Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

hannah87

czyJestNaprawdęSkutecznySposóbNaTrwałeZwężeniePorów?

Polecane posty

Czy znacie jakieś kosmetyki, które trwale ściągną rozszerzone pory??? Zwłaszcza na nosie, one są najgorsze, niczym nie mogę ich zatuszować! Błagam, jeśli coś wam pomogło, to piszcie!!! PROSZĘ!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może ktoś testował płyn Bioderm Biopur, który \"niby\" zwęża pory? Kosztuje ok. 80 zł., muszę wiedzieć, czy jest skuteczny, bo nie mam za dużo kasy...piszcie, no!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jak nie ma to nie ma
popatrz ile znanych ludzi ma rozszerzone pory - jakby dalo sie to zalatwic to by nie mieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
;) Podobno zabiegi z kwasem glikolowym (ok. 20-30%) coś dają. Ale z tych sklepowych rzeczy nic nie pomaga. Szkoda pieniędzy. Mnie się zwężają pory, jak parę dni nie jem słodyczy. Ale jak wracam do normalnego jedzenia, cera wraca do swojego normalnego stanu. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anusia, a co używałaś? i co wiesz o zabiegach z kwasem, jaka jest cena? nie wiem, co z tym odżywianiem, bo ja się odżywiam baaardzo zdrowo, słodyczy nie jem od roku, zastąpiłam je suszonymi owocami, a pory jak były, tak są rozszerzone. A może ktoś wie, dlaczego one takie są? To taki defekt kosmetyczny? czy jest jakiś inny, racjonalny powód, dla którego się rozszerzyły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Voila: http://www.bio-med.pl/wlasciwosciglikol.html masz tam na liście zastosowań m.in. zaskórniki ;) Nie stosowałam niczego takiego, aż takiej pilnej potrzeby nie miałam, jak również nadmiaru pieniędzy, ale na jesieni może wypróbuję. W lecie pewnie porobią mi się jeszcze jakieś przebarwienia od słońca, więc później załatwię to wsio za jednym zamachem. Kwas glikolowy jest zabiegiem typowo jesiennym. ;) Jakaś dziewczyna, chyba właśnie na kafe pisała kiedyś, że pomógł jej krem z 30% AHA. Ale wtedy o przebarwienia jej chodziło, zdaje się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety, rozszerzone pory to raczej sprawa dziedziczna i odporna na usuwanie. Idą zwykle w parze z tłustą cerą, więc jest pocieszenie - będziemy mieć zmarszczki dużo później niż koleżanki z suchą skórą. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pamiętam :) http://www.bio-med.pl/monemoy.html MeneMoy ADVANCED CREAM 30% AHA (pH 3,40). W opisie jest notka: stosować na skórę twarzy, szyi i ciała wcześniej przygotowaną preparatami o niższym stężeniu AHA (8-10%). Dziewczyna pisała, że nie stosowała wcześniej nic takiego i nie miała podrażnień. Ja może też tak zrobię, nie mam wrażliwej skóry. Oczywiście, zabiegi kwasem glikolowym można robić u dermatologa, wychodzą dużo drożej, ale i pewnie bezpieczniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wystarczy, że podam w aptece stężenie kwasu? czy to obojetne, jakiej firmy bedzie ten krem? ale chyba nie zrobię sobie nim krzywdy ??? :( bo muszę dodać że mam bardzo wrażliwą skórę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boję się takich zabiegów :( ale jestem zdesperowana, bo te pory są po prostu monstrualne:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obawiam się, że nie dostaniesz w aptece czegoś takiego bez recepty. Jeśli masz wrażliwą cerę i nie obawiasz się AVONu, to oni mają preparat ANEW z 10% stężeniem AHA. (Nie mylić z mikrodermabrazją.) Ten raczej nie zaszkodzi. Tylko, czy coś da...? Koszt to jakieś 70 zł, w sezonowych promocjach pewnie taniej. Tego też nie próbowałam, kiedyś chciałam sobie kupić, ale żadnej konsultantki nie było pod ręką. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i jeszcze jedno. Tu na forum grupka dziewczyn ostro poleca krem Brevoxyl. Jest dostępny w aptece bez recepty i nie jest drogi, ale mnie bardzo zaszkodził - po kilku użyciach dostałam ostrego uczulenia, bardzo nieprzyjemna sprawa. I odbarwił mi piżamę i pościel - więc to naprawdę musi być straszliwa chemia. Na początku byłam zachwycona - od pierwszego użycia cera była piękna. Ale to jest bardzo ostry preparat, to po pierwsze, a po drugie - kiedy go odstawiasz, zaskórniki wracają biegusiem. Więc według mnie - nie warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie, czy coś da...:) oj, brevoxyl mocny, wiem, więc nie próbuje nawet! miałam kiedyś benzacne, to chyba podobne, 10%, ale mi odbarwił skórę na pomarańczowo!!!miałam kilka dni taką plamę na podbródku, ale na szczęście zniknęła. W aptece nie będzie tak mocnych stężeń? Szkoda...jestem taka wygodna...ale dziękuję za wszystkie informacje! Jakbyś coś jeszcze gdzieś znalazła, to napisz, dziękuję z góry za wszystko! A teraz idę korzystać z pięknej pogody:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupu
a sluchajcie mi to ostatnio wyskoczyla taka kreska wklesla na policzky:O niby wyglada to jak por choc bardziej jak ubytek po ospie wietrznej co to jest?to nawet pod podkladem widac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wlasnie dzisiaj kupilam serum na pory kanebo-zobaczymy jak sie spisze,mialam zamiar kupic clinique,ale pani w douglase tak zachwalała kanebo,że skusiłam się na to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość interesujace ale
to moze napiszesz jak sie sprawuje. relacje z zakupow jakby ;) mnie nie interesuja ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisałam,że kupiłam serum dzisiaj,więc odezwę się po jakimś czasie i napiszę czy rzeczywiście jest takie rewelacyjne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość interesujace ale
to poczekam. a tym czasem musze zadowolic sie wazna w walce z porami inf., ze chcialas kupic clinique'a ale kupilas kanebo bo pani zachwalala ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dermatolog mi mówił
o jakimś zabiegu na zwężenie porów, wykonuje się go u kosmetyczki, niestety nie pamiętam nazwy:( zaczynała się na 'jono...'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaas
a ja to jakos nie wierze w kosmetyki zeby cos zadzialac jesli juz to chyba jakies zabiegi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a komuś pomógł acnederm choć trochę na rozszerzony pory? bo on chyba też ma jakiś kwas w składzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja stosuje raz w tygodniu mikrodermabrazje olay regenerist, a na co dzien tonik dermedic acne expert (najlepszy jaki mi wpadl do tej pory w rece), olejek do tlustej cery decleor aromaessence ylang ylang i krem biodermine.i widze ze moje pory zwezaja sie ale nie jest to trwale, trzeba dbac o cere. Ja robilam peelingi kwasem migdalowym u dermatologa i bardzo mi pomogly na przebarwienia natomiast w kwestii porow dermatolog mi powiedzial, ze na trwale nie da sie ich zwezyc tak jak i nie da sie zlikwidowac rozstepow, oprocz metod inwazyjnych. Rozszerzajace sie pory to tez objaw starzenia sie skory. I z wiekiem beda coraz wieksze a nie mniejsze. Trzeba stosowac kosmetyki i maseczki ktore zweza je choc na troszke. pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja uzywalam acne derm, wybielil ale zadnego dzialania na pory nie zauwazylam, nie pamietam. a na rozszerzone pory kwasy kwasy i jeszcze raz kwasy. maseczka z glinki zielonej, i to regularnie. trzeba trwale pielegnowac taka cere

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aphrodesia
maseczka z białka kurzego plus sok z cytryny.Efekt natychmiastowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opętaaaana
ja się zgadzam, że nie ma niczego co daje efekt na stałe; ale stosowanie kosmetyków regularnie zwęża je nieco i utrzymuje taki stan, do czasu zaprzestania ich używania ja co 4 dni robi pilling, po nim nakładam maseczkę z alg z morza martwego, tylko nie wiem czy ona u nas jest do kupienia, bo kupuję w de, mam blisko; ta maseczka wyciąga zaskórnika :P, co widać jak ją się spłukuje, i już po 3 zastosowaniach, pory na policzkach te małe mi się zamknęły, a ten jeden duży, który mnie zawsze wqrzał, bardzo się zmniejszył tak, że podkład się w nim nie osadza :O. Do tego co weekend, robię maseczke z utrzepanego białka, tylko ona mnie trochę szczypię, ale warto ;) pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×