doradzisz mi ?

hej! mam taki maly problem. spotkalam sie juz 4x z chlopakiem. jest fajny, zabawny , mily. chociaz denerwuje mnie to, ze czasami nie umiem zalapac czy on mowi powaznie czy sie smieje.. jest tez taki problem maly, ze kolezanka z ktora sie spotykal mowila mi ze z kazda kolezanka tak sie wita, ze nie pokazauje ze jej na niej zalezy. itp. dzis mi np powiedzial ze dziewczyna z nim kiedys tam zerwala bo nie okazywal uczuc, zrobilam mu wyklad na ten temat, chyba zrozumial, chyba! na koniec pocalowal mnie w policzek........ i spytał "odezwiesz sie do mnie jakos na dniach?"no ja powiedzialam tak, ze pewnie pogadamy na gg, a on zrobil taka dziwne mine i mowi ok, nie wiem chodzilo mu zebym mu spotkanie zaproponowala? jak ma do niego zagadac? nie wiem co robić... nie wiem, bedziemy sie spotykac, planuje on to, co ja mam robic, on nie pokazuje ze mu zalezy na dziewczynie, ze jest zainteresowany, po ilu spotkaniach powinnam z nim tym porozmawiac, przeciez powinien mnie zlapac za reke, pocalowac ewentualnie, ja nie wiem.. sama.. co radzicie? on sam powiedzial ze kazda dziewczyna mowila mu ze nie chce sie z nim dlaej spotykac bo jest obojetny, a on mi powiedzial ze on musi kogos poznac bardziej i dopiero cos.. bo na poczatku o kazdej osobie mowi sie ze jest fajna, swietna, a ona moze sie maskowac, taka prawda.. mowil mi dzis ze mial dobra kolezanke, bardzo dobra, spotykal sie z nia przez 3 lata, nic do nej nie czul, nie chcial byc z nia, a kiedy upili sie on spytal sie jej czy to prawda ze sie zakochala w nim, a ona mu na to ze tak.. i powiedzial jej ze dlaczego wczesnije jemu tego nie powiedziala, a ona na to ze nie miala odwagi. i teraz sa zwyklymi znajomymi.. a ja ktak bedzie ze mna? jak on nie bedzie dawal mi znakow?! mecze sie juz ta mysla.. doradzcie cos..