Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka moja historia

Bylam z kims kto mnie upokarzal a teraz nie umiem stworzyc normalnego zwiazku

Polecane posty

Gość taka moja historia

Bylam przez 7 m-cy z kims kto mnie upokarzal, ranil, uzywal sily, wiem bylam nienormalna, a trwalam przy nim chyba tylko ze wzgledu na te kilka milych chwil ktore moglismy razem przezyc. W koncu odeszlam, na koniec mnie pobil, tzn uderzyl, potem nachodzil, jak za kazdym razem prosil i mowil ze sie zmieni. Nie wybaczylam. Mimo iz nie spalismy ze soba - zamiast sie zblizac ja sie go po prostu balam ale i tak wiele "rzeczy" zrobil mi na sile. Po trzech miesiacach od tamtego rozstania poznalam kogos, wydawal sie spelnieniem moich marzen. Nie myslalam jednak ze mam ze soba taki problem, nie umialam mu o tym opowiedziec, o tym co dzialo sie podczas tamtego zwiazku, cierpialam w srodku, bylam pelna obaw. Mimo iz tak mi sie podobal, nie potrafilam zaufac, kazde zblizenie powodowalo ze chwile potem wycofywalam sie. Mialam do niego ogromny dystans, w ogole sie nie otwieralam. I ten moj wymarzony odszedl... Mam teraz prawie 22 lata, jestem sama, bylam bita, ponizana, nie umiem zaufac, ciezko mi mowic o tym co sie dzialo kiedys, chce zwiazku ale tak bardzo sie boje, mam wrazenie ze zaden facet tego nie zrozumie, skresli mnie w przedbiegach. Chcialam sie wyzalic i zapytac czy moze ktos tez mial takie doswiadczenia i mu sie udalo potem normalnie ulozyc sobie zycie. I czy sadzicie ze powinnam opowiadac o tej calej sprawie... ? Czy nie byc i nie wymagac traktowania specjalnego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszłam na swiat aby kochac
wyzalic.. ok to sie robi raz.. bo zal ma sie raz.. skoro to juz było i mineło.. ale są baby co widzą ze takie czesto bajeczki budzą litosdc w innych kazdy oj biedna biedna trzeba jej pomoc itp i to mi sie nie podoba.. nie lubie takich wyrachwanych bab

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka moja historia
:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie przejmuj
się tą wariatką. Jest ewidentnie chora. Często zmienia nicki ale szybko nauczysz się ją rozpoznawać, bo w kółko nudzi o tym samym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmmmmmmmmm18
ja prze 4 lata jestem z facetem ktory bardzo rozne zeczy robil teraz jest vtroche lepiej i wiem ze wkoncu z nim zerwe ale boje sie co bedzie dalej jak narazie mam nerwice lub po prostu jestem w stanie krytycznym bo sie non toper klucimy sie caly czs denerwuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszłam na swiat aby kochac
a ty tez zmieniasz niki ponadto wszedzie piszesz o ali wiecznie uzywasz jej imienia, wiecznie jaki post nie dajesz ciągle ona ona ona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszłam na swiat aby kochac
własmie.. ja tez nabawiłam sie nerwicy.. uczucia to nie bajka.. tez mnie bolało cierpiałam a moze jakby tak zwazyc moje cierpienie i twoej wyszło by ze ja cierpiałam bardziej? nie rob z siebie ofiary kocham i wybaczam, nareszcie zroumiał jaka naciagczka była obnok.. jakie intrygi knuła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie przejmuj
O jakiejśtam Ali to Ty ciągle piszesz, podobnie jak o lalkach z wosku. Ja tylko ostrzegam ludzi, bo Twoje chore brednie mogą potraktować serio, co może ich niepotrzebnie zdołować. Najlepiej idź do lekarza, forum ma może pewne działanie terapeutyczne, ale w tym przypadku konieczna jest fachowa diagnoza i leczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmmmmmmmmm18
life is brutal tylko po co marnowac je na smutki i palantow wiem ze prosto powiedziec ale ja sie staram i coraz lepiej mi idzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszłam na swiat aby kochac
bez przesady wiekszego mazgaja od alki nie było, kazdego brała na litosc, zatem jak widze topik ze ona taka biedna oj oj jest inspirowany zyciem borka:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmmmmmmmmm18
do przyszlam na.. nie rozumiem twojego toku rozumowania wiesz czsami ludzie sie tu odzywajo bo moze chco by ktos im pare milych slow powiedzial im to pomoz ejezeli ciebie to wkurza to nie musisz komentowac nie kazdy moze sobie neutralnie pogadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszłam na swiat aby kochac
pomoc polega na tym, ze powiesz komus gdzie zrobił bład a nie ze mu pare miłych slow powiesz ona mowi jaka ja biedna moj maz to gwałciciel inni tak tak biedna jestes oj oj oj on zły a nieuwazasz ze bardziej by jej pomogli jakby posluchali co maz ma do powiedzienia o niej a niezłe ziolo;) co ona, czas na wywiad i potem rzec.. tak to jets jak sie zeni dla kasy oparacia a nie z milosci nie jestes bez winy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka moja historia
Przyszłam na swiat aby kochac o czym ty w ogole mowisz :o Jaki mąz, jaka alka !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmmmmmmmmm18
tak ale nie nam oceniac ja tu kiedys tez zalozylam topik i zostalam zjrchana a chcialam pogadac z osobami ktore mieli podobne problemy itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmmmmmmmmm18
do autorki powiem ci tak zapewne twoj wybranek albo byl wiesniakiem , albo cpal , albo pil ( slamsy itp) trzeba zmienic towarzystwo ,srodowisko i nie myslec ja mialm pelno zolci wycioganej z zolodka przez stres ( wiadomo jakie powody stresu byly) moj potrafil wejsc przez okno i zabrac mi zwierzaka i mu grozic to niepojete

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka moja historia
nie byl zadnym slamsem, stuiowal 2 kierunki, w weekendy pracowal. byl bardzo inteligentny a przy tym wszystkim bardzo agresywny :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja w takim chorym zwiazku tkwilam przez 5 lat. bil wyzywal a przy tym wszystkim upieral sie ze kocha wkoncu odwazylam sie i odeszlam. mojego obecnego meza spotkalam 8 lat temu. owszem na poczatku bylo ciezko z zaufaniem itd. ale powiedzialam mu o co chodzi i wcale tu nie chodzi o zadna litosc. i kto mogl napisac ze \" bylo minelo\" tylko ten kto nigdy czegos podobnego nie przezyl. to nigdy nie mija. wiem to jestem z moim drugim mezem juz 7 lat, oczywiscie on NIGDY mie nie udezyl ani nie ublizyl, ale jak slysze takie historie to wszystko wraca cale wspomnienie tamtego czasu. rada dla ciebie jak poznasz faceta i bedziesz pewna ze to ten otworz sie przed nim to napewno pomoze🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kara7
Cześć!Ja miałam podobnie,tyle tyko,że mnie nie bił.Zostawił mnie później a ja nie umiem ułożyc sobie zycia na nowo.Boję się zaufac i jakiejkolwiek bliskośći,chociaż mój obecny chłopak jest b.wyrozumiały.Ale wiecznie nie bedzie czekać?!Czasem myśle,że tylko psycholog pomoże ale sama nie wiem.powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×