A jak stało się?

Coś głupiego... Tak mozna nazwac to co zrobiłam i teraz pluje sie za to w brode... NIe bede opisywać tła tej sytuacji bo jest to najmniej wazne. Bylam z facetem... Jego sperma znalazła sie na moich recach... wytrałam je niedokladnie, nie umyłam ich. Po jakis 30 min może to wydać się głupie... ale poprostu wlozyłam reke w majtki i przejechałam nią kilka razy... i po chwili pomyslałam ze tam moga byc jeszcze plemniki. Jestem w środku cyklu i boje sie jakie to moze miec skutki... Moze to wydać się komuś smieszne... ale ja naprawde sie martwie... :( Nie wiem, byc moze ze stresu zaczal mnie bolec jajnik... nie mam pojecia...

Z tego co wiem to żywotność plemników na powietrzu nie jest długa więc do tego czasu one pewnie wymarły. Mam rację?

Wy mówicie poważnie? Zresztą czego można oczekiwać od osoby która używa słowa \"ręcach\" Ech!

Wybacz Miarko... ale nawet nie myslałam o poprawnosci piszac to...

wytarłas ręke jak mówisz niedokładnie. czyli możliwe że plemniki zostały na niej, ale po takim czasie i w takiej ilości nie byłyby już zdolne do zapłodnienia. aby zapłodnic kobietę potrezba czegoś wiecej niż jeden przypadkowy, nieświezy plemnik i dni MOZE plodne. musi być spełnionych kilka warunków. gdyby w ten sposób zachodziło się w ciąże tak wiele par nie miałoby problemów z kilkumiesiecznymi staraniami o dziecko. aby doszło do zapłodnienia odpowiednia ilość spermy(spermy zdrowej - z odpowoednim procentem ruchliwych plemników zdolnych do zapłodnienia) musialaby być wprowadzona GLEBOKO do pochwy w dni płodne. poza tym jest jeszcze masa innych czynników ktore w twoim przyapdku mogly nie zaistniec. osobiście nie słysząłałm w życiu o takim przypadku zajscia w ciąże. chyba że wierzysz w cuda.

to popros faceta, zeby spuscil ci sie w cipke. Bedziesz miala wiecej pewnosci ze zaszlas :D

Boże, baby to naprawdę kretynki. szkoda, że nie urodziłam się facetem. Zal mi was

No bez kitu... jak wyżej.