Kobieta która nie dziewicą kolejnemu nie oddaje się z miłości tylko z chcicy

Tylko dziewica o czystej duszy potrafi obdarzyć mężczyznę najpiękniejszym uczuciem. Po niej widać, że decydujac się z mężczyzną na współżycie robi to z miłości. W przypadku następnych nie jest to już takie pewne. Oddaje mu się raczej dlatego, że 'lubi sex'

:O oddaje się - idiotyczne słowo :O

Z lekkim zaniepokojeniem, które wyraźnie widać w powiększeniu mikroskopowym na moim penisie, ściągam skarpetki przez głowę i próbuję wypierdzieć odbytem Hejnał Mariacki, choć dopiero jest 10:30

Do \"tralalalalalala\"-po jakiego diabla zakladasz te topici na temat dziewictwa.Dla mnie wartosc kobiety nie jest mierzona faktem posiadania przez nia blony dziewiczej.Jak mozna mieć tak zasciankowe poglady.Kim ty czlowieku jestes...Nie daj Boze spotkac na swojej drodze takiego fanatyka!!!

łachudra, rozumiem cię. to tak jak napisać: 'odbyć stosunek', dopiero kolega mi na to zwrócił uwagę i jakie to jest głupie. Odbyć. Po angielsku by chociaż było coś jak perform. Albo po prostu have sex. Po Polsku, to sex tylko się kojarzy z zeszmaceniem, odbytem, kurwami, nie dziewicami i tym podobnymi bzdurami. A z tym oddawaniem, to chyba partnerzy oddają się sobie na wzajem, no nie? A nie partnerka oddaje się partnerowi. Co to kuźwa lenno jakieś, czy co.

tralalalalalala-> jeśli naprawdę tak myślisz(a nie jest to prowokacja) to masz poważny problem emocjonalny, fetyszyzm dziewictwa. Powinieneś o tym porozmawiać z seksuologiem albo psychologiem, bo niestety problem sam się nie rozwiąże a ty możesz skrzywdzić wiele osób.

Ciekawski, ta taralallalala czy jakoś tak, w oczywisty sposób uprawia prowokację, wszyscy to wiedzą i widzą, to jest charakterystyczne zachowanie dla takich tralalal. Kto w ogóle kiedykolwiek widział duszę ja się pytam? Albo z kultem dziewictwa, też ma jekieś niezłe zamieszanie w makówie. Kim jest dziewcia, to jest taka niezdeflorowana osoba? No bo nie wiem. Sposobów na samą deflorację też jest wiele, sama nie zapomnę jak straciłam dziewictwo. Piekło mnie tam. Na dole. Albo moja przyjaciółka jak straciła, już miała z 672 lata (jest czarownicą), a matka zawsze jej powtarzała: "na co ty to trzymasz"? Może na rozmnożenie. W każdym razie puściła się z jednym takim, o matko bosko, ten facet nie dawał jej spokoju przez dłuższy czas. Niektórzy to mają jakieś schizy na punkcie rozdziewiczania jednak. To inny z kolei, jak mu wyznała, że jest dziewicą orleańską, to kuźwa nawet na romantycznym wyjeździe jej nie chiał postukać, a jest piękną kobietą. No i tak to jest z czystością po wsze czasy. I jej amatorami.

:D

durny topik :-O pse ty sre tfu

Najlepsze numerki to są jednorazowe takie wynikajace z dzikiego pożądania, zwierzęce takie.