie sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikt nie wie? :-( Do kogo mogę się z tym zwrócić? Do Państwowej Inspekcji Pracy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość forum PRACA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×