mam bolerko do kościoła ale ten upał jak będzie?...

Mam śliczną jednoczęściową suknie z ramionami- odkrytymi. Do tego bolerko, gustowne i ładne i chce w nim w kościele wystąpić. To ozdoba i jednocześnie nie obnażanie sie w kościele. Tylko czy w upalne czerwcowe popołudnie nie będzie mi za gorąco? W kościele wytrzymam , ale w dojściu do niego?potem przy życzeniach przed kościołem?

Bolerko możesz włożyć do kościoła - w kościelnych murach zawsze jest chłodniej niż na zewnątrz :) A jeśli chodzi o pozostałą część dnia i nocy, to proponuję szal :) Pozdrawiam

ja bolerko mam ale potem je na sali zdejmę i bedę szalała bez by pokazac całą sliczną suknię:), sza byłby nie potrzebny w tańcu. Raz miałam szal i w sumie tylko okrywał ramiona jak siedziałam a jak tańczyłam zdejmowałam go. No , ale za każdym razem wkładac i zdejmowac szal? To bolerko będzie w razie jak bedzie mi na sali chłodno:)

W sali z pewnością będzie Ci gorąco, a synoptycy zapowiadają niemiłosierny upał tego lata. Szal byłby jedynym rozwiązaniem, jeśli w bolerku byłoby Ci za gorąco. Lepiej mieć jakąś alternatywę ;)

ja mialam bolerko do Kosciola a potem je zdjelama - zaraz po wyjsciu slub bralam w tamtym roku w lipcu- tak tym goracym i upalnym lipcu mielismy 34 stopnie upalu wiec rozmiem Cie ale z bolerkiem nie ma problemu w Kosciele jest chlodno wiec sie przydaje a po wyjsciu zaraz je zdjelam i zczenia przyjmowalam juz bez bolerka a pomysl sbie co przezywa Pan Mlody w garniturze z koszula l rekaw i marynarce on ma dpiero masakre

ale bolerko jest śliczne i dodaje uroku sukni i wygląda w nim się pięknie, a taki szal raczej nie bardzo. No tak, pomysle o tym by je zdjąć po slubie. A mój misiak to faktycznie się ugotuje chyba. Slub jest pod koniec maja , więc zobaczymy prognozy.