CO Z TA NADZERKA?

NIEDAWNO ROZPOCZELAM WSPOLZYCIE, POSZLAM DO GINEKOLOGA PO TABLETKI, ON WYKRYL U MNIE MALA NADZERKE....NIC NIE POWIEDZIAL MI NA JEJ TEMAT, ZE NP. TRZEBA LECZYC, NIE MOGE WSPOLZYC, ITP. TAK JAK CHCIALAM PRZEPISAL MI TABLETKI I SEJANARA....W TYM MOMENCIE JESTEM W KROPCE CO ROBIC...TABLETEK JESZCZE NIE BIORE I NIE WSPOLZYJE....NIE WIEM CZY MOGE:/DODAM ZE PIERWSZY RAZ TO BYL BOL MASAKRYCZNY I KRWAWILAM....PO PRZECZTANIU JAKIEGOS POSTU POMYSLALAM ZE TO WLASNIE PRZEZ NADZERKE, PIESZCZOTY PALCEM ROWNIEZ SA DLA MIE MALO KOMFORTOWE...CO ROBIC?

A lekarz nie powiedział Ci co masz dalej robic? Nadżerka jest to stan zapalny na szyjce macicy (taka mała ranka) nie leczona może zamienic się w nowotwór,dlatego nie wolno jej zlekceważyc. Można ją leczyc globulkami ale najlepiej ją wymrozic albo wypalic. Są to zabiegi które robi lekarz w swoim gabinecie ,w ramach wizyty,dodam jeszcze że są zupelnie bezbolesne.

DZIEKUJE ZA INFORMALCJE, A CO DO LEKARZA TO ZUPELNIE OLAŁ TO,,,NIE WSPOMNIAL ZE NIE MOGE WSPOLZYC, PRZEPISAŁ JAK NIBY NIC TABSY I CZESC:/TERAZ JUZ WIEM ZE MUSZE COS Z TYM ZROBIC ALE POJDE JUZ DO INNEGO LEKRZA:)

Tak bym Ci wlasnie radzila idz do innego lekarza,nadzerki nie wolno lekceważyc