dlaczego moja matka jest moja matka?

wlasnie poklocilam sie z mama. nie docenia mnie, nie powie nic milego nigdy, nie pochwali, jestem niedowartosciowana. na prawde jest mi bardzo z tym zle, wczoraj pochwalil mnie nauczyciel i inaczej sie czulam, tak fajnie, milo, a dzis najpierw powiedzialam spokojnie ze niegdy nie jestem doceniana przez nia to ona zaczela krzyczec, wyzywac od debilek, idiotek, baranow, bo nie ma za co mnie chwalic, bo dbam tylko o wyglad, o brzuch, i o to zeby mi dawali pieniadze. ciagle mnie wyzywa, jest dwulicowa i falszywa, nie chce jej znac:( ona mnie nie rozumie, z nia sie nie da porozmawiac, wytlumaczyc.. czy ona nie wie co jest potrzebne dziecku?

ja mialam podobnie. nawet nigdy nie uslyszalam od matki, ze mnie kocha. zawsze mnie krytykowala, ze jestem egoistka, ze zycie da mi w dupe, ze nic mi sie nie uda i takie tam. teraz koncze studia, wychodze za maz i ona wciaz mi powtarza, ze bede biedna, nie dam rady i w ogole ze powinnam jej dziekowac za to, ze mi pokazuje, jaki naprawde jest swiat. Ja dziekuje za cos takiego!!!! Tak naprawde moge liczyc tylko na mojego tate i narzeczonego, ona mnie w ogole nie wspierala i nie wspiera...smutne to...jak bede miala dzieci, nigdy w zyciu nie pozwole, aby czuly to co ja...

matka jest tylko człowiekiem, nie wymagaj żeby była idealna jeżeli możesz staraj sie nie uzależniać poczucia wartości od tego co powiedzą inni, naucz się doceniać samą siebie:)

nikt nie jest idealny, ale kiedy jej ciagle mowie o tym zeby mnie doceniala to ona nic..... i te ciagle wyzwiska! nie powinna mni eobrazac!

rodzicow sie nie wybiera, ale mysle, ze bez wzgledu na to, jacy sa, powinnismy ich kochac i szanowac bledem jest upominanie sie o szacunek, nic tym nie osiagniesz to przykre, ze obcy ludzie bardziej Cie doceniaja niz wlasna matka uwaga setki obcych nigdy nie zastapi uwagi matki, najwazniejszej dla corki osoby, szczegolnie w okresie dorastania to, ze ona Cie wyzywa wcale nie oznacza, ze Cie nie kocha... moze sama miala trudne relacje z wlasna matka i dlatego teraz nie radzi sobie z Toba? postaraj sie mimo wszystko na spokojnie z nia porozmawiac, ale wtedy, gdy negatywne emocje opadna

postaraj się ją zrozumieć, być może jej matka też jej nie doceniała i nikt nie nauczył jej tego robić co do wyzwisk masz rację, nie powinna Cię obrażać, może powiedz jej, że godność i poszanowanie człowieka jest zapisane w konstytucj???:)

osobymaja matkico by w ogien skoczyly za nimi, a inni matki ktore najchetniej by sie pozbywly swoich dzieci..ja naleze do tej drugiej grupy!

Nie sztuka jest splodzic i urodzic dziecko ... trzeba je jeszcze umiec wychowac, kochac, szanowac i wspierac ... jesli rodzic tego nie robi dlaczego dziecko ma go kochac i szanowac ??? Za co ??? Za to, ze tylko dal mu zycie ??? Ja podziekuję ... 20 lat ponizania ... I JA MAM DZIEKOWAC MATCE I OJCU ??? HAHHA ... Ja rowniez nie nawidze mojej matki i ojca ... kochaja tylko mojego straszego brata, wspieraja go duchowo i materialnie ... On uczy się na prywatnej uczelni, oczywiscie rodzice na to placa ... ja musze sobie sama zarobic na studia (pracuje w sklepie, studiuje zaocznie :() ... ostatnio powiedzieli mi ze bylam wpadka :( Dzięki Bogu za miesiąc sie wyprowadzam :) Nie chce miec z nimi nic wspolnego ...

nie umiem jej zrozumiec. dziecko powinno byc skarbem matki! mam dwie starszy siostry. jedna skonczyla studia, jest na bardzo wysokim stanowisku, druga siostra konczy studia bardzo dobrze sie uczy jak pierwsza siostra, zawsze mowia ze ejstem najgorsza. obcy mnie chwala, ona nie! nigdy tego nie zrozumiem:(

ale glupie pytanie !

co Ci sie nie podoba w nim?

ze o takich pierdolach , piszesz ,. matka i ojciec to swietosc , ich sie nie wybiera !

do ojca nic nie mam, aTy jestes chyba jakas nawiedzona chrzescijanka, za przeproszeniem. oczywiscie, powinni byc szanowani przez nas, dzieci, ale powinno tez byc w druga strone.

nie , wrecz przeciwnie , ale podobalo mi sie to stwierdzenie , sorrki ale na temat rodzicow to trudny temat,. no tak maslo maslane ,. szcunek i jeszcze raz szcunek w obie strony ,.

Szacunek w obie strony ,a niby za co ?Niestety matki i ojca sie nie wybiera a szkoda?Mnie matka zostawila gdy mialam 6 tygodni i za co ja mam ja szanowac?Ja jej poprostu nienawidze tak samo jak ojca ktory narobil szescioro dzieci z dwoma kobietami i nigdy go wlasne dzieci nie obchodzily.Ja przez swoich rodzicow mialam spaprane dziecinstwo,wychowywalam sie u rodziny i bylam bita i ponizana przez caly czas.Mam ich teraz za to szanowac ?ha ha ha kon by sie usmial.