co z tymi facetami?

Mieszkam z facetem od roku. Na początku o siebie dbał, teraz kąpie się raz na 2-3 dni. Najpierw przypominałam, prosiłam, potem sięgnęłam po metodę zawstydzania go, w końcu machnęłam ręką. Trudno. Nie będę jego mamusią. Nie będę go też z tego powodu rzucać, bo poza tym jest fantastycznym facetem. Muszę jednak przyznać że nigdy nie poczułam od niego brzydkiego zapachu, mimo iż jestem na to uczulona, zawsze się myje przed seksem, nigdy nie poczułam nieświeżego oddechu, codziennie zmienia bieliznę. Tydzień temu odwiedził nas jego przyjaciel ze studiów i został na dwie noce (bo mieszka 400 km od nas). Przygotowałam mu ręcznik itd... I co? Nie umył się ani razu. Miesiąc temu byliśmy u moich znajomych (tteż daleko, więc zostaliśmy na noc). Mąż mojej koleżanki wieczorem po prostu poszedł spać, nie myjąc się. Pamiętam jeszcze z czasów gdy mieszkałam u siebie, chodziliśmy każdego dnia w upały nad jezioro z takim kolegą... zobaczyłyśmy że któryś dzień z kolei ma te same majtki i zaczęłyśmy się śmiać, a on mowi - czemu mialem zmieniać? noszę je dopiero trzeci dzień. Takich przykładów mogę mnożyć. Co jest z tymi facetami? Czemu tak się boją wody i higieny? :O

Sama przyznajesz, że Twój facet, mimo iż się kąpie raz na 2-3 dni, to Ty nie czujesz od niego smrodu, prawda? Więc o co ci chodzi, kobieto! Faceci nie mają takiego bzika na punkcie czystości, co kobiety i tyle. :P

brud po 3cm sam zaczyna odpadac buahahahah

zabierac sie do mycia, i bardzo czesto musze go mobilizowac. nie smierdzi od niego, ale jak ma isc do ludzi to jednak wolalbym by sie umyl;) moze tylko ja nie czuje;) a jak juz go ogarnie totalne lenistwo to kaze mu sie powąchac pod pachami. Oj to dziala, tam zawsze nieladnie pachnie po jakims czasie nawet jak sie myje codziennie.Od razu zapieprza do lazienki:)

ja tez znam takie przypadki. moj byly kąpał się zawsze (ale bylismy ze soba kilka miesiacy wiec na poczatku tez mogl sie starac,bo ja bardzo dbam o higiene wiec pewnie glupio mu byloby bo ja zawsze sie szlam kap[ac i pyatal sie czy chce isc pierwszy czy drugi czy moze dzisiaj razem pojdziemy:P ) ale majtek nie zmienial kilka dni z rzedu czasem mial te same. znam takich gosci co sie nie myja i smierdza i maja dziewczyny, nie wiem jak one to zwytzrymuja. mam nadzieje ze moj przyszly facet bedzie dbal o czystosc.

ja sie kapie codziennie. Ale mlody jestem (no, w miare mlody ;) ), moze jak bede po 30-tce tez przestane o siebie dbac?

ja sie kapie raz w tygodniu .Nie mam dziewczyny wiec moge sobie to olać

Dzień dobry :-) Chciałbym się uprzejmie poinformować, jaka jest obowiązująca norma kąpielowa, spełnienie której przez mężczyznę, nie spowoduje przedstawienia mu przez kobietę zarzutu, że jest (jakoby :-) - brudasem. A więc???

1-3 cm brudu - czyścioch powyżej 3 cm - brudas

jest wiele zalet z tego ze nie ma sie dziewczyny.Nie ma m zamiaru z nich rezygnowac

żadna kobieta mnie nie opieprzy że wale konia

Widocznie Wasi faceci wyznaja zasade \"czeste mycie skraca zycie\" :P

Jakoś straciłam \"smaka\" :O

Psełdonim, ja bym powiedziała że taka norma to codzienny prysznic z użyciem mydła lub szamponu. Czy to dla ciebie wstrząs?

że trafiłaś na jakiegoś wieśniaka ...:)

bo szczesliwy mezczyzna to wolny mezczyzna..KObiety tylko truja tylek .Nie mozna sie przy nich zrelaksowac

dołączam... Słuchajcie dziewczyny, mój facet ostatnio rozwalił mnie swoim tekstem gdy żałosnym głosem zawołał z łazienki: "Czy włosy też muszę umyć?". ((.)) ((.)) Wyszło na to że jestem jakąś wychowawczynią i opiekunką a on sam nie czuje potrzeby umycia włosów po paru dniach... :(

dlatego nigdy nie bede mial dziewczyny .

asde, a faceci to egoiści i wielu z nich nie chce przyjąć że relaks dla nich, gdy im stopy śmierdzą, to męczarnia dla drugiej osoby w tym samym pomieszczeniu a jeśli ty jesteś brudasem, na co wskauje to jak drażni cię ten topik, to powinieneś być sam, i to pod jakąś nieprzepuszczalną, szklaną kopułą

gos(s)ka, mojego faceta mogłabym opisać tak samo jak ty swojego, no też jest w sumie niby czysty, ładnie pachnie ale wolałaby widzieć że częściej używa mydła a na pewno kiedyś dbał o siebie bardziej

.Nie przejmowac sie nimi albo wogole nie miec dziewczyny.Zreszta kobieta powinna cieszyc sie nawet smrodem

Okropny wstrząs, gouig :-((( Nie sądziłem, że znajdujesz przyjemność w zadawaniu się z facetami-niechlujami. Tylko raz dziennie? Choćby z szamponem, szarym mydłem i pumeksem? Czuję niedosyt a nawet zawód Twoim oświadczeniem :-((( A może pozostałe koleżabnki podniosą nieco poprzeczkę, a przy okazji mnie, na duchu? A więc? Ile razy dziennie brać dusza?

Ależ można się myć ponadnormatywnie. Niemniej miałabym radość w sercu i spokój w duszy gdyby ten dusz raz dziennie, u każdego, z użyciem środków myjących. nauczonej doświadczeniem tyle tylko/aż oczekuję od mężczyzn. Myślałam że poranna toaleta i mycie rąk mydłem to oczywistość ale podejrzewam że lepiej o tym wspomnieć. I jak śmiało wsiadałoby się do autobusu latem...

Trafiasz na jakichs brudaskow, kazdy z moich facetow kapal sie przynajmniej raz dziennie.

pewna prostytutka pisała kiedyś że najbardziej smierdzą górale i hanysy , jak mieszkała w katowicach ( czyt.pracowała) to jak w telefonie wyczuła ślaska gware u klienta to wiedziała że bedzie go musiała dokładnie wcześniej zdezynfekować łaczne z zębami :o , a z zagranicznych klientów najbardziej jej śmierdzieli jugosłowianie którzy wylewali na siebie wielkie ilości perfum czy dezodorantów ale zapominali sie wczesniej umyć :)

jak nie śmierdzi to czysty, więc po co się wtedy myć? po co myć codziennie włosy? Jeżeli się nie przetłuszczają z dnia na dzień to należało by to robić wedle potrzeby a nie codziennie

"Topik" mi uciekł... Szkoda, bo fajnie się zapowiadało. A teraz nie mam czasu - idę na naradę.