Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość doradźcie.lslsls

co byście zrobiły...

Polecane posty

Gość doradźcie.lslsls

Mam pewien problem z sąsiadami i chciałabym się dowiedzieć co byście zrobiły na moim miejscu. Otóż od kiedy tu mieszkam z moim mężem cały czas utrudniają nam (i nie tylko nam) życie. Sąsiedzi - dziewczyna z chłopakiem i chyba jeszcze jakaś dziewczyna - mają około 25 lat, a zachowują się jakby mieli po 13... Od kiedy tu mieszkamy (być może wcześniej też tak było), robią imprezy. Mi to osobiście nie przeszkadza w weekendy, ale te imprezy zwykle są w tygodniu i zaczynają się koło 23. Potrafią do 3-4 rano słuchać bardzo głośno muzyki, wrzeszczą. Wczoraj znów się zaczęło. Około 23 włączyli muzykę, na początku dałam sobie spokój, zresztą są też inni sąsiedzi, obok nich mieszka też matka z małym dzieckiem wiec pomyślałam, że ktoś się w końcu ruszy i pójdzie do nich. O 1 w nocy przegięli, zaczęli słuchać muzyki chyba na maxa, mój mąż się obudził. Poszłam do nich, zapukałam, oczywiście mi nie otworzyli, stałam chyba z 5 min, oczywiście drzwi nie otworzyli ale przynajmniej ściszyli tę muzykę. Ale to nie był koniec. Położyliśmy się spać, po czym usłyszałam że otwierają drzwi. Mąż poszedł zobaczyć o co chodzi (z ciekawości). Okazało się, że ta dziewczyna coś robiła pod naszymi drzwiami, druga trzymała jej drzwi żeby mogła szybko wbiec do swojego mieszkania. Mąż otworzył drzwi a ona zaczęła uciekać, wylała coś na nasze drzwi... Potem to już była tylko jedna wielka awantura. Co byście zrobiły? Boje się, że teraz będą się teraz mścić, kiedyś też im zwróciliśmy uwage żeby ściszyli trochę muzykę, potem chodzili i pod naszymi drzwiami czyścili sobie buty, potem leżały tony piachu. Co robić z takimi oszołomami, bo chyba w zgodzie żyć nie będziemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgłoś sprawe na policje ! przeciez po 22 obowiazuje cisza nocna ! jak mozna ciagle hałasowac skoro ma sie tak blisko sasiadow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradźcie.lslsls
Chcieliśmy już nie raz wezwać, ale obawiam się co byłoby później, nie wiem czy daliby nam normalnie żyć, poza tym nikt do tej pory nie wzywał policji, chociaż jak pisałam mieszkają tu też inni ludzie I NIKT NIE REAGUJE oprócz nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jestem wredna z natury, ale nie babralabym sie w takie rzeczy jak chodzenie, dobijanie sie do drzwi itd. Standardowo cisza nocna obowiazuje od 22:00 i Straz miejska zalatwia takie sprawy. Telefon chyba znasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cisza nocna jest od 22 do 6
rano wiec jak sasiedzi zakłócaja spokój wezwijcie policje . Za zakłócanie spokoju w godzinach ciszy nocnej jest grzywna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradźcie.lslsls
Aha, jeszcze coś, co mnie zdziwiło wczoraj. Potem doszło do wymiany zdań i przyszła pani ze wspólnoty, stała i przysłuchiwała się tej kłótni, przy czym moi sąsiedzi próbowali się wybielić i zwalić wine na mojego męża, który po prostu wpadł w szał. Nikt tu nie reaguje na takie zachowania. Chyba nie będę miała innego wyjścia następnym razem i wezwe straż miejską

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradźcie.lslsls
Ja juz nie raz chciałam wezwać policje, ale troche obawiam się co będzie potem, chce mieć spokój, a oni sa troche nieobliczalni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czego boisz sie
ze co odwdziecza ci sie w odpowiedni sposob . Nie miej skrupułów nalezy ci sie spokój w czasie ciszy nocnej tj. od 22 do 6 rano .Im dłuzej bedziecie udawac ze nic sie nie dzieje tym gorzej dla was ( moze oni uwazają ze wam to nie przeszkada skoro policji nie wezwaliscie ?) A co do reszty sasiadów - dlaczego ludzie nie potrafią zainterweniowac w tak oczywistej sprawi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Autorki wiesz czemu sasiedzi nie reaguja ?? bo tak samo sie boja jak Ty z Mężem ;-/ i co bedziecie tak \"całe zycie\" znosic takie huki i wrzaski?? Jak nik nie zareaguje to sie nie dziw ze bedzie inaczej ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradźcie.lslsls
To jest chyba jedyne wyjście. Nie wiem czemu inni nie reagują, wątpie żeby im to nie przeszkadzało. Może nie chca konfliktu z nimi... nie mam pojęcia. Tuz obok mieszka wspomniana pani z dizeckiem, naprzeciwko małżeństwo koło 40. Dalej też młodzi jak my. Nie wiem o co chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siano z policją! Sama wykręć im taki numer, że im życie zbrzydnie! Oni trzepią buty pod Twoimi drzwiami, więc Ty wyrzucaj śmieci pod ich, zaklej im \'judasza\' plasteliną, porno ulotki, które znajdujesz na szybie samochodu możesz przecież wrzucać do ich skrzynki na listy, tak samo z innymi ulotkiami, aż będą mieli całą zapchaną takim szajsem :) rób po prostu wszystko, by ich wkurzyć!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, mozna sie bac. Czasem obok moga mieszkac takie oszolomy, ze mozg maly :O Ale! Sukcesywnie i konsekwentnie: halasy po 23. -> Straz, i tak na okraglo. Jesli cos sie stanie - uszkodzenie mienia np., -> policja, protokol. Gdy sasiedzi zobacza, ze to jednak nie przelewki, sami dolacza do Was. Jaskiniowcow trza wychowywac jak juz trafili do miasta, niewdzieczne to zajecie, ale czego sie nie robi dla wlasnego spokoju ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradźcie.lslsls
Lenka masz racje, to chyba o to chodzi. To prawda, jeśli nie zareagujemy to nie dadzą nam spokoju. Boje się tylko co będzie potem, będziemy chyba ich największymi wrogami. Obawiam się, że znów zaczna robić jakieś przykre dla nas rzeczy. A myśle że stać ich na wiele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie patrz na sasiadow
i sama dzwon na policje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzwoncie na policje bez ostrzezenia jak bydlo nie potrafi zyc w zgodzie z innymi lokatorami to niech ich eksmituja 😠 tez kiedys mieszkalem w bloku masakra nigdy nie wroce do bloku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jakie inne przykre rzeczy
mogliby wam robic , są jeszcze jakies inne rzeczy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a skąd bedą wiedziec ze to
akurat ty zadzwoniłas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradźcie.lslsls
Oni wynajmują to mieszkanie. Ja bym chętnie tez im zrobiła coś podłego, czasami nóż się w kieszeni otwiera. Jednak nie mogę, chciałabym to załatwić jakoś tak w bardziej cywilizowany sposób, nie chce się zniżac do ich poziomu i z nimi walczyć. A wczoraj zrozumiałam, ze nawet jeśli pójde do tej caej wspólnoty to chyba nici z tego, pani wczoraj z uśmiechem przysłuchiwała się tej kłótni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradźcie.lslsls
Nie wiem na co ich stać, ale wtedy zwróciliśmy im tylko grzecznie uwage, nie jakoś chamsko.Pamiętam jak kiedyś złapałam ich na goracym uczynku, to znaczy akurat strząchiwali sobie piach pod naszymi drzwiami, zobaczyli mnie i szybko uciekli do swojego mieszkania. Na pewno będą wiedzieć kto wezwał policje, skoro tylko my im zwracaliśmy uwage. Aha, wczoraj moja szanowna sąsiadka powiedziała, że jestem zdzirą mimo że mnie nie zna, a z wyglądu chyba nie mogła tego wywniosować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradźcie.lslsls
Moze jak już nic nie zadziała to skorzystam. Wiecie co mnie dziwi, że sa to już dorośli ludzie, a nie potrafią sie zachowac przyzwoicie, ręce opadają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Banana Pie -> chociazby dlatego, ze nie przystoi naczelnemu zamieniac sie z plazem na skorki :P Ale powaznie: jesli przywoluje sie SM albo i policje, trza byc bez zarzutu, by nikomu nie wpychac do reki argumentow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehh... wiesz, zależy jak byli wychowywani, prawdopodobnie pozwalano im na wszystko i teraz nadal są dziećmi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wzywaj policje
i tak do usranej smierci, jak cos ci zrobia pod drzwiami tak samo..napisz skarge do wlasciciela budynku itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradźcie.lslsls
Rozumiem. Myślę, że jeśli policja przyjedzie i ta muzyka będzie głośno grać to i tak się już nie wywiną. a co oni mogą nam zarzucić to nie wiem. My też czasami mieliśmy jakieś imprezy, ale zawsze po 22 było cicho. No i nigdy nie robiliśmy imprez w czwartek, jak ludzie idą następnego dnia do pracy albo do szkoły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze dobrze.. jeżeli oni wynajmują, to do administratora biegiem i żeby dał namiary albo sam się skontaktował z właścicielami.. i niech ich wywalą... U mnie na osiedlu też był taki przypadek... 3 razy wezwana policja i kolesie zostali wywaleni na zbity pysk....To właściciele odpowiedają za nich... i to z nimi trzeba walczyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradźcie.lslsls
Wezwać policje to nie problem, tylko co bedzie potem, a jak już wcześniej pisałam, nie chce z nimi walczyć. Być może, ze byli tak wychowani, nie szanują innych, mają za nic sąsiadów. A z tą skargą to nie wiem czy to jest dobry pomysł, ponieważ właściciel budynku jest mężem tej pani ze wspólnoty..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×