Czy to już koniec.

Czy jak sie ma 40 lat to nic już nie może się wydażyć? Chcę umrzeć bo boję się jutra. Po co się męczyć jak jest coraz gorzej.

? ucz sie dziecko, ucz:o po samogłoskach pisze sie "rz""

a jakie to ma znaczenie

zasadnicze

a takie, że wpierw należy użyć prawidłowej pisowni, coby cie publiczka zauważyła a morze zauwarzyła? a tak btw to nudna jesteś:o i chyba malolaty sfrustrowane odpowiedza na ten temat:o z niesmakiem:o

To już jest koniec, nie ma już nic Jesteśmy wolni, możemy iść To już jest koniec, możemy iść Jesteśmy wolni, bo nie ma już nic… To już jest koniec, nie ma już nic Jesteśmy wolni, możemy iść To już jest koniec, możemy iść Jesteśmy wolni, bo nie ma już nic… Robaczek w swej dziurce, jak docent za biurkiem I pszczółka na kwiatkach, jak kontrol w tramwajach Tak dłubie i gmera, napisze – wymyśli Obejdzie wokoło, zabrudzi – wyczyści I krzaczek przy drodze i brat przy maszynie Jak noga w skarpecie, jak sprzedawca w kantynie Kamyczek na polu i strażnik na straży Lodówka wciąż ziębi, kuchenka wciąż parzy A po co? A po co? – Tak dłubie i dłubie? A za co? A za co? – Tak myśli i skubie? I tak się przykłada i mówi z ekranu I bredzi latami, wieczorem i rano To już jest koniec, nie ma już nic Jesteśmy wolni, możemy iść To już jest koniec, możemy iść Jesteśmy wolni, bo nie ma już nic… To już jest koniec, nie ma już nic Jesteśmy wolni, możemy iść To już jest koniec, możemy iść Jesteśmy wolni, bo nie ma już nic, nie ma już nic, nic, nic!

\"a takie, że wpierw należy użyć prawidłowej pisowni, coby cie publiczka zauważyła a morze zauwarzyła? a tak btw to nudna jesteś i chyba malolaty sfrustrowane odpowiedza na ten temat z niesmakiem\" \"wpierw\" na wsi a następnie nad \"morzem\" TŁUK PRZEGONIŁ TŁUKA

nigdy nieumiałam pisać poprawnie i to jest moją bolączką. Jednak czy największą? Nie...chyba nie jednak mocno mi dokuczającą. Umniejszającą mnie w oczach innych a co za tym idzie i moich własnych. Ale nie jest to powód do zabójstwa. Powodem jest to, że nie jest to już istotne...nic nie jest istotne.

jestem dobrą trucizną-chcesz spróbować? patrz stopka:p:p:p:p

cudowni inteligenci! jeden przez drugiego lepszy. Szkoda, ze ja też nie potrafię w ten sposób się dowartościowywać. Może życie było by piękniejsze.

kobieto ty masz nierowno pod sufitem.Popatrz na ludzi ktorzy choruja na nieuleczalne choroby i wtedy moze zechcesz spojrzec na swoje zycie w inny sposob.A w ogole czy ty jestes samotna,masz rodzine?

Dobrze że nie potafisz.... ....bo zabójstwo mylisz z samobójstwem

Już sobie wyobrażam te wasze gęby, szare i czerwone oczy od wpatrywania w kompy....ale przecież nikt tego nie widzi więc możecie rzucać obelgi pod adresy ludzi, o których wiecie tylko tyle, ze robią błędy ortograficzne.

gebe to ty chyba masz :-)

Ja natomiast wyobrażam sobie Twoje pomarszczone od myślenia czoło

jestem nic, nie strasz ludzi... ja za pare lat dobiegne 40 stki i wcale nie mam zamiaru aby to był kres wszystkiego... zwłaszcza ze tak niewiele dobrego zaznalam jak do tej pory.....

ja nawet gęby nie mam

jestem nic ..jestes stuknieta ,idź do psychiatry

estuary.....ja też nic dobrego nie zaznałam i powiem Ci niestrasząc, że nie wierze że jeszcze zaznam więc po co czekać na kolejny buuum. Ja nie daje rady ale może Tobie się uda.

daj spokój.. jeszcze tyle lat przed toba.. chcesz je przezyc w totalnej beznadziei..? zyjesz po raz ostatni, kobieto, zrob cos...

dlaczego jestem stuknięta? Dlatego, że nie mam ochoty na to na co większość ma? Takie rzeczy zdażają. Ale....a zresztą

jestem nic,nie zasmiecaj ekranu monitora,idź na najwyzszy budynek w twojej miejscowosci i rzuc sie z rozpacze,ze jestes idiotka

Też tak myślałam, jestem na półmetku więc dlaczego tak ciężko jest chcieć

Jestes za bardzo wpatrzona w siebie.Masz narcystyczny charakter.

pewnie tak....będąc kulturalną i elokwentną osobą na jaką sie kreujesz, zapominasz, że jesteś moim gościem a nie ja Twoim więc nie mów mi, że zaśmiecam własne mieszkanie bo to raczej nie Twój interes, zawsze możesz wyjść

Jak wykupisz sobie na własnosc forum to ja mmoge byc wtedy twoim gosciem a tak to jestem taka sama rownouprawniona osoba jak ty.

Bardzo „fajny” Topic…. Do autorki: Znajdź sobie stara jakiś zajmujący, zastępczy temat przewodni. Gotowanie, pielenie ogródka, kolekcjonerstwo ( na początek kapsli po piwie) lub układanie puzzli. Wszystko jedno. Ważne żeby pewnego wiosennego dnia nie zapukał do ciebie smutny pan w białym fartuchu………….proponując „apartament bez klamek”

może nie jestem właścicielem forum ale mam prawo zakładać temat, który niestety należy do mnie jednak nikt nie daje Ci prawa do deptania moich uczuć. po prostu zwń żagle i poszukaj bardziej odpowiedniego tematu dla siebie.

dajcie wy dziewczynie pogadać. coście tacy jacyś niefffajni:)