sinner 0 Napisano Kwiecień 19, 2007 właśnie tyle mam czasu aby schudnąć, mam do zrzucenia jakieś 15 kg, wiem że to nie realne i dlatego zrobię co się da aby chociaż 10 zrzucić, ważę ok 75 przy 170 cm wzrostu, dwa lata temu schudłam już tyle ale źle odbiło się to na moim zdrowiu gdyż byłam zbyt rygorystyczna i musiałam brać hormony do tego trochę się zaniedbałam i efekt jojo się pojawił. mam zamiar co jakiś czas opisywać tu me zmagania, gdyż to chyba jedyny sposób aby mnie zmotywowoać, bo od ok 3 miesięcy bezskutecznie szybko zaczynam dietę i szybko ją kończę, mam już dosyć siebie i tego że tak szybko się poddaję. Mój problem polega na tym że ciągle coś podjadam, a to dlatego że mało jem i później zwykle wieczorem, nie to że się obżeram ale to kawałek tego to tamtego i idę spać z wyrzutami sumienia. mój plan to mało jeść, a jak jeść to zdrowo: owoce, warzywa, kefiry , herbatki, woda i otręby itp najpierw zjem zupę kapuścianą bo mam już ugotowaną, a dalej dieta niskokaloryczna + ruch, chociaż ze względu na brak czasu różnie może z tym być. głównie będzie to rower, rolki, brzuszki i spacerki :) dodam, że dziś trochę źle zaczełam po już podjadałam nie to co trzeba ale obiecuję sobie, że był to ostatni raz będę tu zaglądać może codzienniejak będę miała czas zapraszam kogoś kto ma podobny problem i chce razem ze mną z tym powalczyć :) oczywiście skutecznie bo ja nigdy się nie poddam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość odchudzajacasie Napisano Kwiecień 19, 2007 hej ja chetnie zaczne z toba moze poklikamy na gg???ja chce schudnac 10kilo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Mrowka zet Napisano Kwiecień 19, 2007 JA tez!!! 2,5 miesiaca i przylatuje do polski- rodzina mnie nie widziala 1,5 roku!!!! A tu 10 kg wieciej. Ja jestem na diecie od pn.Staram sie jesc od 700-1000kcal. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Mrowka zet Napisano Kwiecień 19, 2007 A w weekend ide po rower stacjonarny i mam nadzieje, oby, aby , zeby...ufff zobaczymy. Chce cwiczyc co drugi dzien po godzinie, moze poltora. Aaa! Moj wzrost 160 i waga 66kg!!Jeszcze nigdy tyle nie mialam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sinner 0 Napisano Kwiecień 19, 2007 cześć, witam fajnie że się dołączycie, a nr gadu taraz nie podam bo nie pamiętam i nie mam przy sobie zapisanego, więc możesz podać swój to się odezwę później ciężko mi dzisiaj idzie, mam nadzieję że to już się nie powtórzy u mnie i dalej będzie szło po mojej myśli, a póki co niedobrze :( mrówko skąd wracasz, z Anglii? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lady_in_red21 0 Napisano Kwiecień 19, 2007 sinner, prosty sposob na nie objadanie sie wieczorem to zjesc porzadne sniadanie. kalorie zjedzone do poludnia uchodza prktycznie bezkarnie bo masz gwarancje, ze je wszytkie spalisz. im pozniej tym mniej. nie zaszkodzi byc zjesc tez solidny obiad, np. sztuka miesa z warzywami a kasza z warzywami a na kolacje satalka warzywna czy jajecznica. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sinner 0 Napisano Kwiecień 19, 2007 lady, ja to wszystko wiem, tylko nie potrafię, mam w głowie zakodowane że aby schudnąć muszę mało jeść i widzę to tak żeby nie jeść możliwie jak najdłużej, tyle że nie wytrzymuję i jest jak jest, już raz to przeszłam i wiem, że tylko to na mnie działa, pod warunkiem że długo tak wytrzymam, oczywiście czasem zjem coś na śnieadanie, z tym że staram się unikać jedzenia chleba i na śniadanie zjem plaster sera, wędlinę albo ser biały, itp nie potrafię zjeść normalnego śniadanie i potem obiadu bo mam poczucie że to za dużo, że wszystko na nic, że to same węglowodany itp. taka już jestem, chcę to zmienić ale za długo to już trwa, na pewno gdy już schudnę będę jadła tak jak trzeba, wszystko w granicach rozsądku, ale póki co nie wyobrażam sobie żebym mogła schudnąć jedząc śniadanie i obiad, gdy czuję ze jestem głodna tzn nie zjem śniadania wtedy myślę że może wreszcie schudnę, pod warunkiem że długo tak wytrzymam, wiem że to głupie, po prostu sama już nie wierzę, że to co zdrowe (posiłki) może pomóc mi schudnąć Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sinner 0 Napisano Kwiecień 19, 2007 lady napisz proszę jak ty schudłaś i jak to u ciebie przebiegało, może to mi da jakąś wskazówkę ja już mam dosyć mojego bezskutecznego odchudzania :( mój problem to to, że chcę wiele w jak najkrótszym czasie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sinner 0 Napisano Kwiecień 20, 2007 dzisiaj się zważyłam dokładnie i moja waga to 74,7:( :( :( poza tym ogólnie dobrze mi poszło mało zjadłam trochę porobiłam brzuszki, była szkoła, spacer i jestem z siebie dość zadowolona a po dzisiejszym głodówkowaniu :) od jutra zaczynam kapuścianą Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sinner 0 Napisano Kwiecień 21, 2007 pierwszy dzień kapuścianej nie poszedł najlepiej :( jakaś niedobra się zrobiła i jak jutro dalej nie będzie mi smakować, to wymyślę coś innego, poza tym niestety zjadłam trochę słodkiego, nie potrafię sobie odmówić i już :( jutro będzie lepiej :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Landrynka_truskavkova 0 Napisano Kwiecień 21, 2007 Sinner posłuchaj Lady, dobrze prawi...Jedz pożądne śniadanko i rozsądny obiad i nie rezygnuj po tym tylko dołóż lekką kolację...Na podjadanie też jest sposób...Marchewka lub inne warzywka...Ja jak czuję, że zjadłabym coś np po 21 to robię sobię herbatkę owocową....takim sposobem wypiłam dziś tych herbatek 5:-P Najgorsze co może być to po małym "nagięciu" diety dawanie za wygraną i wymiatanie lodówki " a co tam!" Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Landrynka_truskavkova 0 Napisano Kwiecień 21, 2007 porządne... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sinner 0 Napisano Kwiecień 22, 2007 święta racja, tyle że czasem naprawdę mam chwilę słabości, i nie wytrzymuje, ale walczę z tym wczoraj dałam sobie słowo że kończę z tym wszystkim, co jest niedozwolone w diecie, czyli m.in. podjadanie i słodycze a dziś póki co się trzymam w planie dziś rower i rolki no i zupka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lady_in_red21 0 Napisano Kwiecień 22, 2007 ja schudlam w taki sposb w ktory ty raczej nie schudniesz ze swoim nastawieniem. jadlam 5 posilkow dziennie, kazdy po 300 kcal mniej wiecej. na dzien wychodzilo miedzy 1300 a 1500 kcal a tak naprawde odchudzaila mnie skakanka. jadlam i frytki, i fast foody i nawet codziennie prawie pilam piwo. da sie jesli sie chce. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Landrynka_truskavkova 0 Napisano Kwiecień 22, 2007 Najtrudniejsze są pierwsze dni...Ja dziś wytrzymuje piąty i jest mi już dużo lżej...:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sinner 0 Napisano Kwiecień 23, 2007 aj co za dzień, właśnie mam @... i musiałam zjeść coś słodkiego, wszystko inne idzie zgodnie z planem ale te cholerne słodycze :( no i kolejny raz, tym razem naprawdę ostatni żegnam się ze słodyczami i oby na jak najdłużej nie wiecie czy to prawda że chrom organicza apetyt na słodkie? jeżeli tak to który i ile kosztuje, no i czy wam pomógł, mam nadzieję że się ktoś odezwie, jak nie to obędzie się bez chromu SŁODYCZE GOOD BYE!!! :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jedzenie słodyczy Napisano Kwiecień 23, 2007 to nałóg od którego da radę się bardzo łatwo odzwyczaić. Ja np od kiedy ograniczyłam węglowodany to w ogóle nie mam ochoty a słodycze. No może czasem ale wtedy zjem sobie jakiegoś owoca i jest ok. Spróbuj może Tobie uda się zastąpić słodycze owocami (ale też nie za dużo) lub warzywami. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sinner 0 Napisano Kwiecień 24, 2007 dziś mam zamiar powtórzyć moje sportowe wyczyny, tj ok 40 minut rolki i tyle samo rower, no i poćwiczę brzuszki bo wczoraj przez @ się nie odważyłam poza tym czuję, że poradzę już sobie z apetytem na słodycze i nie tknę ich choćby we mnie wpychali, póki co kawa, wafel ryżowy i do szkoły Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sinner 0 Napisano Kwiecień 24, 2007 plan wykonany :) jeszcze tylko trochę brzuszków, pouczę się i idę spać, a jutro powtórka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nonmeames Napisano Kwiecień 24, 2007 Widzisz, odchudzasz sie a nawet nie masz podstawowej wiedzy na ten temat :( Wafel ryzowy na diecie? Oszalalas? Przeciez to najgorsze, przetworzone swinstwo, ktore szybko podnosi poziom cukru we krwi prez co hamuje proces spalania tkanki tluszczowej!!! Jojo masz na 100% tak czy siak, bedzie tak jak poprzednio, bo stosujesz znowu drakonska diete. A taka dieta = jojo na 100%. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sinner 0 Napisano Kwiecień 25, 2007 to nie jest drakońska dieta, a wafle ryżowe jem bo są mało kaloryczne, skąd mam wiedzieć, że podnoszą one poziom cukru, zresztą co z tego, nawet jabłka niby podnoszą poziom cukru nie wiem jak to wpływa na dietę, nie znam się na tym, myślałam, że skoro inni to jedzą to jest to dobre:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sinner 0 Napisano Kwiecień 25, 2007 o co chodzi z tym cukrem, i co podnosi jego poziom, jaki to ma wpływ na odchudzanie wie ktoś? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach