Która z Was brała żelazo Sorbifer Durules???

Witam. Uff to mnie uspokoiłyście z tymi objawami. Dosyć sporo czekałam, myślałam, że rozwolnienie przejdzie (czasami bardzo bolesne), a tu za nic nie chciało. Poza tym podczas brania, na badaniu kontrolnym, lekarz zapytał mnie czy mam biegunkę. Wtedy nie miałam, a teraz się pojawiła, więc chyba będę musiała się ponownie udać. A już się bałam. Poza tym miewam też nudności. Czuję się jakoś dziwnie przejedzona. Sorbifer Durules ma więcej wad niż zalet

ważne jest żeby żelazo było pochodzenia zwierzęcego, bo jest o wiele lepiej wchłaniane niż ze źródeł roślinnych i często jest go więcej, np. w wątróbce (zatem nie słuchajcie bajek o szpinaku). Natomiast jak ktoś wcześniej wspomniał witamina C pomaga wchłaniać Żelazo.

biorę sorbifer od 4 miesiąca ciąży, teraz jestem w 9 miesiącu i jakieś dwa tyg temu odstawiłam wreszcie to cholerstwo! straszne problemy z wypróżnianiem, szłam do kibelka raz na tydzień ze łzami w oczach:( poza tym często mi było niedobrze po zażyciu,mdliło mnie.

Brałam sorbifer przez dwa miesiace bo okazało się ze mam niedobór żelaza. A skutkowało to tym że ciągle czułam się bardzo zmęczona.Zrobiłam podstawowe badania i wyszło ze mam niski poziom zelaza. Gdy lekarz przepisał mi soprbifer to po kilku dniach zaczęłam czuć się dużo lepiej. Lek nie powodował skutków ubocznych.Czułam s się dobrze. Bardzo mi pomógł.

podnosze temat,bo ciekawy.Ja od ciazy gdzies od 12 tyg mialam bóle brzucha dzis znalazłam winowajcie-sorbifer tez a raczej wogle preparaty zelaowe. Takze odpuszczam sobie moze sie wyrówna (poiom 44)

Najgorsze jest to, że mało który lekarz szuka przyczyny niedoboru żelaza, tylko przepisuje preparaty. Ja Sorbifer biorę już 6 rok z przerwami i największym problemem dla mnie jest to, że powoduje zaparcia. Ich skutkiem jest krwawienie przy wypróżnianiu - więc kolejny ubytek krwi i konieczność dostarczania jeszcze większej ilości żelaza - obłęd. Konieczne jest przeprowadzenie niezbędnych badań - usg narządów rodnych przy zbyt obfitych miesiączkach (mięśniaki, polipy), tarczycy i przynajmniej testu na krew utajoną w kale - jeśli jest może to wskazywać na konieczność kolonoskopii lub gastroskopii. Lekarzom najłatwiej przychodzi diagnoza dot. zbyt obfitych miesiączek i na tym kończą, a później okazuje się, że w jelicie grubym rozwija się rak, który jest prawdziwą przyczyną problemu. Dlatego radzę nie odpuszczajcie tylko róbcie badania i szukajcie prawdziwej przyczyny niedoboru - łykanie tabletek nie załatwia sprawy.

od niedawna moja rodzina zauważyła, że jestem bledsza niż zwykle choć zawsze miałam bladą skórę; poszłam więc do lekarza po skierowanie na badanie krwi w kierunku anemii: hemoglobina 13,3 żelazo 43, lekarka stwierdziła że niedobór żelaza wystąpił u mnie niedawno skoro hemoglobina jest jeszcze w normie, ale niedługo zacznie spadać i jedno i drugie zapisała mi sorbifer 1 tabletka rano pół godziny przed jedzeniem i uprzedzała o skutkach ubocznych, czytając wasze przeżycia z tym lekiem zaczynam sie troche bać przed jutrzejszą pierwszą tabletką :(

Witam. Ja też biorę ten lek. czuje się sztrasznie. Dziś np cały dzień biegunka. To strasznie męczy. Mam wstręt do jedzenia i czuje zmęczenie. Biore lek od tygodnia. Nie wiem czy konsultować się z lekarzem i zmienić lek bo tak sie nie da funkcjonować. A wyniki miałam fatalne... wiec chyba nie mam wyjścia. znacie może jakiś " łagodniejszy" lek z żelazem?

biorę ten lek od kilku miesięcy, w tej chwili niecodziennie , miałam duże ubytki jeśli chodzi o żelazo , a trzeba je uzupełnić biorąc leki przez kilka miesięcy Czasami mam biegunki i bol brzuch , na początku brałam rano , ale miałam straszne mdłości i dlatego teraz biorę na noc. Czuję się od razu dużo lepiej , nie jestem senna i w złym humorze , paznokcie sa super i skora już nie taka sucha.

hej ;) ja biore ten lek dwa razy dziennie od 4 dni, na początku czułam się bez zmian, oczywiście miałam czarną kupe, ale nie występowały inne obawy. Dzisiaj natomiast zaczeło mnie mdlić, mam strasznie dużo gazów, ciagle przewraca mi sie w zołądku i jelitach, zobacze jak będę czuła sie dalej, ale dzisiaj rzeczywiście jest kiepsko.

ja również mam ogromne problemy z przyswajaniem żelaza, brałam kilka preparatów, po żadnym jednak nie mogłam normalnie funkcjonować, dostałam skierowanie do szpitala , wyniki miałam takie, że z mety przetoczono mi krew badając jednocześnie przyczynę takie go stanu, niestety nikt nie znalazł przyczyny. To było pół roku temu, teraz znowu wyniki bardzo słabe, znowu skierowanie do szpitala, przez 13 dni dostawałam żelazo dożylnie ( boli bardzo), wyniki mam świetne ale żadnych zapasów żelaza. Poszperałam trochę w necie , znalazłam jakieś nowe żelazo CHELLA FERR i o dziwo dzień jak biorę i zupełnie żadnych skutków ubocznych, naprawdę super się czuję, bardzo polecam wszystkim ,którzy mają problem z przyswajaniem żelaza.

ja borę sorbifer dopiero miesiąc, dzisiaj miałam kontrolę i wg. wyników, nie wiele mi pomogło :/ lekarz twierdzi, że to po prostu słaba przyswajalność i za pół roku powinno wrócić wszystko do normy. bóle brzucha na początku były, ale po paru dniach ustąpiły, więc możesz być dobrej myśli. jeśli się to nie zmieni, to poproś lekarza o inne żelazo najfajniejsze jest to, że cały czas mam tyle energii ile chba nigdy nie miałam :) życzę powrotu do zdrowia, pozdrawiam :)

Ja brałam 3 mies. początkowy poziom hemoglobiny: 9,7 a teraz 14 czyli pośrodku normy. Doktor zaleciła brać żelazo jeszcze miesiąc a potem skontrolowac za 3 mies. Jestem zadowolona;)

Hej! Poziom zelaza mialam 21. Od lekarza otrzymalam wlasnie Sorbifer. Osobiscie juz raczej nie wezme tego do ust, po pierwszej tabletce pol dnia dochodzilam do siebie, mdlilo mnie, wymiotowalam i strasznie bolal mnie brzuch. Chyba postawie na diete... Pozdrawiam

bo takie syntetyczne zelazo to mozna do kosza wyrzucic,juz lepiej rure zelazna lizac

ja polecam sanno ferrin, na stronie apteki czerwonej kosztuje parę złotych, a morfologia tak samo zachowuje się po nim jak po Sorbiferze, po co przepłacać

13.01.14 [zgłoś do usunięcia] gość To przeciez syntetyczne zelazo słąbo wchłanialne,polecam rure zelazna do lizania

Ją biorę kilka dni i jest nie najgorzej ,łącze je z koktajlem buraczanym

mi się strasznie przewraca w brzuchu i do tego dochodzą gazy

Od dwóch tygodni biorę ten lek.. na początku koszmar, bóle brzucha, biegunka, zatwardzenie, czarny kał, ból głowy, prodlemy z zasypianiem jak i zmeczenie, ale po jakims tygodniu stosowania narazie te dolegliwości ustały ale znów pojawił sie problem z miesiączka? Czy lek ten może być przyczyna zatrzymania okresu?

Brałam - czułam się fatalnie - mdłości, czułam zapach metaliczny w ustach, w nosie, do tego po kilku tygodniach brania doszły wymioty. Po konsultacji z lekarzem wymieniłam na żelazo w płynie i czuje się ok.

Ja miałam większość życia problemy z anemią, żadne tabletki kompletnie nic nie dawały. Po latach odkryłam, że powodowała ją nietolerancja laktozy. Po całkowitym odstawieniu produktów mlecznych (a jest tego sporo), po 3 miesiącach miałam pierwszy raz w życiu dobre wyniki! Nie wpadłam na to wcześniej, bo nie miałam bezpośrednio po spożyciu laktozy problemów. Jedynie miałam problem z wzdęciami. Dlatego warto sprawdzić i na parę miesięcy zmienić dietę. To nic nie kosztuje :)

Witam serdecznie mam do sprzedania opakowanie Sorbifer Durules , 600710527

ja biorę 3 tygodnie po 1 tab rano i wieczorem i nie mam objawów ubocznych!

Witam, ja właśnie skończyłam drugie opakowanie sorbiferu. Jestem też na kilka dni przed porodem. Wyniki mi się poprawiły. Do tej pory nie miałam żadnych opisanych wcześniej skutków ubocznych. Od kilku dni natomiast mam uporczywą, swędzącą wysypkę na rękach i nogach. W ulotce wyczytałam, że jest to też jeden z możliwych skutków ubocznych. Czy komuś się to może też przytrafiło?

Ja dopiero zaczęłam brać - jakoś tydzień temu. A że trzeba brać na czczo, to nie powiem bym brała codziennie... Mam straszne bóle brzucha (dziś np. funkcjonuję na Ibupromie, co raczej nie jest dobrą mieszanką) - inaczej zwijam się w kłębek z bólu. Chce mi się też wymiotować. Po kilku godzinach (powiedzmy: popołudniu) bóle ustępują. Nie wiem czy powinnam iść do lekarza powiedzieć o skutkach czy skoro wszyscy to mają to przecierpieć? Nie wiem czy mam typową anemię, lekarz powiedział tylko, że mam niedobór żelaza i trzeba brać. I mam pytanie: czy wiecie coś o tym by na bóle wpływała kawa/herbata? Zauważyłam, że po tych napojach (nieważne jak późno pitych) - czuję się gorzej. A, niestety, nie zrezygnuję - chwilowo mam takie tempo życia, że bez kofeiny nie ogarnę. Ach, lek ma jedną zaletę - kompletnie odechciewa się jeść. Prawie że dieta idealna ;/

Kawa i herbata, a raczej zawarta w nich kofeina i teina powodują dużo słabsze wchłanianie żelaza, także nie polecam. Ja w trakcie zażywania Sorbiferu zrezygnowałam z nich na rzecz kawy zbożowej, soków owocowych i warzywnych. Jeśli chodzi o działania niepożądane w trakcie leczenia, to radzę zgłosić to lekarzowi prowadzącemu, który może zmienić ten preparat na inny, który będzie bardziej przyswajalny dla danego organizmu, np. w płynie.

To prawda o sokach, ja też odstawiłam kawę i herbatę a piłam soki warzywne i owocowe, stąd dostawałam przepisy http://terapiasokami.pl/

zostało mi po kuracji zelazo sorbifer durules i kwas foliowy, w razie zainteresowania prosze o kontakt

biore ten lek :) nie mam zadnych problemow, udalo mi sie za jego pomoca wstepnie poprawic wyniki, teraz wprowadzam do diety przede wszystkim zielenine, bo zalecila mi ja pani doktor - nie jestem w stanie wchlaniac zelaza z miesa, prawie go nie jem. sorbifer apteka (Warszawa) poleca przy restrykcyjnym podejsciu do zazywania leku - 30 min przed posilkiem, trzeba zrezygnowac z kofeiny (kiedys nalogowo pilam kawe) i generalnie lek sam w sobie nie zastapi zdrowej diety :) nie jest drogi - http://aptekagold.pl/sorbifer-durules-draz-100mg-x-50.html tutaj np. za duzo pieniedzy z kieszeni nie wyrwie. pozdro