Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość madra rada

doradzcie cos

Polecane posty

Gość madra rada

wczoraj sie dowiedzialam ze moj przyjazd z Szwecji do Anglii do mojego faceta byl spowodowany tym ze nie mial kasy na wynajecie nowego mieszkania bo cala kae wydal na samochod , a z starego musial sie wyprowadzic w ciagu 2 tygodni. Dodam ze w polsce bylismy z soba rok . Sytuacja do dnia dzisiejszego wygladala tak ze nosi mnie na rekach okzuje milosc na kazdym roku w kazdej sferze zycia , za dwa miesiace moje dzieci sciagamy.W polsce uzgodnilismy ze przez rok ja tam pracuje on tam i potem ja przylatuje do niego tak tez sie stalo . Wczoraj byla u mnie znajoma wypilam z nia drinka i mi powiedziala z kad wie bo jej syn z moim kochaniem mieszkal . Oczywiescie po tej informacji zrobilam awanture ale byl po 13 godzinach pracy wiec efekt byl taki ze zasypial na siedzaca teraz spi a ja mysle.... no co byscie zrobili , dodam ze tutaj mnie nie stac na mieszkanie z woma sypialniami zeby mogla z dziecmi byc a na jeden pkoj zaden wlasciciel sie nie zgodzi no i bardzo go kocham w przyszlym roku mamy zamaiar sie pobrac mamy po 30 lat . przenioslam topik z uczuciowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorry, ale ja nic z tego nie rozumiem... może inni tez maja z tym problem, dlatego nikt nic nie radzi?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Napisz jasniej
Z facetem byłas rok , potem wyjechałaś do Szwecji , a on do Anglii Ty masz dzieci. On sciągnął ciebie do Anglii, ale dowiedzialas się, że nie dlatego, że tęsknił tylko dlatego, ze kupił sobie auto i nie mial pieniedzy na zapłacenie za mieszkanie Jak cos źle to popraw :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madra rada
dokladnie tak i nie wiem jak postapic w tej sytuacji ta moja przeprowadzka byla 2 lata temu i jest super miedzy nami ale mnie to bardzo zabolalo rozumiecie i jestem wsciekla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie dziwię się
że ciebie to zabolało i moim zdaniem powinnas spokojnie porozmawiac o tym z twoim facetem ... na rozwiązanie problemów w związku najlepsza jest rozmowa, rozmowa, rozmowa ... innego sposobu nie ma. Mnie martwi co innego , a mianowicie twoje dzieci, zostawiłaś je same, a przypuszczam, że przeżyły juz jeden szok rozstanie twoje z ich ojcem ... a teraz po niedługim czasie ty je zostawiłaś i wyjechałaś ... dla dzieci to KONIEC ŚWIATA to straszne i takie przeżycia pozostaną w ich psychice do końca ich życia ... wybacz nie oceniam ciebie, ale nie mozna tego robic własnym dzieciom Mówienie, że za rok je zabirzesz do siebie, to nastepna krzywda jaka im chcesz wyrządzic, dzieci żyją, czują ... to nie meble, które mozna przestawiac z miejsca na miejsce ... Chcesz zjawic sie po takiej nieobecnosci i znowu zburzyc ich świat ? Co ty wyprawiasz dziewczyno, pomyśl o nich nie o sobie, bo ty nie jestes tutaj wazna, ważne sa dzieci ... myślenie nie boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madra rada
Do nie dziwie sie Po rozwodzie jestem 8 lat , dzieci mam w wieku 11 16 zostaly z moimi rodzicami przdtem byly rozmowy dlugie i powazne. Nie wiem czy wiesz ale kobieta w polsce po rowodzie zostaje z niczym ja nie pracowalam bo maz tak sobie zyczyl, a po drugie brak pieniedzy doskwieral tez dzieciom sama milosc czasami nie wystarczy , postanowilam im zapewnic godne warunki i je dostana rozlaka boli i ja to wiem najbardziej wiec prosze oszczedz pogardy bo przeplakalam z nimi na skypie nie jedna noc, mam teraz pokoj dla nich juz umeblowany tylko czekam do skonczenia szkoly do czerwca i juz sie z nimi nigdy nie rostane. A ja nie o taka rade prosze! nie radze sobie z tym co uslyszalam rozumiesz to boli jak cholera !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Powiedzialam to
co myślę, bo z racji wykonywanego zawodu los dzieci nie jest mi obojętny. Nie potępiam ciebie i nie oceniam. Daleka jestem od tego. Jednak zastanów się czy twoje zycie jest na tyle stabilne, że dzieci moga być z tobą, nie wiem czy mnie rozumiesz chodzi o to czy po pewnym czasie znowu nie bedziesz się musiala z nimi rozstać bo ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale ty cos kręcisz
Masz 30 lat a dziecko ma 16 lat ? To mialas dziecko mając 14 lat, zaszłaś w ciążę jako 13-latka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madra rada
napisalam mamy po 30 lat , lepeiej ci jak napisze mamy po 37 . Chyba jestes z racji swojego zawodu troche skrzywiona a nie powinnas byc bardziej elastyczna . Nie wiem czy masz dzieci ale tutaj patologia nie wystepuje nie ten topik!!!!!!!!!!!!! I drugi raz pisze nie o te rade prosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madra rada
nawet nie mam pomyslu jak zaczac rozmowe boje sie ze wybuchne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkot kot
Dręczą Cię wątpliwości, czy Twój partner nie wykorzystał Cię w związku z jego trudnościami finansowymi? Ciekaw jestem, czy przypadkiem on nie przeżywa podobnych rozterek, skoro Tobie tak ciężko utrzymać siebie i dzieci ... Wygląda, jakby trafiła kosa na kamień. Czy on oszukuje Ciebie, czy Ty jego? A może każdy każdego? Możliwe jednak, że nikt nikogo. Kto wie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madra rada
nie ze ciezko stac mnie na utrzymanie siebie i dzieci tylko problem z mieszkaniem stac mnie na jedna sypialnie a zaden wlasciciel nie zgodzi sie na dzieci ale sie tak zastanawiam czy gdybym mogla wynajac dwie sypialnie nie zostawilabym go teraz? ale to sa tylko mysli , mysli zdenerwowanej kobiety my sie kochamy , dzieci maja z nim super kontakt jest ok ale ja jestem obrazona zla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madra rada
jak poprowadzic taka rozmowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Więc wyluzuj
przespi się z problemem i spokojnie porozmawiaj, awantura do niczego dobrego nie prowadzi jak wiesz :( ..." ale sie tak zastanawiam czy gdybym mogla wynajac dwie sypialnie nie zostawilabym go teraz?"... I o to chodzi, zastanów się i to dobrze, nie podejmuj pohopnej decyzji, bo możesz potem załować. Twierdzisz, że dzieci z twoim facetem maja dobry kontakt, nie przesadzaj, jaki kontakt ? Jaki maja kontakt będziesz mogla powiedziec jak bedziecie mieszkali razem i obyś się nie zdziwiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madra rada
Do Więc wyluzuj .... moze masz racje z tego wszystkiego dostalm goraczki dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość /łączenie tematów/
12:30 Seksowna Ale jestes materialistka... facet nosi cie na rękach, a ty słuchasz jakiejś zazdrosnej baby... 12:40 madra rada nigdy nie pomyslalam o sobie materialistka ale moze to tak zabrzmialo tu chodzi o przyjazd dzieci , bo sie zstanawiam czy w innej sytuacji bym go zostawila unoszac sie duma mimo ze go kocham , ta kobieta ma 60 lat zazdrosc chyba nie wchodzi w rachube ale sie zastanawiam dlaczego teraz po 2 latach mi to powiedziala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikt odpowiedzialny
tobie nic nie doradzi na podstawie tych kilku zdań jakie napisałaś Nie znamy ani ciebie ani jego i tutaj problem, przecież każdy jest inny ... Ale masz 37 lat, jak twierdzisz ( bo mialaś niedawno 30) więc jestes kobieta dojrzałą po przejściach i powinnas dobrze się zastanowic ... co dalej. Najechalas na osobę co pisala o twoich dzieciach, ale ja przyznam jej rację, pewnie na mnie tez najedziesz ha ha to już twój problem, że nie przyjmujesz tego co ktos tobie radzi z serca, a chcesz usłyszec to co tobie odpowiada. Jak chcesz takiej rady to żle trafiłas. Jeszcze dodam, że sprowadzenie dzieci do siebie to pomysł twój, może twoje skryte marzenia nie przeczę, tylko w tej sytuacji raczej marzenie niemożliwe do zrealizowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madra rada
nie rozumiem co to ma byc!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zapytaj ją
dlaczego teraz tobie to powiedziała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wybacz ale
zachowujesz się jak małolata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madra rada
w emocjach chyba kazdy sie tak zachowuje niezaleznie od wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wyobrazam sobie
zeby matka zostawiła dwoje dzieci i wyjechala dla pieniedzy ... Perspektywa finansowego szczęścia wzbudza w dorosłych nadzieje to fakt, jednak dziecko nie potrafi tego zrozumieć, dziecko nie jest dorosłe nie mozna zostawić je samo i od czasu do czasu posyłac mu kilkanascie euro ... Rodzicow nikt nie zastapi dzieciom, zadni krewni... W dodatku twierdzisz, że twoj partner ma dobre stosunki z twoimi dziecmi, zastanawiam się czy ty posiadasz zdolność oceniania sytuacji, siedzicie tam w Angli nie macie kontaktu z dziećmi i ty mowisz takie rzeczy ... Jeszcze chcesz im zburzyc ich zycie, sciągnoć je tam w niewiadome ... w inne obce środowisko, inna szkoła, język, inni koledzy ... to dla nich nowy dramat. Zastanów się co robisz, co chcesz zrobić To wazne, a ty zajmujesz się pierdołami ..........eeeehhhhhhhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhjhjgjg
Nie wyobrazam sobie ---> Lepiej zeby zdechła z głodu razem z dziecki bo byle razem :o głupia suka jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No nie przesadzaj
Zdechła z głodu ha ha A obelgi zostaw dla siebie Prawda jest gorzka dla ciebie jak widzę, trudno takie jest moje zdanie. Ty myslisz tylko o swoim tyłku i tutaj jest problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wanaza
Co Wy wszyscy wypisujecie do tej kobiety? Dlaczego ja tak atakujecie?? Czy nie wiecie jaka teraz jest sytuacja w Polsce z praca? Jak mozecie oceniac matke ktora wjechala za pieniedzmi?? Moze kobieta nie ma wyksztalcenia i nie moze znalezc w Polsce pracy ktora pozwolilaby jej utrzymac dzieci??!! Oczywiscie ze matka powinna byc razem z dziecmi ale nie jak nie ma czym je nakarmic!!!! Nie oceniajcie ludzi tak pochopnie! Czasem lepiej niestety jest wyjechac za granice i wysylac te (jak ktos napisal) pare euro miesiecznie zeby nasze dzieci mialy za co kupic bulke i buty na zime. Czy lepiej jest waszym zdaniem jak matka bedzie siedziec z dziecmi o glodzie w zadluzonym mieszkaniu bojac sie ze ich eksmituja?? Jak wtedy dzieciom wytlumaczyc ze dzis obiadu nie bedzie a ze kurtke na zime musi nosic za mala 5 rok z kolei po siostrze bo nie ma pieniedzy??!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhjhjgjg
ale jak widze taką pustą i wyrachowaną idotke to nie moge ich zostawic dla siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do ...wanaza
W Polsce nie ma pracy ? Jeżeli nie mam pracy to biore taka jaka jest, a alimenty na dzieci ... Dla dzieci najwazniejsi sa rodzice, to daje im poczucie bezpieczeństwa, to wazniejsze jak pieniadze ... pochodzę z rodziny rozbitej i wiem co przeżywałam jako dziecko ... ile razy mozna dziecku zmieniac jego swiat, burzyc ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do ciastko ...
Na siebie ????????????????????? Mowa o alimentach na dzieci ............. spadam z tego topiku bo widze, że autorka załozyła, że odpowiedx ma byc taka jaka ona sobie zyczy, jaka jej odpowiada Powodzenia 💤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×