Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość miracolka

chlopak po dlugim zwiazku,teraz jest ze mna..jak sie zachowywac?

Polecane posty

Gość miracolka

jestem z chlopakiem, ktory ma za soba dlugoletni zwiazek...ta milosc to jak jakas strzala amora- spotykamy sie od kilku miesiecy, poznalismy swoje rodziny, momentami bywa cudownie.. no wlasnie- momentami ma on takze rozne "fazy" : typu, ze caly nasz zwiazek wydaje mu sie bez sensu, twierdzi,ze mu na mnie zalezy, ale czasami zastanawia sie czy teraz jakis zwiazek jest mu potrzebny?lapie doly... ale to trwa jeden dzien, a pozniej na jakis czas jest spokoj.... kobietki co mam robic???? skonczyc to wszystko czy wytrwac? jak mam z nim postepowac......? dodam tylko,ze bardzo go kocham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za pytanie....
pewnie że być z nim, jeśli go kochasz, a on Ciebie!!! przecież to normalne, że po długim i nieudanym związku jest mu ciężko i potrzebuje więcej czau, aby w pełni otworzyć się na nowy związek...bądź wyrozumiała i cierpliwa, nie naciskaj na niego... jeśli Cię naprawdę kocha, to pewnie wkrótce miną mu te wahania nastrojów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie angażuj się w to zbyt głęboko (tzn. widać, że już się zaangażowałaś, ale staraj się ochłonąć). Facet ewidentnie poszukał u Ciebie zapomnienia o poprzednim związku, takich rzeczy się nie robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za pytanie....
a skąd wiesz, że poszukał zapomnienia? to, że jest po nieudanym związku oznacza, że musi teraz czekać 10 lat na "odtoksycznienie" sie?:O facet może już ją bardzo kochać, ale boi się kolejnej porażki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powinien poczekać na \"odtoksycznienie\" się tak długo, jak długo będzie potrzebował, aby nie miewać wątpliwości i obaw co do następnego związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miracolka
dziekuje za te opinie...kazda jest dla mnie wazna , bo nie mam pojecia jak postepowac... mowilam mu nawet zebysmy sobie dali czas i nie spotykali sie przez kilka dni- on tego nie chce, bo boi sie ,ze wszystko sie posypie... nawet teraz mialam ochote napisac mu,ze skoro on nie jest w stanie tego przerwac to ja to przerwe- nie bede odbierac od niego telefonow,odpisywac na smsy... i on sam stwierdzi czy jest mu lepiej ze mna czy beze mnie... ale czy mam tak zrobic?jakie jest wasze zdanie? czy moze nic nie robic...tylko przy nim byc i przechodzic razem z nim przez kolejne wahania nastrojow...?przyznam ,ze gdy one nastepuja to trace cala energie na budowanie tego zwiazku- zaczyna mi sie udzielac jego nastroj i wszystko wydaje mi sie bez sensu...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za pytanie....
po długim, nieudanym związku nigdy nie nastąpi całkowity detoks... wątpliwości będą nachodziły zawsze, a szczególnie w momencie, gdy zacznie się budować nowy związek... to normalne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miracolka
A W łózku jest prawdziwym tygrysem ;) Uwielbiam jak szepcze mi swinstwa na uszko jak jest napalony.Taka bestia z niego wtedy wychodzi.Arrrghhhh ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bylam jakis czas z chlopakiem, ktory nie bylo po \"az\" tak dlugim zwiazku, byl 2 lata z dziewczyna i nie udalo sie !! Dla mnie to byla porazka totalna a zauroczylam sie nim lekko, moze nawet wiecej niz lekko. Wkurzalo mnie to. Wiedzialam, ze pamieta o tamtej dziewczynie, ona go zostawila. Potem on zostawil mnie i to ot tak sobie. Wiedzialam, ze potem tez mial jakies dziewczyny, ktore nazywal \"kolzankami\". Bez sens. A ja i tak pamietam dalej o nim mimo, ze mam juz innego chlopaka, ktorego kocham. Moze u Ciebie bedzie inaczej...Ale jak sie nie uda to bedziesz strasznie cierpiala... Nie odradzam, ale i nie polecam... Twoja decyzja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za pytanie....
Miracolka- idź za głosem serca, jeśli go kochasz i czujesz, że on kocha Ciebie, dajcie sobie szansę, no i te tygrysie pomruki... ja bym nie odpuściła...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiec jak mam postapic? przerwac to...na jakis czas....wbrew wlasnej i jego woli? napisac,ze na razie nie mozemy sie spotykac...a on poczuje czy mu mnie brakuje czy tez nie? ps.zaczerniam wlasny nick , bo podszywacze juz dorwali sie do forum:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czy jak zadecyduje o tym, abysmy sie na jakis czas nie spotykali... juz teraz nie odpisuje na jego smsy i nie odbieram tel. on nie wie co sie dzieje.... to czy ja go nie zniechece do tego zwiazku? chcialabym aby przez takie moje zachowanie zdolal spojrzec na to wszystko bardziej \"trzezwo\"...cz zdola jak tak bede robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyrazy wspólczucia
Ile ludzi tyle rad. A tak naprawde, zycie pokaze. Moja siostra zakochala sie kilka lat temu w chlopaku, ktory rozstal sie ze swoja dziewczyna. Bylo pieknie do momentu, az dowiedziala sie od kolezanki (kuzynki tegoz goscia), ze chlopina sie zeni, bo jego byla jest w ciazy:O (i to bynajmniej nie zaszla w nia zanim sie rozstali). Siostra do dzisiaj nie pozbierala sie po tej zdradzie i jest sama:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On straci
do Ciebie zaufanie-nie rób tak! Myślę,że on boi się, bo wciąż pamięta, że mimo zaangażowania może coś nie wyjść i związek może się posypać-rana jest jeszcze świeża. Moim zdaniem, jeśli go kochasz powinnaś go wspierać i przekonywać do siebie, budować bliskość i zaufanie, a nie zniechęcać(co teraz bez powodu go olewając)robisz. Ja wierzę w to,że może Wam się udać, tylko potrzeba cierpliwości-mój chłopak też długo zdobywał moje zaufanie i myślę,że nie żałuje:) Trzymam za Ciebie kciuki,żebyś podjęła mądrą i odpowiedzialną decyzje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mój mąż ...
chodzil z dziewczyna 4 lata i sie rozstali, potem poznal mnie, ale ja nie miałam takich problemów jak ty ... Wiem , ze jego była po 2-ch m-cach chciała do niego wrócic, robiła podchody, ale on wyraźnie jej powiedział nie koniec. Wiedziałam, że tamten rozdzial swojego zycia zamknął, nie było sytuacji zeby się zastanawiał kogo wybrać ... jestesmy małżeństwem od kilkunastu lat i powiem tobie, ze nigdy nie wspomina o tamtej ... Raz pamiętam powiedzial, że bardzo dobrze zrobił, że zakończył tamten związek ... Myślę, że facet twój powinien się zadeklarować, kto dla niego jest najwazniejszy, trudno żebys znosiuła jego dobre i złe nastroje i czekała czy mu na tobie zalezy, czy może nie az tak ? ... Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do MOJ MAZ.... ale on sie zdeklarowal- mowil,ze tamta dziewczyna to przeszlosc,ale wkroczyl znowu w zwiazek, ktorego sie boi... powiedzial,ze boi sie zaangazowac, i mimo ze sie boi to wlasnie to robi- angazuje sie...i czasami mu z tym zle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem zdania takiego jak
facet. jeśli chłopak jest po długim związku, to nigdy nie ma pewności, czy nie ma cie tylko dlatego, że nie ma w czym umoczyć. nowy i trwały związek to zaufanie i przede wszystkim odrzucenie przeszłości. a jemu ta przeszłość jeszcze nie minęła. kilka miesięcy dajesz się zwodzić facetowi, kilka miesięcy robisz za przysłowiową cichodajkę. daj sobie na wstrzymanie, jemu zresztą też przyda się dłuższy okres samotności. niech wtedy wybierze, czego chce naprawdę, a nie czego chce jego kutas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miracolka zle, ze jest mu zle... Powiedzial, ze tamta dziewczyna to przeszlosc ok, ale widocznie i tak mu ciezko, skoro dalej ma jakies obawy i ciekawe co by zrobil jakby ona chciala do niego wrocic... Probuj moze warto, ale nie olewaj go, bo mozesz wszystko zepsuc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina_n
dziewczyno, nie sugeruj się zdaniem innych, nikt nie jest odpowiedzialny za Twoje życiowe decyzje oprócz Ciebie samej... związek trudny, to fakt... ale ktoś mi kiedyś powiedział, że nie ma miłości łatwych, każda jest trudna tylko w innym wymiarze idź za głosem serca, jeśli tego nie zrobisz, prawdopodobnie będziesz cierpiała nawet bardziej, niż wtedy, gdy coś by Wam nie wyszło... kochasz go, a to szalenie istotne jeśli on kocha Ciebie, a jego przeszłość jest przykrym wspomnieniem, ma prawo do obaw, nawet jeśli z Tobą mu teraz dobrze... daj mu czas, nie naciskaj, ale i nie opuszczaj go, nie zostawiaj samego!! w życiu nie ma reguł ani też gwarancji!!! dajcie sobie szansę, myślę, że on zwyczajnie boi się kolejnego rozczarowania, bo przecież to srtrasznie boli i nawet jeśli Ty jesteś jego miłością, to i tak będzie miał irracjonalne lęki, ale one z czasem miną, jestem pewna, że czas leczy rany... niestety nikt Ci nie zagwarantuje, czy Wasz związek ma szanse powodzenia... ale pomyśl, że mogłabyś trafić na faceta "bez przeszłości", który zrujnowałby Ci kiedyś życie, a ten, z którym jesteś, gdy tylko upora się z sobą, może dać Ci wiele szczęścia... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kama 0
ja byłam z facetem 10 lat, proces rozstania trwał 2 lata, teraz on jest z inną kobietą , z którą jest bardzo szczęśliwy to jest tak, że wszystko co było między nami sie wypaliło, więc kobiety, które związują się z facetami po długich związkach nie powinny się niczego obawiać ze strony bylej dziewczyny a to, że on mówi ,że boi się zaangażować ponownie świadczy tylko o tym, że już się zakochał po nieudanym związku tak naprawdę jeszcze bardziej pragniemy miłości niż nam się wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolcia......
Rozumiem Towjego faceta, bo sama jestem w podobnej sytuacji. Mam za sobą nieudany 7letni związek. Od 2 lat jestem z moim obecnym, ale nadal czuję się niepewnie i co jakiś czas prawie prowokuje, żeby powiedział mi coś przykrego, żeby zerwał. A to wszystko dlatego, że czuję się niepewnie, bo poprzedni związke mnie wypalił. Co robić? Zapewniać o uczuciu. Top działa jak balsam, Nie wiem jak Twój facet, ale ja zdaję sobie sprawę z tego, że bywma nieznośna i zawsze op takich akcjach go przepraszam. Dziekuję Ci, że otworzyłaś mi oczy na to, jak może to widziec tra druga strona. Że swoim zachowaniem moge doprowadzić do faktycznego zerwania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×