Moja żona chce mieć dziecko a ja.....

Nigdy w życiu! jak ją do tego przekonać?

To sie zabezpieczaj i tyleeeeeeeeee

a nie ty ją. Ja bym się z kimś takim nie związała. Przecież chyba rozmawiałeś z nią o tym przed ślubem?

hm.. ja tez czasami sobie mysle, ze nie chce miec dzieci.. ale potem przychodzi druga mysl... czy mam pozwolić, żeby takie zajebiste geny (moje) sie zmarnowaly? :D. Lepiej puscic je dalej w swiat. heh

miec dziecka bo pewnie sam jestes dziecko boisz sie odpowiedzialnosci ...i lubisz wygodne zycie ..pelen egoizmu facet z ciebie:) nie zazdroszcze takiego meza

To masz pecha - ja jestem w ciąży i strasznie sie z tego cieszę - wpółczuję twojej żonie :(

nie przekonasz, zawsze któreś z was będzie nieszczęsliwe, z dzieckiem da się żyć,ale bez dziecka kobiecie będzie ciężko przy tobie nadal trwać, co to za życie, tylko zabawa wieczna i zabawa, w końcu wszyscy kiedyś się ustatkują a wy będziecice znudzonym, starszym małżeństwem, które nie będzie miało dzieci, wnuków, nikt was nie będzie odwiedzał, nie będziecie mieć bliskiej rodziny po prostu. Ale jeśli nie chcesz mieć TERAZ dzieci, to się nawet nie zmuszaj, bo zamiensz życie Twojej kobiety w piekło, a przede wszystkim całą jej ciążę. Więc radość z takiego oczekiwania żadna, a i z macierzyństwa średnia, bo co to za radość jak zawsze będzie musiała wybierać między Tobą a dzieckiem :( P>S: może w tobie się odezwie chęć posiadania dziecka dopiero w wieku średnim/lub jeszcze później, są przecież i tacy "młodzi" starzy ojcowie.

samolubny samiec. nic dodac nic ujac.

czy ty chcesz wogole miec rodzine??????czy tylko pusta dziure!!!!!!?

Facet taki se ... lepiej nie puszczaj tych swoich genów w świat ... tak będzie lepiej dla ludzkości

hehe wiecej takich topikow a zostane feministką:)

przyślij żonę do mnie. Ja was pogodzę. Zona będzie miała dziecko, a ty nie będziesz jego ojcem ;) .

A czemu nie? przecież to fajnie przeżycie

Ja też nie chcę mieć dzieci, na szczęście trafiłam na faceta, który podziela moje zdanie. Szczerze porozmawiaj z żoną, może ją przekonasz do swoich racji, a jak nie, to trudno..... rozwiedziecie się i znajdziesz sobie kobietę, która tak, jak Ty nie chce mieć dzieci- żaden problem. Wyprzedzam Wasze myśli i w przypadku gdyby któraś doczepiła się, co robię na forum dla matek, to oficjalnie uprzedzam, że topik był w polecanych.

Laaaluuu - popieram Twoją wypowiedź i podpisuję się pod nią.

a moze to kwestia wieku... NIe piszesz ile masz lat i ile lat jestescie razem. Bo czasem do tematu dziecka trzeba dojrzec. Jedni do tego dochodza w wieku 25 czy 30 a inni 45 lat. I to jest dla mnie normalne. Nic wbrew sobie.

topiku?

Jestem jestem No niestety mnie nie przekonaliście problem jest w tym że ja kocham moją żonę a jednocześnie nie chce dziecka - - -> w tym problem

Troche cie rozumiem bo mój mąz kiedyś też nie chciał ale teraz jest szczęśliwy że ma małą Maję

dziś nie chcesz, a jak będzie za późno, to będziesz żałował,że nie chciałaś, bo zrozumiesz,że biologicznie jesteś przegrany nie przekazałaeś genów dalej brutalne słowa i mnie też bolą, bo ja nie mam dzieci

moja dobra przyjaciolka, zrobila sobie dziecko z innym a mezowi wmowila ze to jego do dzis jakos nie moge na te klamstwa patrzec a tak wogole czemu dziecko ci az tak b przeszkadza? wiec ze przez to psuje sie duzo malzenstw przy ksiedzu napewno wwypelnialiscie takie ankiety 100 pytan do i tam byla mowa czy oboje chcecie miec dzieci co wtedy powiedziles? wiem ze takie cos jest, bo sama rok temu bralam slub

ja tez nie chce miec dzieci i co?szukam takiego faceta ktory tez nie bedzie chcial...i tyle...